jak chmurka, lekki i puszysty. został po nim tylko pusty talerzyk. a obłoki na niebie.. spaceruję pustymi chodnikami, w towarzystwie słońca. ulice pełne szarości. chowam ręce w za długich rękawach swetra, majowego chłodu wciąż wiele.
lekki sernik cynamonowy
1kg sera na sernik
6 jajek
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
5 płaskich łyżek słodzika do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
Białka ubić z solą. W oddzielnej misce żółtka zmiksować ze słodzikiem, proszkiem do pieczenia i cynamonem. Dodać ser i wszystko zmiksować. Wmieszać delikatnie pianę z białek. Przelać do silikonowej formy lub wyłożonej papierem do pieczenia. Piec ok 1h w temp. 170-180°C. /cytuję za Adrijah
cudowny serniczek :) rozpogodziłaś mi dzień :)
OdpowiedzUsuńLubię lekkie serniczki:)
OdpowiedzUsuńPyszny serniczek !
OdpowiedzUsuńA u nas dziś słoneczko mocno grzeje :)
serniczek apetyczny;) u mnie tak jak u Grażyny słoneczko grzeje;)
OdpowiedzUsuńSzaro
OdpowiedzUsuńWciąż
Ale taki serniczek rozjaśni nawet największy brak słońca...
u mnie też dzisiaj sernik:) i słońce!
OdpowiedzUsuńale lata, a nawet prawdziwej wiosny ciągle nie widać...
Piękny kolor ma ten serniczek i nie dziwie sie ze został po nim juz tylko pusty talerzyk ;)
OdpowiedzUsuńja bym do niego jeszcze rodzynki dorzuciła;-)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Chyba upiekę jak tylko znajdę słodzik do pieczenia w domu :D
OdpowiedzUsuńśliczny ten serniczek! i na pewno przepyszny!:) mniam
OdpowiedzUsuńserniczek wygląda pysznie...;)
OdpowiedzUsuńTakie połączenie z cynamonem rozgrzewa od środka i wtedy żaden chłód nie straszny. Piękny różany talerzyk. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtakie serniki najbardziej lubię z rodzynkami... takie pyszne i puszyste!
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj baaardzo ciepło :). Wybyłam z domu na cały dzień i jeszcze nie jadłam nic słodkiego- chętnie spróbowałabym kawałeczek, szczególnie, że to chyba wersja fit ;). Tylko nigdzie nie mogę znaleźć odtłuszczonego serka...
OdpowiedzUsuńchłód,chłód, ale słońce <3
OdpowiedzUsuńcynamonowe chmurki.
Asiu zapraszam do nas, u nas ciepło. Tylko serniczek zabierz ze sobą :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest i muszę taki zrobić, skoro lekki i dietetyczny:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asiejko:)
U mnie też był dziś sernik ale bez pieczenia ;) i nawet ciepło było...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ha, a u mnie też sernikowo :)
OdpowiedzUsuńi słoneeeecznie!
pozdrawiam Cię ciepło
ha, a u mnie też sernikowo :)
OdpowiedzUsuńi słoneeeecznie!
pozdrawiam Cię ciepło
A dziś akurat u mnie był pikny dzień majowy. :-) W sam raz na taki właśnie serniczek!
OdpowiedzUsuńU mnie również dzisiaj serniczek ;) i pogoda piękna. niestety pod wieczór znowu się zachmurzyło. echhhh
OdpowiedzUsuńKoleżanka własnie zrobiła i przyniosła na spróbowanie - PYSZNY
OdpowiedzUsuńOj , chyba czas , żebym i ja upiekła sernik ! Narobiłaś mi smaku :)
OdpowiedzUsuńaż zapachniało sernikiem... piękny zapach :)
OdpowiedzUsuńO! Dietetyczny sernik, a tak apetycznie wygląda! Taka zrumieniona, pęknięta skórka to świadczy o dobroci sernika! Koniecznie sobie taki zrobię.
OdpowiedzUsuńObłoki na niebie spacerują pustymi chodnikami - Asieja, zakochałam się w tym zdaniu. Piękne piszesz, pięknie. Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
I juz? :) Taki szybki do zrobienia jest ten serniczek, ze az mam ochote leciec w tej chwili do kuchni aby go upiec :)
OdpowiedzUsuńJestem sernikowym beztalenciem, wiec przynajmniej popatrze sobie na Twoj :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda ! Azmnie naszlo na coś słodkiego...
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że gdy za oknem chłodno, a matka natura tak skąpo obdarza nas słonecznymi promieniami - można sobie piekarnik włączyć i czarować. :) Ładnie wyczarowałaś Asiejko. :)
OdpowiedzUsuńPiękny serniczek.
OdpowiedzUsuńAsiu Droga;
od dwóch towarzyszą mi słowa
"Lubię uśmiechniętych ludzi..."
Ja też.
Buziaki
M.
Ach...mniam,mniam...uwielbiam sernik...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńidealne dla dbających o kalorie :)
OdpowiedzUsuńTaki serniczek potrafi rozweselić pochmurne dni ;) I z pewnością rozweselił skoro został pusty talerzyk :)
OdpowiedzUsuńOoo z cynamotem - to pomysl dopiero :-)
OdpowiedzUsuńJej Asiejko, sweter i koniec maja to nieczeste polacznie, nie wiem czy ta "ciepla wiosna" obrazila sie na nas?
Sciskam cieplo!
Nie no, suuuuuuper! :D
OdpowiedzUsuńo tak! taki sernik to dla mnie ideał !!!
OdpowiedzUsuńPozdrówka :D
Fajnie się zapowiada, czuję tą lekkość czytając przepis! Pozostają tylko 2 wątpliwości : serek w kubełku mielony president będzie ok ? Słodzik można zastąpić cukrem ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niebo w gębie i na dodatek nieszkodliwy dla figury ;) Świetny przepis!
OdpowiedzUsuńJaki świetny, szybki przepis!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asiu, przejrzałam dziś kilka twoich stron wpisów... nie mogę się nadziwić jaką ty jesteś świetną "fotografką". Już ci to kiedyś mowiłam, ale tu chce to zrobić jeszcze raz publicznie. :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńA majowego chłodu zdecydowanie za wiele :)
ciekawy przepis....z takim się ne spotkałam, ale jestem początkująca ;) jak spróbuję, dam znać:)
OdpowiedzUsuńserniki to jest coś co lubię (:
OdpowiedzUsuńJaaacie, jaki sernik. :) Uwielbiam takie bez spodu ciastowego. Dalabym fortune za kg sera na sernik. :/
OdpowiedzUsuńZjadłoby się ciasta, ojjj jak bardzo by się zjadło... :)
OdpowiedzUsuńwygląda super, a możesz powiedzieć w jakiej blaszce go piekłaś? (chodzi mi o wymiary)
OdpowiedzUsuńTo taki cudowny sernik.
OdpowiedzUsuńJest już ciepło nareszcie!
I pierwsza opalenizna:)
śliwko droga,
OdpowiedzUsuńniestety nie znam wymiarów blaszki, a nie mam też możliwości zmierzenia co z chęcią bym dla Ciebie zrobiła. była to standardowa duża blacha prostokątna. białka są ubite, więc zajmują dośc dużo miejsca razem z resztą składników, w dodatku trochę rośnie (po ostudzeniu lekko opada). mam nadzieję, że coś pomogłam.. (-:
nadrabiam zaległości... dawno mnie nie było u Ciebie... a tu i pyszności i słodkie słowa...
OdpowiedzUsuńfajnie że zajrzałam:)
No proszę, jaki odzew :) Piękny Ci ten sernik wyszedł :) Wczoraj upiekłam kolejny, już nieco cięższy, choć nadal light :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie leciutko wygląda! Mam wielką ochotę na jakis serniczek....:)
OdpowiedzUsuń