dzisiaj razem patrzymy w to samo chmurne niebo. słowa mieszają się z uśmiechami. minuty ciszy i godziny rozmów. ulotne chwile złapane przyciskiem aparatu. herbata, czekolada. kubeczki, szklaneczki. piasek i morze. skasowany bilet, uścisk, kilka obrazków za szybą.. by jutro znów móc się zobaczyć. dobrze, gdy Ktoś jest obok. dziękuję.
czekolada do picia
/cytuję za oficjalną stroną Wedla
250 g czekolady deserowej Wedel
400 ml mleka 3,2% tł
200 ml śmietanki 36 %
Mleko i śmietanę wlać do rondelka, doprowadzić do wrzenia. Następnie należy dodać czekoladę. Nie zdejmując rondelka ze źródła ciepła, ciągle mieszając, doprowadzić do ponownego zagotowania. W czasie od 30 sekund do 1 minuty, gotując, doprowadzić do pożądanej gęstości.
Mmmmm czekoladowe klimaty - to coś dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńJa dobrze jest móc spoglądać z tą drugą osobą w niebo, czyż nie? :)
czekolada - uwielbiam:) i zdjęcia śliczne
OdpowiedzUsuńOj chętnie napiłabym się takiej czekolady :)
OdpowiedzUsuńJaka pyszna czekolada :))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia Asiejko:)
o proszę, sama też niedawno robiłam czekoladę z tego przepisu:) wychodzi pyyszna.
OdpowiedzUsuńuwielbiam czekoladę...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńuwielbiam czekoladę:) wypiłabym taką gęstą, prawdziwą :)
OdpowiedzUsuńMniaaam..
OdpowiedzUsuńcudowne spotkanie:)
Nie jadam czekolady, ale czekolada do picia to coś zupełnie innego ;)
OdpowiedzUsuńMiłego, słodkiego dnia!
Czekolada to uszczesliwiwacz, prawda Asiejo?
OdpowiedzUsuńAsiejko, jak romantycznie-czekoladowo u Ciebie...Czekoladowe smaki budzą ciepłe emocje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wiesz, bardzo tu dzisiaj u Ciebie elegancko. Kolorystyczne zestawienie czekolady i nieba bardzo mi się podoba. Nie jestem czokoholikiem, ale pitna czekolada to coś zupełnie innego. Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńTy to zawsze narobisz ochoty na słodkości ;)
OdpowiedzUsuńPiekne sa takie chwile spedzone z przyjaciolmi przy kubku wysmienitej czekolady...
OdpowiedzUsuńmniam!
OdpowiedzUsuńWspaniałe chwile z kubkiem czekolady w dłoni;)
OdpowiedzUsuńOj uwielbiam ja czekoladę i to w każdej postaci. Na ostro, na słodko, tylko nie mleczną, no chyba że z laskowymi orzechami.
OdpowiedzUsuńO tak! Filiżanka czekolady, zwłaszcza jak jest chłodno za oknem, to jest to!
OdpowiedzUsuńSmaka mi narobiłaś Asiejko - chyba zaraz wybiorę się do pijalni czekolady....
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała filiżankę czekolady, gorącej czekolady.
OdpowiedzUsuńBo tak najlepiej...
OdpowiedzUsuńz Ktosiem obok.
z czekoladą.
uwielbiam taka czekolade:)
OdpowiedzUsuńPo takim wstępie, chyba nie ma nikogo kto by nie chciał napic się z Tobą tej pysznej czekolady :)
OdpowiedzUsuńPatrzymy wspólnie wspólnie w to samo chmurne niebo...
OdpowiedzUsuńDobrze mieć Takich Wspólniepatrzących...:)
Taka czekolada domowa to jest to, prawda?
OdpowiedzUsuńŁadnie napisałaś :-)
Pospacerowałabym tak. szkoda, że morze tak daleko.
OdpowiedzUsuńWczoraj byłam na plaży ale strasznie wiało ;)
OdpowiedzUsuńZ taką czekolada to uwielbiam zimnowe wiczory pod kocykiem z ksiazką w rece ;)
Czekolada na gorąco... Ostatnio częściej 'spotykana' niż orzeźwiające napoje... ;)
OdpowiedzUsuńCoś idealnego dla mnie czyli osoby nie pijącej kawy :)
OdpowiedzUsuńWspaniale mieć kogoś, z kim można wypić taki kubek czekolady...
OdpowiedzUsuńczekolada na gorąco to coś co uwielbiam! to ja zaraz idę na poszukiwanie czekoladki...
OdpowiedzUsuńchłonę u Ciebie wspaniałą ciepłą atmosferę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Pycha......mniam
OdpowiedzUsuńJaki prosty przepis, a musi być taka czekolada przepyszna...mmmm ;)))
OdpowiedzUsuńnigdy w domu nie robiłam i to był chyba błąd ;)
OdpowiedzUsuńa mam akurat wszystkie składniki wiec może wieczorkiem .. ;)
Taka czekoladką to jest to!
OdpowiedzUsuńrobiłam z tego samego przepisu i wiem, że jest bezbłędna :))))
OdpowiedzUsuńja też przepadam za czekoladą:) ale w takiej postaci jeszcze jej nie spożywałam:)
OdpowiedzUsuńCzekolada pitna pyszna i jeszcze lepiej smakuje z bliska osoba obok mnie... morze, szum, fale, wszystko to lubie, bardzo... :-) M
OdpowiedzUsuńcudownie u ciebie
OdpowiedzUsuńCzekoladowe myśli miewam dość często - i najlepiej sprawdza się wtedy kilka kostek gorzkiej czekolady.
OdpowiedzUsuńA taką do picia też bardzo lubię :)
Kiedy Ktoś jest obok, wszystko jest bardziej intensywne...
OdpowiedzUsuńA pogodę ostatnio mamy wybitnie czekoladową, to fakt;)
Porywajace zdjecia :)
OdpowiedzUsuńPrzy takiej czekoladzie spotakanie musialo byc naprawde udane :)
Filiżanka dobrej czekolady, alez zrobiłaś mi na nią ochotę asieja :) A jeszcze bardziej na szum morza i złoty piasek...
OdpowiedzUsuńJak przyjemnie tutaj zajrzeć :) Piękne zdjęcia, super oprawa i wspaniałe przepisy. Czego chcieć więcej?:) A czekoladka na takie jesienne popołudnie jak dzisiaj jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama powiedziałaby to samo, dlatego jej się nie przyznałam :) na gorącą czekoladę to ja sobie zimą pozwolę, bo teraz trzeba się zmniejszyć, coby słońce nie zachodziło jak się wakacyjnie opalać będę :)
OdpowiedzUsuńAsiejko, Ty również byłaś (jesteś) nad morzem? :)
OdpowiedzUsuńMmmm..... :))
OdpowiedzUsuńPyszna taka czekolada!
Poproszę o taką gorącą czekoladę. W Warszawie deszcz i zimno.
OdpowiedzUsuńPowiem krótko - uwielbiam czekoladę, a jeszcze bardziej, gdy mogę wypić ją z kimś bliskim...
OdpowiedzUsuńhej hej
OdpowiedzUsuńzapraszam http://smakuje.blox.pl/2010/06/Rozwiazanie-konkursu-nasiona-Polan.html
i prosze o dane !
Jak ładnie napisałaś, jak ładnie sfotografowałaś...
OdpowiedzUsuńNa poprawę humoru najlepsza, teraz by mi się przydała...tylko nie mam z kim jej wypić
OdpowiedzUsuńNa poprawę humoru najlepsza, teraz by mi się przydała...tylko nie mam z kim jej wypić
OdpowiedzUsuńZ chęcią napiłabym się takiej czekolady na poprawę humoru, bo za oknem kiepska pogoda, a to ponoć lato jest.
OdpowiedzUsuńWspaniała. Muszę przyznać, że piłam w Nałęczowie czekoladę oryginalną wedla, tylko w wersji białej - była nie do przełknięcia. Nawet ja wielbicielka słodyczy uważałam, że jest zbyt słodka
OdpowiedzUsuńuwielbiam pijalnie czekolady Wedla; jeśli podają prawdziwy przepis, to musiał Ci wyjść rarytas
OdpowiedzUsuńna dzisiejszą pochmurną pogodę przydałaby się czekolada, uwielbiam taką do picia, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiepła czekolada w filiżance, a w tle morze...już słyszę ten szum fal...
OdpowiedzUsuńAsiejko, pięknie piszesz, wiesz?
OdpowiedzUsuńminimum w formie, maksimum w treści... :)
dobrze, gdy ktos jest obok - Ciebie sie czyta, ogladaTwe zdjecia super Asiejko ;-)
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie czy ta czekolada jest bardzo gesta, czy tylko troche gesta?