dzisiaj wszystkie misie zasługują na przytulenie, na miłe słówko lub chociaż na zdjęcie z zakurzonej półki. bo dzisiaj jest światowy dzień misia. i wszystkie - te małe i te duże powinny być uśmiechnięte. można by jeszcze upiec misiowe ciasteczka..
kruche ciasteczka
175 g miękkiego masła, 200 g cukru pudru, 2 duże jajka, 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii, 400 g mąki pszennej, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 łyżeczka soli
Piekarnik nagrzać do 180 st C. 2 duże blachy wyłożyć papierem do pieczenia. Z podanych składników zagnieść ciasto. Następnie podzielić je na porcje, wałkować na grubość ok. 1/2 cm i wykrawać ciasteczka. Układać na blaszkach i piec 8-12 minut. /cytuję za Liską
Jakie sliczne misiowe ciasteczka i taki słodziutki misio :)))
OdpowiedzUsuńcudnie wygladaja!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Oj szybciutko Ci poszło z tymi misiami ;) Moje w planach jeszcze, ale na dzis oczywiście :-)
OdpowiedzUsuńCudowne ciasteczka, ale ten miś bije je na głowę - uroczy :) Buziak dla misia :*
OdpowiedzUsuńUroczy Misio - samych pięknych chwil mu życzę :)
OdpowiedzUsuńI ciasteczka też urocze. Ja się właśnie szykuję na szóstego grudnia z wielkim pieczeniem ciasteczek wszelakich. Więc i te kruche się na pewno pojawią.
Miłego dnia!
Asiejka śliczne misie i te z lewej i te z prawej :). A moja córcia, która jest właśnie chora pije witaminki o smaku misia. Tak, tak. Tak je nazwała bo na buteleczce jest misio i dzięki temu łatwiej się jej przełyka. Misie najlepsze na wszystko.
OdpowiedzUsuńI znowu zmienilas zdjecie Babo jedna :)) Sliczne. Jak wszystkie Twoje :*
OdpowiedzUsuńA czy niemisie tez moga zostac przytulone? Tak po kolezensku? :)))
Sciskam mocno :*
Słodki miś do przytulania i słodkie misie do chrupania (:
OdpowiedzUsuńNiezly slodziak z tego misia :) I zazdroszcze mu troszke. Tez bym chciala aby ktos upiekl dla mnie takie sliczne ciasteczka :))
OdpowiedzUsuńAle słodziakowo :) Dobrze, że wszystkie misie mają fajne towarzystwo :)
OdpowiedzUsuńja też jak ten misio, przytuli mnie ktoś i da takiego ciasteczkowego misia?
OdpowiedzUsuńMisie mają pysie przepyszne!
OdpowiedzUsuń(-;
Muszę je koniecznie przygotować dla mojej Córeczki i jej Misia. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuńNie wiem co piękniejsze - miś czy ciasteczka? Na pewno jedno i drugie przyda się na rozwianie ciemnych chmur i osłodę życia.
OdpowiedzUsuńMisieee ;)
OdpowiedzUsuńPoprosze o jednego ;)
zapraszam na moj nowy adres bloga www.krainawypiekow.blox.pl
majanko,
OdpowiedzUsuńmisio jest słodki, rzeczywiście (:
Tili,
lubię go bardzo.
amarantko,
już jestem ciekawa Twoich szóstogrudniowych ciasteczek. bardzo jestem ciekawa.
kabamaiga,
dzieci to mają cudne pomysły. misiowe.
Poleczko,
ależ mi słodzisz :-* Ciebie misiu-niemisiu bym wyściskała taaaaak mocno!
Cicho,
Ty znasz te maleńkie misie do przytulania, prawda? (:
aga-aa,
ja! ja!
Dziwnograj,
ja bym wybrała misia nieciasteczkowego.. tylko po co wybierac skoro można miec i jedno i drugie..
Rozczula mnie strasznie ten miś w lawendowych gatkach. Przechodziłam obok niego z 5 razy. Wiedziałam,że w końcu przykleję do niego jakieś litery.
OdpowiedzUsuńLubię Tego Misia :).
to jest jeden z piękniejszych misiów. zrobiony ręcznie. przyfrunął przez całą Polskę nad moje morze.. od Kogoś kogo nigdy nie poznałam naprawdę. jest piękny.
UsuńOJ, miŚ podróżnik :).
OdpowiedzUsuńŚliczny i skoro zrobiony ręcznie, to na pewno bije w nim wielkie wełniane serduszko, włożone tam przez tą osobę, która go wyczarowała.