gdybym miała stworzyć listę ulubionych ciasteczek - te z pewnością znalazłyby się na jakiejś wysokiej pozycji.. są słodkie, ale nie mocno, takie w sam raz. mają lekko chrupiącą skorupkę i miękki środek. i ten aromat prawdziwego marcepanu.. wyjedzone do ostatniego okruszka.
ciasteczka marcepanowe
160g mąki
1 jajko
1/2 kostki masła
40g (torebka) budyniu śmietankowego
3/4 kostki masy marcepanowej (ok.150g)*
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
ciasteczka marcepanowe
160g mąki
1 jajko
1/2 kostki masła
40g (torebka) budyniu śmietankowego
3/4 kostki masy marcepanowej (ok.150g)*
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masę marcepanową zetrzeć na tarce o grubych oczkach, wymieszać z mąką, proszkiem do pieczenia i budyniem (sypkim). miękkie masło utrzeć z pudrem, dodać jajko, zmiksować jeszcze chwilę, wsypać mąkę z resztą składników i wymieszać łyżką. w dłoniach formować małe kuleczki (gdy ciasto się zbyt mocno lepi można je schłodzić w lodówce), układać na blasze wyłożonej papierem i piec około 15 minut w 180st.
* moja masa była firmy zentis i kostka ważyła 200g
z marcepanem to muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńBardzo fajne, takie na 'niespodziewanych gości za godzinę'. Marcepan uwielbiam, pod każdą postacią. Dopiero niedawno rzucili dostawę w Almie, zaopatrzyłam się więc - będę robić;-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam marcepan więc z pewnością ciasteczka też by mi smakowały :-)
OdpowiedzUsuńsliczne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam marcepan a te ciasteczka wyglądają tak kusząco, że pewnie je zrobię:-)
OdpowiedzUsuńOch nie! Znowu to robisz! Jak nie truskawki, czy inne maliny, to marcepany. Eh! No i co z zazdrością powiem, że zjadłabym.
OdpowiedzUsuńUff jak dobrze, że kupiłem wczoraj marcepan - chciałem zrobić w niedzielę tartę. Ale patrząc na te ciasteczka..chyba nie wytrzymam.. extra!!
OdpowiedzUsuńAsiejku pamiętam jak przy okazji moich pomarańczowo-marcepanowych napisałaś że wpadłaś na marcepanowo-ciasteczkowy pomysł, długo kazałaś sobie na nie czekać, ale widzę: jest warto :)
OdpowiedzUsuńśliczne, u mnie też marcepanowe zajmują miejsce na przysłowiowym pudle :)
Ale fajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysl na ciasteczka i na zdjecie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
śliczne te Twoje ciasteczkowe maleństwa!:) z marcepanem musi być pyszne:))
OdpowiedzUsuńOjej Asiejko..\
OdpowiedzUsuńAle urocze:):)
A ja już miałam nie piec ciast i ciastek, choć przez jakiś czas... ehh:)
OdpowiedzUsuńskoro z marcepanem to kupuję :)
OdpowiedzUsuńIle to jest wagowo 3/4 kostki?
OdpowiedzUsuńPoproszę ze dwa. :) Kostkę marcepanową normalnie w sklepie spożywczym dostanę? Czy trzeba jakoś specjalnie szukać?
OdpowiedzUsuńAsiejko śliczne papilotki i pyszne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńJakie słodziaste te ciasteczka! Uwielbiam marcepan, na pewno by mi smakowały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asiejko:**
Muszą być pyszne te ciasteczka, bardzo lubię marcepan i nie wiem, dlaczego go jem tak rzadko. Tym bardziej, że w Twoim przepisie wystarczy kilka chwil, by zamienił się w coś jeszcze lepszego (jeśli to w ogóle możliwe).
OdpowiedzUsuńOdnotowuję do zrobienia:)
OdpowiedzUsuńZawsze robisz takie małe, urocze słodkości;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam marcepany,a ciasteczka mniam,mniam..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś muffinki z marcepanem, tez pycha!
OdpowiedzUsuńDo ostatniego okruszka. No jak widzę w całości nawet do zdjęcia nie dotrzymały/
OdpowiedzUsuńjeszcze mam kawałek marcepanu do wykorzystania, wię kto wie :) super ciasteczka
OdpowiedzUsuńPychota :)
OdpowiedzUsuńMogę jedno?
Chętnie kiedyś wypróbuję Twój przepisik :)
Takich ciasteczek nigdy nie jadłam ale znając moją miłość do marcepanu u mnie też byłyby na wysokiej pozycji :)
OdpowiedzUsuńIdealnie w moim smaku. Od razu zapytam-3/4 kostki to ile? Ja muszę kupować masę marcepanową na kawałki i nie wiem w jakich kostkach to się kupuje... Piękne zdjęcie. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuńIdealnie w moim smaku. Od razu zapytam-3/4 kostki to ile? Ja muszę kupować masę marcepanową na kawałki i nie wiem w jakich kostkach to się kupuje... Piękne zdjęcie. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuńśliczne ubranka :)
OdpowiedzUsuńurocze i na pewno bardzo smaczne
OdpowiedzUsuńAsiejko,
OdpowiedzUsuńczy kostka oznacza 100g?
Za marcepanowe slodycze dam sie posiekac. Mozesz napisac jaka gramature miala Twoja paczka marcepanu? Chetnie zabralabym sie za produkcje, ale potrzebowalabym dokladniejszych proporcji. Dziekuje i pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńretrose,
OdpowiedzUsuńrzeczywiście na niespodziewanych gości w sam raz, bo robi się je szybciutko..
zemfi,
marcepany tez wywołują u Ciebie zazdrośc? (((;
spancer,
bardzo mnie ciekawi taka tarta z marcepanem..
viri,
ciekawa jestem jak smakują Twoje marcepanowe..
Azzhar,
kostka 200g.. czyli jakieś 150g.
dragonfly,
marcepan jest do kupienia w wielu sklepach spożywczych, w marketach pewnie też..
karolina,
ja też nie wiem w sumie czy to możliwe, by sam marcepan w/z czymś smakował jeszcze lepiej niż smakuje sam.. ale ciasteczka są pyszne.
muffingirl,
obstawiam 150g..
gwiazdko,
raczej 150g, ale myślę, że jeśli dasz 100g lub nawet mniej to i tak ich smak będzie wyczuwalny.
karolina,
moja paczuszka marcepanu była taka.. http://sklep.fredkae.com/images/zentismasamarcepanowa.jpeg i miała 200g. czyli do ciastek zużyłam około 150g, ale sądzę, że tą ilośc można dowolnie modyfikowac.
ciasteczka ciasteczka i po ciasteczkach - niewiele ich już zostało ;) razem z M. jesteśmy Ci bardzo zobowiązani za przepis - ściskam Cię mocno Asiejko!
OdpowiedzUsuńmojemu mężowi by smakowały, on lubi marcepan :)) może kiedys się pokuszę o zrobienie.
OdpowiedzUsuńWiesz jak ja kocham marcepan ?????? Mogę go zjeść ze wszystkim. Pewnie w bigosie też by mi smakował hihii...
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam, mniam!
OdpowiedzUsuńChyba powoli przepraszam się z marcepanem.
Mama będzie zadowolona.
Wczoraj piekłam na słodko ale najchętniej JUŻ i NATYCHMIAST piekłabym znowu, te ciastka są takie zachęcające.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia swoją drogą. Jestem pierwszy raz na Twoim blogu i zachwycam się :)