są takie smaki, które nigdy mi się nie znudzą. znane od zawsze. lubiane, choć czasem zapomniane. takim smakiem, który na myśl przywołuje dzieciństwo, ciepłe dni, rażące słońce.. jest kanapka z białym serem posmarowana miodem. naszym miodem, pachnącym latem i przypominającym lepkie palce. dzisiaj też świeci słońce.
kanapka z twarożkiem z miodem
świeża bułka/chleb
masło
twaróg
miód
nie ma nic prostszego.. pieczywo smaruję masłem, na wierzch plasterek twarogu polany miodem. najbardziej lubię z kakao. albo ciepłym mlekiem.
Dzień dobry , ja jeszcze nigdy nie jadłam takiego zestawu :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię twaróg ,m miód lale ,żeby go dać razem na chleb nie wpadłam jakoś
Uwielbiam, szczególnie wiosną i latem . Miód i biały ser to cudowne połączenie!
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nigdy nie przepadałam ani za twarogiem ani za miodem. Za to mój brat za opisane przez Ciebie śniadanie dałby się pokroić. Przypomniałaś mi o nim tą notką, rozdzieleni połową świata dawno nie mieliśmy okazji spokojnie porozmawiać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M...aż się rozmarzyłam. Uwielbiam biały ser z miodem! (a moi znajomi w większości nie znają tego połączenia). W te wakacje w Kurdystanie na proszonym śniadaniu spotkałam coś równie cudnego: chrupiąca, świeża bułka (do rwania) a na talerzu płynny miód polany słodką śmietanką (do maczania). Mniam!
OdpowiedzUsuńMmmm.. Przypomniały mi się czasy, kiedy chodziłem do pierwszej, drugiej klasy podstawówki. Budzony przez babcię, szedłem do kuchni, gdzie już czekała na mnie pyszna bułeczka z twarogiem i miodem właśnie... Uwielbiałem takie dni, wstawanie do szkoły było wtedy czystą przyjemnością:))
OdpowiedzUsuńAsiejko, dzięki za przypomnienie:) Też bardzo lubię twarożek (najlepiej własnej produkcji) polany miodem. Najlepiej mi smakuje na świeżym chlebie i koniecznie do tego kubek dobrej, ciepłej kawy zbożowej z mlekiem. Ale lubię też z kakao. Pozdrówki :)
OdpowiedzUsuńmmmm pyszności z dzieciństwa, tylko muszę zdobyć biały ser i jutro będzie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńMmmmm, klasyk! I to taki, który się nigdy nie znudzi. Bardzo lubię. Nawet w tej chwili mam w lodówce twaróg nabyty właśnie w tym celu na jutrzejsze śniadanko :)))
OdpowiedzUsuńwlasnie mi przypomnialas ze dawno juz nie jadlam takiego pysznego prostego sniadanka.. bardzo lubie bialy ser z miodem takim prawdziwym,pachnacym latem..
OdpowiedzUsuńCiekawe - zawsze wolałam biały ser z keczupem ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to połączenie, a gdy jeszcze taki plaster sera leży sobie na kromce razowca, całość polana miodem i posypana kruszonymi migdałami... mniam!
OdpowiedzUsuńDopóki nie spróbowałam twarogu z dżemem nie wierzyłam, że to może smakować, ale spróbowałam i posmakowało, z miodem nie próbowałam, ale spróbuję, na pewno też będzie dobre. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńBiały ser i miód często stosuję i wolę od kompozycji z dżemem :)A i jeszcze ciemne pieczywko...mniam !
OdpowiedzUsuńTaka buleczka z bialy serem i miodem jest dobra na wszystko :) Uwielbiam! :))
OdpowiedzUsuńMiód i twaróg, jedno z połączeń idealnych, przepyszne miałaś śniadanie.
OdpowiedzUsuńLubię twarożek z miodem... Czasem jeszcze miód łącze z kilkoma kroplami soku z pomarańczy...
OdpowiedzUsuńświetne połączenie:) uwielbiałam robić twarożek z cukrem i na chlebku zajadać:)
OdpowiedzUsuńto jest też smak mojego dzieciństwa i weekendowego śniadania z kakao
OdpowiedzUsuńz serkiem tak, ale z miodem to ja już nie, nie moje smaki
OdpowiedzUsuńHo, ho, ho Kochana! Nawet coś tak pysznego może się znudzić. Wystarczy do tego koegzystencja z moim tatą, który jest cudowny i na dodatek robi mi śniadania, ale kiedy przez kilka tygodni z rzędu jem rano kanapkę z twarogiem i miodem to... Uwierz :)
OdpowiedzUsuńBardzo moje smaki. Nie wiem jak to jest ale twarożek na słono, taki z warzywami nigdy nie należał do moich ulubionch ale ten z miodem...no po prostu dla mnie raj na ziemi :)
OdpowiedzUsuńTeraz ten smak to dla mnie też miłe wspomnienie dziciństwa.Ale wtedy zawsze dodawalam do tego zestawu keczup, żeby nie było czuć miodu:))))
OdpowiedzUsuńTeraz ten smak to dla mnie też miłe wspomnienie dziciństwa.Ale wtedy zawsze dodawalam do tego zestawu keczup, żeby nie było czuć miodu:))))
OdpowiedzUsuńSer to ja wolę na słono. Ale jak tam od zawsze - chleb ze śmietaną i cukrem be, chleb z miodem be, ach! kluski z serem takoż.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda ten biały :))
Eszyscy wolimy myśleć o pozytywach, ale negatywy są wpisane w życie, niestety. :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na śniadanie.. ja swoje dzieciństwo kojarzę z pełną miseczką gorącego mleka z płatkami, koniecznie nesquikami. :) To były czasy... :))
Pozdrawiam, www.kuchnia-malolaty.blogspot.com
Lubię twarożek na słodko! mniam,mniam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam AsiejkO:)
Tak właściwie, to to WCIĄŻ może być mój smak dzieciństwa. Pyszny.
OdpowiedzUsuńAsiu, jak klimatycznie.
OdpowiedzUsuńDla mnie też kanapka z serem - koniecznie grubo ukrojony plaster. I miód wielokwiatowy prosto z wielkiego słoja.
Jak pysznie! Z grubą pajdą świeżego chleba, z kubkiem kakao... idealne śniadanie "do łóżka" :)
OdpowiedzUsuńJej takie kombinacje smakowe są najlepsze. Moja ulubiona to kanapka z masłem, białym serem i z dżemem :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie takim ciemno-czerwonym :)
:* Słodkich snów Asiu
Uwielbiam twaróg z miodem :)))
OdpowiedzUsuńZrobiłam sie głodna a tu 00:05 na zegarze :PP
Twaróg był od zawsze... biały serek z rzodkiewką na świeżym chlebie - dzieło Taty...
OdpowiedzUsuńA miód na tą biel przyszedł stosunkowo niedawno. Też zachwyca :)
Ale chyba najbardziej to tak jak Polka. Z czerwonym dżemem.
to tak jak dla mnie mleko z miodem, kakao z imbirem, makrela, jajecznica i serki plesniowe :D
OdpowiedzUsuńale twarozek z ciemnym chlebkiem i dryczany miod.. poezja :)
ja tu jeszcze widzę świeże plasterki truskawek i cud śniadanie wiosenne :)
OdpowiedzUsuńUuuwialbiam twarog, a niestety nie chce mi sie go za czesto robic. No i kot wyzarl mi dziure w muslinie... P plaster twarogu na zdjeciu jest bardzo kuszacy.
OdpowiedzUsuńO tak! Najlepsze śniadanko jakie sobie można wymarzyć:) Mam jeszcze zachomikowany miód z pasieki:) Już wiem co zjem w leniwy sobotni poranek:)Mniam!
OdpowiedzUsuńtwarożek z miodem- dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńz dżemem też lubię bardzo
i z cukrem
a widelce są śliczne, drugi od prawej byłby moim ulubionym :))
mniam, mniam takie sniadanko:)
OdpowiedzUsuńjak byłam mała, to często jadłam taką kanapkę z białym chlebem, białym serem i miodem (wtedy lubiłam skrystalizowany, teraz zdecydowanie płynny). koniecznie musiał byc jakiś wielokwiatowy lub akacjowy (: ostatnio nawet przeglądałam w głowie smaki z dzieciństwa i taka właśnie kanapka mi sie przypomniała! czytasz w moich myślach Asiu :))
OdpowiedzUsuńo żesz Ty! Jutro robię a śniadanko! pycha!!! :) Takie daniekoniecznie z mlekiem, zreszta ja wszystko z mlekiem, pomidory i ogórki tez :)
OdpowiedzUsuńz miodem! i do tego kakao! pyyyycha! (((:
OdpowiedzUsuńTakie połączenie smakuje pewnie jak sernik? Wolę nie próbować bo się uzależnię. Albo spróbuję i najwyżej się uzależnię ;)
OdpowiedzUsuńw dzieciństwie często jadłam takie śniadanka. Pychotka! :)
OdpowiedzUsuńMasz rację,
OdpowiedzUsuńkanapka z miodem to smak dzieciństwa.
Przedszkola i dobrych chwil.
Niezapomnianych.
I choć nigdy nie hodowaliśmy pszczół, ani też nie mieliśmy własnego miodu, to też smakowała przednio.
Pozdrawiam.
ja to wprost uwielbiam!! <3
OdpowiedzUsuń