piątek, 13 marca 2009

historia pewnej truskawki

przeczytałam o poranku bardzo miłą historię kuchenną o pewnej truskawce co to schowała się w chłodnicy i nie mogłam pozostać wobec niej obojętna, bo w mojej zamrażarce prócz malin co to pyszne są do pierogów, truskawek jeszcze jest sporo, o jeżynach nie wspominając wobec tego muffinki z dedykacją (:

muffinki z truskawkami

truskawki mrożone, 50 g masła, 1 jajo, 1/2 szkl. mleka, 1 szkl. mąki, 1/3 szkl. wiórków kokosowych, 1 łyżeczka proszku, 1/2 szkl. cukru

tradycyjnie wymieszać suche i mokre, połączyć, przełożyć do foremek kładąc na wierzchu po 1 pysznej truskawce. piec około 20 minut w 180st.

15 komentarzy:

  1. Muffinka z oczkiem truskawkowym :)
    Piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ;) no więc przez te oczka, truskawki i inne przypadki wzięło i mnie... Już planuję coś wiosennie truskawkowo-limonkowo-imbirowo-itd itp... pysznego w każdym razie :-)
    Oczko z truskawki... Ładnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy12:16:00 PM

    Jakie smaczne i proste do tego. Kokos z truskawkami, po prostu marzenie....
    Pozdrawiam, Alicja
    www.delicje-alicji.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Truskaweczka w muffince, mniam mniam !

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tylko świeże truskaweczki toleruje, choć mrozone raz mi smakowały, ale wtedy z bitą śmietaną i w interesujacym towarzystwie je zajadałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takim muffinkom nie bylabym w stanie sie oprzec... Urocze to truskawkowe oczko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajne, oczkowate muffinki. To taka letnia niespodzianka.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta muffinka łypie na mnie truskawkowym oczkiem ;)))

    OdpowiedzUsuń
  9. mniam ..mniam...truskawki..i się już nie tyle wiosennie co letnio zrobiło:)jak zwykle cudne fotki...Twojego autorstwa?

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy6:52:00 PM

    Ale piękne muffinki :). Połączenie truskawek z kokosem jest bardzo udane :). Twoje muffinki muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudnie Asiejko....mhmhmhm te truskaweczki...

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy8:47:00 PM

    Kurczę, jak ja dawno nie jadłam truskawek. Ale mi narobiłaś smaka. Zjadałabym z chęcią taką muffinkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. wyglada na to, ze tylko ja nie mroze owocow na zime;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Anonimowy11:44:00 AM

    Tęsknię już za świeżymi truskawami. A tak to zostają tylko mrożone. Przypomnialas mi o tym i dzisiaj będe robić z nich jakiś koktajl :) Takie muffinki swietnie by się z nim komponowały :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Pamiętam, jak byłam mała, latem wyjadałam z sąsiadką truskawki z zamrażarki,to był nas ulubiony przysmak ! ;dd.. :) Urocze muffinki :)

    OdpowiedzUsuń