w drodze do domu czubki butów gubią się w śniegu. dosypuję cynamon do kawy. a myśli wirują gdzieś wokół świecących nad sufitem lampek. chrupiąc kolejnego orzecha..
ciasteczka z orzechami pekan
120 g miękkiego masła
120 g cukru
220 g mąki
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia
połówki orzechów pekan (lub włoskich)
Masło ubijamy z jajkiem aż powstanie puszysta masa. Dodajemy cukier i wanilię i dalej ubijamy. Proszek łączymy z mąką i dodajemy do masy. Ubijamy mikserem na najwyższych obrotach aż ciasto utworzy zwartą kulkę. Formujemy rękoma kulę, jeśli ciasto się klei podsypujemy je mąką. Ciasto wkładamy do zamrażarki na ok. 30 min. Blachę wykładamy folią aluminiową i z ciasta formujemy kulki mniejsze od orzecha włoskiego. Na każdej kulce umieszczamy połówkę orzecha i delikatnie dociskamy. Wkładamy do już nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 12 minut. /inspiracja u Kasi
ciasteczka z orzechami pekan
120 g miękkiego masła
120 g cukru
220 g mąki
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia
połówki orzechów pekan (lub włoskich)
Masło ubijamy z jajkiem aż powstanie puszysta masa. Dodajemy cukier i wanilię i dalej ubijamy. Proszek łączymy z mąką i dodajemy do masy. Ubijamy mikserem na najwyższych obrotach aż ciasto utworzy zwartą kulkę. Formujemy rękoma kulę, jeśli ciasto się klei podsypujemy je mąką. Ciasto wkładamy do zamrażarki na ok. 30 min. Blachę wykładamy folią aluminiową i z ciasta formujemy kulki mniejsze od orzecha włoskiego. Na każdej kulce umieszczamy połówkę orzecha i delikatnie dociskamy. Wkładamy do już nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 12 minut. /inspiracja u Kasi
u Ciebie jak zwykle słodko i uroczo.
OdpowiedzUsuńtabliczka z napisem jest fantastyczna! też bym taką chciała do zapisków (;
trzymaj się ciepło Asieju!
Śliczne maleństwa :-)
OdpowiedzUsuńpiekne ciasteczka :) uwielbiam wszelkiego rodzaju małe ciasteczka, sa takie urocze.
OdpowiedzUsuńPozdr An
Tym razem pekanowy orzeszek w ciastku zamknęłaś. Pięknie!
OdpowiedzUsuńSmakowicie wyglądają i z pekanami, mniam :)
OdpowiedzUsuńPysznie... orzechy uwielbiam... i ta kawa z cynamonem... co rano z bułka maślaną u mnie :)
OdpowiedzUsuńkawka z cynamonem?muszę wypróbować ten zimowy smak:)
OdpowiedzUsuńciasteczka wyglądają smakowicie:)
pozdrowienia
Just
pekany zawsze kojarzą mi się z żółwiami :)
OdpowiedzUsuńAch! Jakie ciasteczko. Słodziaste. A ty się szykuj asiejkowa na mentlową inwazję świąteczną w swojej skrzynce na listy :)
OdpowiedzUsuńSłodkie ciacha:) I do tego kawusia z cynamonkiem, o tak!:))
OdpowiedzUsuńAsiejko! Ciasteczka z pekanami - mniam! Uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pekany :) Ciasteczka muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuń"Ciasteczko?" Co to w ogole za pytanie? Naturalnie, ze tak! A z pekanem tym bardziej.
OdpowiedzUsuńA ja do kawy dosypuję teraz też kardamon, cynamon oczywiście obowiązkowo. Takie ciasteczka to skarb do kawy.
OdpowiedzUsuńŚwietne ciasteczka! Uwielbiam takie słodziaki do przegryzania!
OdpowiedzUsuńdotblogg,
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbuj jeśli lubisz cynamon :-)
Kuchareczko,
moja skrzynka, a ja wraz z nią już się niecierpliwimy :-))) choc pewnie zobaczę ją dopiero za tydzień i jeden dzień.
kabamaiga,
poszukam kardamonu, bo na pewno mam zamknięty gdzieś w pudełeczku.
Pyszne ciasteczka, też lubię chrupać orzechy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Poproszę jedno o poranku:) Też dosypuję przypraw do kawy. I piję herbatę z pieprzem, trawą cytrynową, skórką pomarańczową, rozmarynem.
OdpowiedzUsuńuwielbiam pekany..ciasteczka musza byc pyszne:)
OdpowiedzUsuńBardzo inspirująca tegoroczna zima...
OdpowiedzUsuńTakich CIASTECZEK jeszcze nie jadłam, ale muszą być pyszne;)
Kawę z cynamonem właśnie zaparzyłam. Ciasteczka z orzechem jeszcze mi brakuje, ale uzupełnię ten brak tak szybko jak będę mogła :)Pozdrawiam Asiejko!
OdpowiedzUsuńZ tłusta już jestem na te Twoje pyszności
OdpowiedzUsuń:)
A myślałam, że to daktyle... ;-)
OdpowiedzUsuńPysznie tu u ciebie, pozdrawiam! ;-)
Pysznie!
OdpowiedzUsuńpyszne!
OdpowiedzUsuńale mam ochote na takie ciasteczko ;) po takim mrozie chcetnie siegam po herbate i sodkie ciasteczko ;)
OdpowiedzUsuńPekany wciąż są dla mnie niezgłębioną tajemnicą. Za to czubki butów zanurzone w śniegu znam doskonale...
OdpowiedzUsuńMi całe stopy grzęzną w śniegu;) Ja za to odpływam, przy pierwszym pierniku tej zimy.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko
Pekany świetnie wyglądają w Twoich ciasteczkach....
OdpowiedzUsuńach, jak te ciasteczka smakowicie wygladaja:)
OdpowiedzUsuńSchrupnę orzeszka i lecę dalej.
OdpowiedzUsuńBuziolki w noch.
Takie ciasteczka też chętnie bym schrupała. Podkradam jedno:)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiam:)
Bardzo milutkie te ciasteczka :) DO herbatki idealne;)
OdpowiedzUsuńkolejne ciasteczka u Ciebie, które do mnie przemawiają bardzo mocno :) cudne
OdpowiedzUsuńOjej! nie tylko czubki butów ale całe buty giną w śniegu;-) Pysznie wyglądają ciasteczka. pozdrawiam ciepło w ten mroźny wieczór.
OdpowiedzUsuńCiasteczko? Tak! Chrupnelabym orzecha w takim opakowaniu Asijka :))
OdpowiedzUsuńPysznie :) Smaki moje i mojego M. Już czuję że zagoszczą na naszym stole :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pekany w ciastkach. Narobiłaś mi smaku na schrupanie choćby jednego.
OdpowiedzUsuńuwielbiam orzechy pekan, a w ciasteczkach to już rozkosz dla podniebienia
OdpowiedzUsuńładnie wyglądają te ciasteczka ...
OdpowiedzUsuńnapewno są bardzo smakowite :)))
pozdrawiam cieplutko
pekany i ciasto - > lubię bardzo!, Ciasteczkowa Pani...:)
OdpowiedzUsuńCiasteczka upieczone:)co prawda bez orzechów,ale też pyszne:)nie tylko głowa w światełkach,ale i ręce :))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmm... pyszności widzę.
OdpowiedzUsuńi śliczne zdjęcia.
zresztą jak zwykle ;]
Uwielbiam Cię czytać. Magicznie.
OdpowiedzUsuńNo i ciasteczka poszły w ruch. mmm
do ulubiana na FB zapraszam :)
Moje ulubione pekany.
OdpowiedzUsuńI słowa Twoje - też ulubione :)
Mniam mniam! Muszą być kruchutkie i pyszne! A mnie wreszcie udało się zakupić pekany...:)
OdpowiedzUsuńojej zazdroszczę Ci tych pekanów, nigdy ich nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo chętnie.
OdpowiedzUsuńja też chętnie!! :)
OdpowiedzUsuńKarotkowa, przejrzałam sobie archiwalne przepisy ciasteczkowe i szwedzkie kokosowe z tą uroczą kokardką już uwolniłam z piekła ;)
OdpowiedzUsuńCudowne ciasteczka:) Chętnie bym się poczęstowała:)
OdpowiedzUsuńW samym środeczku orzeszek :) A ja pekanów nigdy nie próbowałam...
OdpowiedzUsuńUrocze ciasteczka!
Pozdrawiam z Wino i Olwiki blog (nowy adres).
O, faktycznie - tez lubisz pekany :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asiu!