słodkie, okrągłe, kwadratowe, waniliowe, z czekoladą, w kształcie ryby, z orzechami. do chrupania, do chowania w kolorowych pudełkach, do podarowania, do maczania w malinowej herbacie. czyli ciastka jakie lubię czasem piec i jakie inni lubią zjadać.. ciastka, które lubią sprawiać uśmiech.
kruche rybki!
pełnoziarniste z kokosami i orzechami
po 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej i zwykłej (dodałam 1 szkl. pełnoziarnistej), 100 ml cukru, najlepiej trzcinowego (zmniejszyłam ilość o 1/3), po 150 ml płatków owsianych i wiórków kokosowych (płatki zmieliłam i dodałam więcej kokosów), 1 łyżeczka proszku do pieczenia, czubata łyżka kakao (pominęłam), 65 g rozpuszczonego masła, 1 jajko, łyżka śmietany, garść posiekanych orzechów
Wszystkie składniki zagniatamy tak by otrzymać zwarte ciasto. Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C. Blaszkę wykładamy papierem. Nabieramy łyżką ciasto, formujemy dłońmi kulki i spłaszczamy. Układamy na blaszce. Pieczemy ok. 15 minut. /o tutaj też były
ciastko z krówką - fudge cookies
/inspiracja u Nicole
100g miękkiego masła, 200g-250g mąki pszennej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 6 łyżek oleju roślinnego, 4 łyżki śmietanki 12%, 1 jajko, 100g cukru, garść pokrojonych w małą kostkę krówek (ok 8-10 cukierków)
Masło, olej, śmietankę cukier i jajka miksujemy na jednolitą płynną masę. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Dokładnie mieszamy, aby powstała gęsta masa. Na koniec do ciasta dodajemy krówki i ostrożnie mieszamy. Na papierze do pieczenia układamy "kulki" z ciasta i pieczemy w rozgrzanym do ok. 180 stopni piekarniku aż zaczną brązowieć, czyli ok. 15 min.
ciasteczka szachownice
/inspiracja u Eweny
175 g masła, miękkiego, 6 łyżek cukru pudru, 1 łyżeczka esencji waniliowej lub skórka starta z pół pomarańczy, 250 g mąki, 25 g czekolady, rozpuszczonej, 1 białko, ubite
Ubijamy masło z cukrem pudrem do białości, dodajemy esencję lub skórkę, mąkę i zagniatamy ciasto, dzielimy je na pół. Do jednej połowy dodajemy rozpuszczoną czekoladę. Obie części przykrywamy i pozostawiamy na 30 minut w lodówce, następnie rozwałkowujemy na prostokąty. Smarujemy jeden kawałek odrobiną białka i umieszczamy na nim drugi kawałek ciasta. Blok z ciasta dzielimy wzdłuż na pół. Jeden z kawałków przekręcamy do góry dnem, tak aby oba kawałki miały różne kolory na wierzchu i sklejamy je, uprzednio smarując białkiem boki. Sklejony kawałek kroimy na plastry i umieszczamy na blasze wyłożonej papierem zostawiając miejsce między ciastkami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st C około 10 minut.
kruche rybki!
pełnoziarniste z kokosami i orzechami
po 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej i zwykłej (dodałam 1 szkl. pełnoziarnistej), 100 ml cukru, najlepiej trzcinowego (zmniejszyłam ilość o 1/3), po 150 ml płatków owsianych i wiórków kokosowych (płatki zmieliłam i dodałam więcej kokosów), 1 łyżeczka proszku do pieczenia, czubata łyżka kakao (pominęłam), 65 g rozpuszczonego masła, 1 jajko, łyżka śmietany, garść posiekanych orzechów
Wszystkie składniki zagniatamy tak by otrzymać zwarte ciasto. Piekarnik nagrzewamy do 180 st.C. Blaszkę wykładamy papierem. Nabieramy łyżką ciasto, formujemy dłońmi kulki i spłaszczamy. Układamy na blaszce. Pieczemy ok. 15 minut. /o tutaj też były
ciastko z krówką - fudge cookies
/inspiracja u Nicole
100g miękkiego masła, 200g-250g mąki pszennej, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 6 łyżek oleju roślinnego, 4 łyżki śmietanki 12%, 1 jajko, 100g cukru, garść pokrojonych w małą kostkę krówek (ok 8-10 cukierków)
Masło, olej, śmietankę cukier i jajka miksujemy na jednolitą płynną masę. Dodajemy mąkę i proszek do pieczenia. Dokładnie mieszamy, aby powstała gęsta masa. Na koniec do ciasta dodajemy krówki i ostrożnie mieszamy. Na papierze do pieczenia układamy "kulki" z ciasta i pieczemy w rozgrzanym do ok. 180 stopni piekarniku aż zaczną brązowieć, czyli ok. 15 min.
ciasteczka szachownice
/inspiracja u Eweny
175 g masła, miękkiego, 6 łyżek cukru pudru, 1 łyżeczka esencji waniliowej lub skórka starta z pół pomarańczy, 250 g mąki, 25 g czekolady, rozpuszczonej, 1 białko, ubite
Ubijamy masło z cukrem pudrem do białości, dodajemy esencję lub skórkę, mąkę i zagniatamy ciasto, dzielimy je na pół. Do jednej połowy dodajemy rozpuszczoną czekoladę. Obie części przykrywamy i pozostawiamy na 30 minut w lodówce, następnie rozwałkowujemy na prostokąty. Smarujemy jeden kawałek odrobiną białka i umieszczamy na nim drugi kawałek ciasta. Blok z ciasta dzielimy wzdłuż na pół. Jeden z kawałków przekręcamy do góry dnem, tak aby oba kawałki miały różne kolory na wierzchu i sklejamy je, uprzednio smarując białkiem boki. Sklejony kawałek kroimy na plastry i umieszczamy na blasze wyłożonej papierem zostawiając miejsce między ciastkami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 st C około 10 minut.
Mniam, marzy mi się taka półeczka, gdzie będę miała kilka słoiczków z takimi ciasteczkami :)
OdpowiedzUsuńDomi, słodka półka to pyszny pomysł.. tylko czy takie ciastka w słoikach.. kuszące, słodkie i kolorowe.. czy one długo by na niej postały..? u mnie chyba nie. za chwilę zostałyby schrupane..:-)
OdpowiedzUsuńrybka lubi pływać...zjadłabym każdy rodzaj ciastek, mmm:)
OdpowiedzUsuńMniam mniam na pewno sa pyszne:)
OdpowiedzUsuńAle ciastek! Ja na pewno zrobię te z krówką i na szachownicę się pokuszę jeszcze :)
OdpowiedzUsuńbuziak Karotkowa
zemfiroczka, krówkowe były super, ale ja i tak najbardziej lubię rybki - z sentymentu, bo czasem ktoś mówi na mnie "rybko" :-))))
OdpowiedzUsuńczy to przedswiateczna produkcja ciasteczek?
OdpowiedzUsuńte krowkowe z mila checia zjadlabym do porannej goracej czekolady.pozdrawiam
Piękna ta ciasteczkowa galeria. Zabieram po jednym. Może po dwa? Ewentualnie po siedem.
OdpowiedzUsuń;)
Schokolade, to trochę takie moje ciasteczkowe archiwum..
OdpowiedzUsuńHolga, dla Ciebie nawet i po osiem!:-)))
Wszystkie ciasteczka sa przecudowne ; ) oj, tak takie to bym sobie pochrupala z mila checia ;)
OdpowiedzUsuńJa poproszę bardzo to z krówką! ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie !
OdpowiedzUsuńMi się podoba przepis na te orzechowe :)
OdpowiedzUsuńSchrupałabym wszystkie;-)
OdpowiedzUsuńTyle pysznych chrupiących ciach! Chciałabym otrzymać od ciebie takie pudełeczko pełne smakołyków :)
OdpowiedzUsuńAle słodziutkie ;) Właśnie piję kawkę i żałuję, że nie mogę schrupać jednego ;)
OdpowiedzUsuńTo ja poproszę te z krówką oj schrupałoby się takie pyszności!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczności życząc :) Inka
Schrupałabym takie jedno... albo kilka:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudne te ciasteczka - schrupałabym kilka:)
OdpowiedzUsuńteż chrupnęłabym sobie z miłą chęcią :-)
OdpowiedzUsuńkokoooos <3 !
OdpowiedzUsuńRybkiiiii gdańskie :D Słodko wyglądają :D
OdpowiedzUsuńCudowne ciasteczka!
ale ciastka i ile rodzai , fiu fiu
OdpowiedzUsuńz krówką i szachownicowe - <3 !
OdpowiedzUsuńale bym tak sobie chrupnęla (;
OdpowiedzUsuńola, te akurat były elbląskie ((;
OdpowiedzUsuńDla mnie faworytem są ciasteczka z krówką, ale chętnie poczęstowałabym się każdym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmmm..następnym razem spróbuję dodać krówki do moich ciasteczek:)))
OdpowiedzUsuńuściski
J
na szachownicę bym się skusiła;)nie wiem,dlaczego,ale kojarzą mi się z przedświątecznym klimatem i zimową aurą.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Na razie stronię od ciasteczek, bo ostatnio troszkę na za dużo sobie pozwalałam jeśli chodzi o mój jadłospis;)
OdpowiedzUsuńWspaniały ciasteczkowy festiwal. Biorę z każdego po jednym :D
OdpowiedzUsuńPychotki :)
OdpowiedzUsuńa pewnie że wezmę
OdpowiedzUsuńPo prostu do kochania :D
OdpowiedzUsuńPoproszę na podwieczorek z kubkiem kakao :)
OdpowiedzUsuńJesień to idealny czas na pieczenie ciasteczek:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Te krówkowe to dla mnie!
OdpowiedzUsuńPyszności.
Świetne ciasteczka ;) Idealne by szybko coś przegryźć :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na ciasteczka z krówką :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne i kuszące. I wszystkie chętnie bym porwała - skupię się jednak na tych z krówką bo takie ciacha kocham najbardziej!
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Asiejko!
dotblogg, chyba właśnie tak jest.. do każdych kruchych/maślanych ciastek można przecież dodać kilka krówek!
OdpowiedzUsuńMonisia, to całkiem przyjemne skojarzenia, choć moje są zupełnie inne..(;
Lambada, takie pełnoziarniste pewnie nie zaszkodzi!
Przez Twoje ciastka zawsze mi ślinka cieknie!
OdpowiedzUsuńWspaniałe te ciasteczka, takie małe cudeńka... i każde inne w zależnosci na co najdzie nas ochota :) mniam :)
OdpowiedzUsuńciasteczkowo rozkosznie u Ciebie.
OdpowiedzUsuńTyle pyszności, że nie wiadomo które chwytać ;]
OdpowiedzUsuńCiasteczkowe pychotki!
OdpowiedzUsuńSzachownica wygląda super, uwielbiam wszelkie ciacha, które tak wyglądają :)
OdpowiedzUsuńoj, chyba trzeba będzie spróbować:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciastka, które chrupią pod naporem ząbków. A jeszcze jak są pełnoziarniste i z orzechami - pyszotka. Leszczyna mi w tym roku obrodziła - będzie co chrupać Asieju:)))
OdpowiedzUsuńCudownie ciasteczkowo :) schrupałabym jedno...
OdpowiedzUsuńWszystkie takie cudowne! Do schrupania nawet teraz :)
OdpowiedzUsuńPięknie i pysznie Asiejko:-)
ale pyszne te twoje ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńojej, ojej, ojej!
OdpowiedzUsuńi ja chcę takie ciacho ;]
każde. ale na jedym to się nie skończy! xd
Jeszcze nie zaczęłam myśleć nawet o świątecznych ciasteczkach, a to już adwent się zaczął, w inne lata już miałam pierwsze wypieki za sobą.
OdpowiedzUsuńJA też chcę!! mogę? ;)
OdpowiedzUsuńWow, jaki wybór *_* Szukałam ostatnio ciasteczkowych przepisów...i oto mam!
OdpowiedzUsuńAle słodkie piękności...:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasteczka, które można schować do słoika albo do pudełka! Niezapomniany klimat dzieciństwa :]
OdpowiedzUsuńLubię Twoje ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńTyle dobroci tutaj. Dobrze, że moja puszeczka się zapełniła ostatnio ciasteczkami :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)Skuszę się na te z krówką :)
OdpowiedzUsuńdzisiaj upiekłam pierniczki na święta... asieja ale chyba jutro zrobie Twoje ciasteczka z krówką, tak smakowicie wygladaja :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że już wydobrzałaś Aś :)
OdpowiedzUsuńKochana, mam dziecię w domu i wielką chęć na słodkie. Ciasteczka pieczemy jutro!
Śpij spokojnie :)
M.
cudowne! urocze! na serio, już widzę siebie z filiżanką herbaty i takimi ciasteczkami :)
OdpowiedzUsuńzgadza się, tylko czemu wcześniej na to nie wpadłam;)) powiem Ci "sekret", który pewnie znasz-biała czekolada podczas pieczenia zamienia się w karmel:))))))a od niego do krówek tylko krok;)
OdpowiedzUsuńuściski!
J
zjedz_mnie, każdego po jednym!:-)
OdpowiedzUsuńmonika mimo-za, lubię dokładnie tak samo.
Avelina, ja też jeszcze nie myślę o świątecznych ciasteczkach. jeszcze jest czas..
eszka, lubimy pierniczki, ojj lubimy..
OdpowiedzUsuńMonika. L, wydobrzałam.. trochę. z antybiotykiem. cieszę się, że i u Was będzie ciasteczkowo!
dotblogg, tak! i to jest super. ale krówki w ciastkach jednak smakują odrobinę inaczej.
Pełnoziarniste, chrupiące - wszystko co lubię :)
OdpowiedzUsuńMmm u mnie też ciastkowy czas się zaczął.
OdpowiedzUsuńja najechętniej oglądam Twojego bloga z kubkiem herbaty, tak miło tu i ciepło.
pozdrawiam
:)
pees, kubek ciepłej herbaty to miłe towarzystwo do wszystkiego..
OdpowiedzUsuńKochana! Ciasteczka wspaniałe, zaraz po pracy idę je robić :))
OdpowiedzUsuńAle pyszności :) Ja też ostatnio ciasteczka piekłam, bo stęskniłam się za nimi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rano ile ciasteczek!:-) Wspaniałości:-)
OdpowiedzUsuńPiękne te ciacha, zainspirowałaś mnie tymi szachownicami i coś w tym tygodniu też wymyślę u siebie szachownicowego :)
OdpowiedzUsuńa te kuleczki na ciastkach są urocze.
Więc biorę i chrupię, albo chrupam :)
Pozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
ze mnie też maniaczka ciasteczek!
OdpowiedzUsuńsą idealne, można usiąść i chrupać, chrupać, chrupać, łyżeczka ani widelczyk niepotrzebny, jedynie wolne ręce! ; )
kruche rybki z wiórkami kokosowymi od razu mówią do mnie - zjedz mnie!
kalendarz adwentowy moge nimi napelnic?
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ciacha, pycha !
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciastka, które potrafią sprawiać uśmiech, przepis zapisuję, pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńciasteczka są wspaniałe! na pewno pyszne i wyglądają uroczo ;3 pierwsza opcja mi najbardziej przypadła do gustu ^^
OdpowiedzUsuńPoproszę kilka tych pierwszych!
OdpowiedzUsuńwyglądają bardzo obiecująco :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCiastka z krówką?! Chyba się na nie skuszę:) Kiedyś robiłam babkę z krówką, była niezła, a ciastka pewnie będą lepsze:)
OdpowiedzUsuń*sweet dreadi*, mam nadzieję, że się udały!:-)
OdpowiedzUsuńmnemonique, przyjemne jest słodkie inspirowanie.
słodkosłona., właśnie..wolne ręce i dużo ciastek do chrupania.
Est-Quest, oczywiście!
Ada, nie wiem jak smakują w babce, ale mam nadzieję, że jeśli upieczesz ciasteczka, to i one przypadną Ci do gustu!
Juz sama wzmianka o "chrupaniu" kusi !
OdpowiedzUsuńZ filiżanką porannej kawy muszą smakować idealnie:)
OdpowiedzUsuńWow, jaki wybór, chętnie bym spróbowała z każdego rodzaju po jednym... no może dwa... ;)
OdpowiedzUsuńPysznie, jak z krówkami to ja nie odmówię, oj nie nie.
OdpowiedzUsuńWszystkie cudowne .Wezmę sobie po jednym ,no może po dwa
OdpowiedzUsuńTyle pysznych słodkosci - wszystkie mi sie podobają :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ciasteczka! jeść i piec:-) obserwuję
OdpowiedzUsuńczy twój blog mógłby nie być tak poczytny? strasznie długo się przewija te komentarze :) ciastka z krówką napewno upiekę :) ale najpierw pierniczki, tak żeby wczuć się w grudzień :)
OdpowiedzUsuńJasne, że biorę - z każdego po jednym, a później uśmiecham się po dokładkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia Asiejko!
Ciacha wyglądają cudownie i sam ich widok wzmaga u mnie apetyt :)
OdpowiedzUsuńWow! Wszystkie urodziwe i smakowite :) Chyba najbardziej mi się podobają te z krówką :)
OdpowiedzUsuńI akurat w moje urodziny był opublikowany ten post. (: Apetyczne ciacha!
OdpowiedzUsuńmniam,
OdpowiedzUsuńbiorę i chrupię:)
takie ciasta są grzechu warte :):):):)
OdpowiedzUsuńszaleństwo - wszystkie pyszne i mnie wołają :) cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńz checia bym sobie je pochupala:)
OdpowiedzUsuńAsiejka - ciasteczkowa mistrzyni :)
OdpowiedzUsuńone..takie piękne.
OdpowiedzUsuńha! akurat ostatnio kupiłam 1kg orzechów laskowych i moje plany co do nich zmieniają się z minuty na minutę. ale już wiem jak je spożytkuję ^^
OdpowiedzUsuńjaki wybór :)
OdpowiedzUsuńRobię się głodna..:D
OdpowiedzUsuńCiasteczka do wyboru do koloru- każdy znajdzie coś dla siebie. Ja wybieram szachownice
OdpowiedzUsuńbiorę i chrupię :)
OdpowiedzUsuńi trochę tutaj zabawię, przecież MUSZĘ wszystkich spróbować :))
Cudne takie ciasteczka zamknięte w słoikach i poustawiane na półce :) Aż się musi robić lepiej od samego patrzenia na taką słodką spiżarnię ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
:*