poniedziałek, 28 kwietnia 2014

słodki mój poniedziałku

żaden dzień tygodnia nie potrzebuje tyle osłodzenia co poniedziałek. podwójnej porcji kawy i kolorowych marshmallows. czasem nawet to nie pomaga i od samego rana włosy nie chcą się ułożyć, winda z 8 piętra jedzie za wolno, podmiejski pociąg spóźnia się o trzy cenne minuty, kanapki w pracy są suche i mdłe, brakuje czekolady i magnezu. zdarzają się też poniedziałki jak dziś - wolne od pracy, codziennych obowiązków, wyznaczonych godzin i zadań. poranna kawa smakuje jakoś bardziej, płatki z mlekiem przyjemnie chrupią, włosy się układają, nie trzeba się spieszyć. czasem się tak zdarza. pięknego dnia!

13 komentarzy:

  1. a ja lubię poniedziałki! zawsze są dla mnie mniej intensywne niż weekend, mam mniej do zrobienia, w sumie tak planuje by tak właśnie było :) miłego tygodnia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam ten luksus, że poniedziałki mam wolne ustawowo, przynajmniej do końca tego semestru. Zachwycam się tym co tydzień :)
    Równie udanej reszty tygodnia Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, wszystko się zawsze układa kiedy się nie chce i nie musi... I żeby tak każdy poniedziałek mógł być taki i powieki nie drgały od braku mikroelementów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham, kocham, kocham ten kubek! :)
    Słodki poniedziałek to dla mnie baaardzo abstrakcyjny zbitek słów.

    OdpowiedzUsuń
  5. aj oj, a ja pomimo tego że w pracy, to poniedziałek mam miły, bo jabłko się do mnie uśmiechało i było fajnie zobaczyć te kochane współpracownicze mordki.
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaki miły poniedziałek, niech i wtorek będzie spokojny i niespieszny, a środa szybko niech minie i chop siup w długi weekend majowy :) Pozdrawiam po 9 godzinach w pracy, ale z uśmiechem na buzi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój poniedziałek dzisiaj pozytywny raczej . Od rana dużo energii i chęci do działania po dułgim wolnym :D

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie dizisiaj połączenie tych dwóch wizji.. całkiem przyjemny dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie to napisałaś :)
    Kochana korzystaj zatem z wolnego. Uściski :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Na takie poniedziałki to ja czekam :)
    Ale nawet jak bym musiała walczyć z włosami z rana, taki kubek poprawiłby humor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. wystarczy zacząc dostrzegać najdrobniejsze miłe rzeczy i nawet złe poniedziałki mogą stać się całkiem znośne.
    pozdrawiam, Asiejko! (:

    OdpowiedzUsuń