intensywnie różowe maliny znalezione na dnie zamrażarki.. przywołujące na myśl ciepłe dni i ulubione smaki. kakaowe babeczki z ich dodatkiem smakują pysznie. zarówno na deser jak i słodkie drugie śniadanie.
babeczki kakaowe z malinami i kruszonką
babeczki: 2 szkl. mąki, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 3/4 szkl. cukru, mrożone maliny, 2 jaja, 1 szkl. serka homogenizowanego, 100 g masła, 2 łyżki kakao
kruszonka: masło, mąka, cukier
na początku przygotować kruszonkę.. rozdrobnić w palcach zimne masło z mąką i cukrem, do powstania grudek (nie podaję ilości składników, bo zwykle robi się to na oko). odłożyć na bok i przygotować babeczki.. wymieszać mąkę z proszkiem, cukrem oraz kakao. osobno połączyć jajka, serek homogenizowany (ja najbardziej lubię waniliowy, ale pewnie i czekoladowy by tutaj pasował) oraz stopionym masłem. do składników suchych dodać maliny (jeśli mrożone to nie rozmrażać wcześniej) oraz masę jajeczno maślaną. wymieszać delikatnie łyżką do połączenia składników. przełożyć do foremek, na wierzchu posypać kruszonką. piec około 25 minut w 180st.
och, te maliny! dasz gryza? :)
OdpowiedzUsuńOch, jakie one muszą być smaczne!:))
OdpowiedzUsuńA ja juz nie mam malin w zamrażarce :(((
OdpowiedzUsuńuwielbiam muffiny, uwielbiam kruszonkę i kocham maliny ;) chyba zajrzę w głąb zamrażarki ;) pewnie jakiś woreczek się jescze uchował... ;)
OdpowiedzUsuńWierzę, że smakują wybornie. Widać to po wyglądzie. Takie pyyyszne kakaowe muffinki z malinami... Mniam :)!
OdpowiedzUsuńahhh ja musze jeszcze troche poczekac na maliny.
OdpowiedzUsuńJakie piękne!
OdpowiedzUsuńWnioskuję,że musisz uwielbiać nade wszystko maliny(bo dodajesz je do prawie każdych muffinek:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie Twoje babeczki :)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie słodkie cudenka :) Ja mam pudełeczko zamrożonych malin i tak myślę, co by tu z nich... :)
OdpowiedzUsuń