o kaszy jaglanej zdarza mi się słyszeć same dobre rzeczy. że zdrowa, że smaczna, że na słono i słodko być może. u mnie na słodko. gotowana na mleku, w słodkim jaglanym puddingu, albo w cieście. nazwałabym je ciastem śniadaniowym, bo gruby plaster posmarowany żurawinową konfiturą smakuje bardzo i słodki głód zaspokaja na długo.
jagielnik z żurawiną
200g kaszy jaglanej
1l mleka
60g masła
1 puszka mleczka kokosowego
1/2 szkl. mąki ziemniaczanej
1/2 szkl. cukru (można dodać odrobinę więcej, bo ciasto jest mało słodkie)
1/2 szkl. suszonej żurawiny
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukru waniliowego
200g ciastek owsianych
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
2 łyżki cukru
2 łyżki jogurtu naturalnego
50 g masła
+ cukier puder do posypania
w dużym garnku zagotowuję mleko z masłem i cukrem waniliowym (lub ekstraktem). kaszę płuczę zimną wodą na drobnym sitku (aby pozbyć się goryczki) i wrzucam do gotującego się mleka. gotuję około 15 minut aż kasza wchłonie płyn, dolewam mleczko kokosowe i jeszcze chwilę zostawiam na ogniu. zostawiam do przestudzenia. piekarnik nagrzewam na 180 stopni. w międzyczasie kruszę ciastka owsiane, mieszam je z masłem, jogurtem, cukrem i mąką ziemniaczaną. blaszkę wykładam papierem do pieczenia, na dno wysypuję masę ciasteczkową, ugniatam mocno, podpiekam 15 minut. ostygniętą kaszę blenduję na gładką masę, dodaję cukier, mąkę ziemniaczaną i mieszam dokładnie, na koniec dorzucam suszoną żurawinę. masę przelewam na podpieczony spód i piekę kolejne 45 minut. gotowe studzę (najlepiej przez noc w lodówce) i posypuję cukrem pudrem. jest pyszne! /zmodyfikowana przeze mnie receptura od waniliowej chmurki
ciasto jak dla mnie rewelacyjnie! na pewno pokusiłabym sie o kawałek!
OdpowiedzUsuńCiasta z kaszy jaglanej jeszcze nie jadłam. Chętnie wypróbuję Twój przepis bo jestem bardzo ciekawa smaku:)
OdpowiedzUsuńJuż jest na liście do zrobienia! :)
OdpowiedzUsuńi mi się podoba! Bardzo !
OdpowiedzUsuń(Choć jaglanej nie lubię :/ )
Ale świetne ciasto :D
OdpowiedzUsuńDaj kawałek ;) Pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńmega ciacho:) muszę go upiec:) wygląda tak smakowicie, że chyba nie zasnę w nocy;)
OdpowiedzUsuńJagielnik mam w planach od dłuższego czasu, jestem ciekawa jak mi posmakuje. Kaszę jaglaną lubię, choć najbardziej odpowiada mi jaglana z gryczaną gotowane razem w proporcjach 50:50.
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę o mieszaniu jaglanej z gryczaną, fajnie!
UsuńZ takim ciastem niedzielna kawa zawsze jest przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńwstyd się przyznać ale jeszcze nie jadłam kaszy jaglanej, w moim domu rodzinnym się jej nie jadało i ja też jej unikam w swoim. Trzeba nadrobić zaległości bo ciasto wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńw moim rodzinnym też się nie jadało, teraz nadrabiamy!:)
Usuńo! właśnie to ciasto mam zamiar w najbliższym czasie upiec (trzeba jakoś spożytkować kaszę z cud miód box), przepis na pewno się przyda :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńWhat a good thing to use Google translator :-) but sometimes the photos are enough, too to enjoy a blog! Like yours!
OdpowiedzUsuńCiasta na kaszy kojarzą mi się z dzieciństwem, kiedy to w chudych latach 80-tych nie było wielu tłustych składników :) Babcia zawsze polewała je słodkim syropem z malin. Czas zatoczył koło i kasza wraca do łask. Na szczęście!
OdpowiedzUsuńCudne ciasto! Jeszcze nie robiłam ciasta z kaszy jaglanej, ale bardzo kusi.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka Asiejko :)
Też dużo o niej słyszałam, muszę się w końcu z nią bliżej zapoznać :)
OdpowiedzUsuńKasza jaglana podbija serca (i podniebienia) coraz szerszej grupy osób - bardzo mnie to cieszy. Ciasta, jakie można z niej przygotować, biją na głowę niejeden popularny, mniej zdrowy deser. Twój wypiek jest tego najlepszym dowodem! :)
OdpowiedzUsuńteż mi się podoba ta moda na jaglaną!
Usuńkasza jaglana to moja ulubiona w kazdej postaci twoje ciacho jest super!!
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu zamierzam zrobić jagielnik i jakoś mi nie wychodzi. Ten Twój przepiękny.
OdpowiedzUsuńzrób, jest pyszny!
UsuńNie spotkałam sie jeszcze z takim przepisem, ciekawy…
OdpowiedzUsuńhttp://bit.ly/pakietmedyczny
Był pyszny! :)
OdpowiedzUsuń