nieustannie odkrywam uroki posiadania ziemi za miastem. słońce, kwiaty we wszystkich kolorach tęczy, pszczoły dające pyszny miód, warzywa i owoce zjadane prosto z krzaka, albo z drzewa! mamy i bez. piękny biały bez. przypomniał opowieści Babci, która nie raz mówiła o takim smażonym w cieście wspominała wtedy Australię. dzisiaj był ten dzień, gdy i ja go spróbowałam. słodko pachnący, o specyficznym smaku ciekawe czy był taki jak ten, o którym mówiła Babcia..
kwiaty bzu w cieście smażone
kwiaty białego bzu, mąka, mleko, cukier waniliowy, jajko, olej, puder
kwiaty bzu podzieliłam na mniejsze gałązki, umyłam, osuszyłam na ręczniczku. przygotowałam ciasto naleśnikowe z mleka, jajka, cukru waniliowego i mąki. rozgrzałam na patelni olej (zapomniałam go dodac do ciasta), maczałam kwiaty w cieście i smażyłam aż będą rumiane. usmażone posypałam cukrem pudrem.
jeszcze masz kwiaty bzu??? u nas juz przekwitly,bardzo nam smakowaly wlasnie smazone w takim ciescie :)
OdpowiedzUsuńnie probowalam nigdy ale zawsze mialam na nie ochote :))
OdpowiedzUsuńU nas już przekwitły. Ale teraz Ty też będziesz miała co opowiadać wnukom;) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńmusiało być pyszne....:)
OdpowiedzUsuńJuż u Notme mnie one połaskotały. Super to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńCudnie to wygląda:) U nas niestety już dawno nie ma bzu .
OdpowiedzUsuńA ja przegapiłam ten przepis... A kwiaty bzu w cieście brzmią bajecznie!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, Asiejko, zdjecie archiwalne czy Ty naprawdę masz jeszcze bez?? :)
Pozdrawiam cieplutko!
gosi@,
OdpowiedzUsuńmam i to duuużo!
viridianka,
smaczne są, warto.
pinkcake,
jeśli będę miała wnuki to z pewnością!
zemfiroczko,
super wygląda, ale następym razem poobrywam te kwiatki i usmażę bez gałązek, będzie prościej i smaczniej.
Aniu,
zdjęcie jak najbardziej akualne. kwiaty wczoraj zrywane i wczoraj smażone :-)
Świetne :)! Pięknie wyglądają posypane cukrem pudrem.
OdpowiedzUsuńKurczę,że u Ciebie jeszcze bez kwitnie;O!:D
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz a już chce zostać na zawsze!!! Senny Świat Słodkich Marzeń i Fantazji...ot co-pobudza zmysły,koi nerwy ;P Ja tu przez przypadek ale WIELBIE Twój styl gotowania-,,gotuje więc jestem,, ...to powrót do lat 70->wstecz bo wtedy gospodyni domowa miała ,,kuszącą urodę z lukru,, a ,,duszę jak zioła,przyprawy i kwiaty,, które przyciągają tajemnicą,leczą i uspokajają,, .
OdpowiedzUsuńKeep it on ;] bo to Twoja pasja i świetnie Ci wychodzi!
dziękuję za te słowa najmilsze.. (:
Usuń