obejrzałam całe mnóstwo programów o kinie, napisałam listę prezentów, zrobiłam prawie przedświąteczne porządki. a dziś znów jest poniedziałek. kilka ciastek.
ciasteczka waniliowe
400 g mąki, 200 g masła, 2 jajka, 200 g pudru, 1 łyżeczka proszku, 1 łyżeczka cukru waniliowego, 1/2 laski wanilii
zagnieść ciasto z podanych składników (masło powinno być miękkie). w razie potrzeby podsypać dodatkowo mąką, rozwałkować i wycinać ulubione kształty. piec na blaszce wyłożonej papierem około 10 minut w 180st.
ciasteczka waniliowe
400 g mąki, 200 g masła, 2 jajka, 200 g pudru, 1 łyżeczka proszku, 1 łyżeczka cukru waniliowego, 1/2 laski wanilii
zagnieść ciasto z podanych składników (masło powinno być miękkie). w razie potrzeby podsypać dodatkowo mąką, rozwałkować i wycinać ulubione kształty. piec na blaszce wyłożonej papierem około 10 minut w 180st.
Och, piękne!:))
OdpowiedzUsuńJak juz wiesz ;) i ja bardzo lubie wszelakie takie maslane ciasteczka :) Ja dzis mam weekendowe 'resztki' - takie mniej udane, zle polukrowane czy takie z 'resztek' ciasta, ktorego juz nie chcialo mi sie wycinac foremkami. Lubie takie 'resztkowe' poniedzialki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jaki fajny bambi! :)
OdpowiedzUsuńooo a skąd masz taka cudowną foremkę?
OdpowiedzUsuńŚliczne! a takie najprostsze waniliowe ciasteczka czesto najlepiej smakuję :)
OdpowiedzUsuńponiedziałki z takimi ciasteczkami stałyby się dla mnie nie straszne
OdpowiedzUsuńpowiedziałabym nawet- lubię poniedziałki :)
bambi... znowu wspomnienia
O, to z takimi ciasteczkami pewnie lubisz poniedziałki :) Ja bym lubiła :)
OdpowiedzUsuńAsiejko, widzę, że u Ciebie ostatnio dużo więcej było różnych małych słodkości. :) Wszystkie już świąteczne. :) I świątecznie piękne. :)
OdpowiedzUsuńśliczne te ciasteczka!!:)))
OdpowiedzUsuńOjej jakie kochane te ciasteczka ;D Skąd takie piękne foremki?
OdpowiedzUsuńJakie masz fajne foremki:))
OdpowiedzUsuńSmakowite. Też przymierzam się do rogaczy.
OdpowiedzUsuńtaki króciutki i łatwy przepis, a taki cudne ciasteczka wychodzą, zapisuję :)
OdpowiedzUsuńI ja bym chciała ich kilka.
OdpowiedzUsuńPiękne słodkie maleństwa tak kuszą tylko u Ciebie :)
pozdrawiam ciepło
M.
Sliczne ciasteczka :) Musza byc niesamowicie kruche i maslane...takie lubie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńaz zal je jesc,takie cudne te reniferki sa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Cudne cudeńka.
OdpowiedzUsuńA poniedziałki czasem za szybko się pojawiają. Za szybko.
Choć teraz nie mam nic przeciwko :)
Mniam ciasteczka!:DDDDD
OdpowiedzUsuńha, i ja muszę zrobić listę prezentów,choć to takie łatwe wcale nie będzie.
Pozdrówka;*
Takie najprostsze ciasteczka są najlepsze, szczególnie z tej cudnej foremki :)
OdpowiedzUsuńBea,
OdpowiedzUsuńa ja lubię Twoje ciasteczka, bardzo lubię. zresztą Ty wiesz (:
kornik,
znaleziona w kuchni.. już nawet nie pamiętam skąd jest.
aklat,
maczane w kubku mleka?
Małgosiu,
u mnie od zawsze dużo małych słodkości (:
Gdyby nie to, że ostatnio udało mi się zdobyć parę fajnych foremek, to na widok Twoich ciasteczek zzieleniałabym z zazdrości. A takie proste ciasteczka czasami są o wiele lepsze od tych wymyślnych i skomplikowanych.
OdpowiedzUsuń