chodzę między domami, między sklepami, ruchliwymi ulicami, skąpanymi w słońcu chodnikami. z pudełkiem borówek w ręku. z pękiem kolorowych kwiatów. gdzieś po drodze tysiąc myśli. podejmuję decyzje, a później się waham, 7 razy. znów fiolety, w szklance. lubię słowa na literkę f.
koktajl borówkowy z miodem
szklanka zimnego mleka
dwie garście borówek
łyżeczka miodu
jagody zmiksowałam, dolałam mleko, posłodziłam miodem. czasem wrzucam 3 kostki lodu..
szklanka zimnego mleka
dwie garście borówek
łyżeczka miodu
jagody zmiksowałam, dolałam mleko, posłodziłam miodem. czasem wrzucam 3 kostki lodu..
fantastyczne są takie koktajle :)
OdpowiedzUsuńf jak filiżanka kawy, której nie piję, ale uwielbiam jej zapach. f jak fontanna na placu szczepanskim w krakowie, gdzie woda plumka prosto z chodnika. f wreszcie jak fioletowy adres twoj na kopercie, który sobie wycielam i wkleiłam do megawielkiego zeszytu, do którego wklejam wszystkie życiowe pamiątki.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia, choć to niestety nie jest na F:)
OdpowiedzUsuńa koktajl zrobię jutro, bo teraz po nocy to już nie. po takich pysznościach spać nie będę mogła:)
I jeszcze F jak Fantastyczna prostota, która mnie wprost urzeka
OdpowiedzUsuńLatem opieram mój śniadaniowy jadłospis o takie koktajle...jak tego nie lubić? :)
OdpowiedzUsuńja lubię kolor fioletowy. A koktajl pewnie smaczny bardzo (:
OdpowiedzUsuńjeżeli chodzi o fioletowy to nie waham się ani chwili...
OdpowiedzUsuńNie wiem, co podoba mi sie bardziej : ten cudny, kolorowy bukiet czy sam koktajl. W kazdym razie bardzo do siebie kolorystycznie pasuja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Asiu!
I milego weekendu zycze :)
skusiłaś mnie tym bardziej, że borówek nie jadłam już... długo.
OdpowiedzUsuńJakie cudne kwiaty! Fiolet, we wszystkich swych odcieniach, to mój ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńFiolet kocham! :-) Koktajl zaiste doskonały.
OdpowiedzUsuńO, podoba mi się. Lubię koktajle. Słowa na f też. ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny nastrój.Niezwykłe kolory.Nastrojowy letni koktajl.
OdpowiedzUsuńMniam, smakowity koktajl i ladne zdjęcia:) Kolor fioletowy lubię i słoneczko też:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
mój ulubiony fiolet. cały czas mam go koło siebie.
OdpowiedzUsuńi jaki piękny ten kolor fioletowy! podoba mi się Twoja propozycja na taką pluchę, jak teraz :)
OdpowiedzUsuńI jakie piękne kwiaty... bukiet Twojego autorstwa?
OdpowiedzUsuńJa niestety wsuwam wszystkie borówki zanim do domu dojdę, nie mogę się opanować...
Asiejko-Czarodziejko, u Ciebie jak zawsze magicznie i tak miło móc znów Cię odwiedzić :) Częstuję się koktajlem, zatapiam nos w kwiatach i chłonę ten cudowny nastrój u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKuchareczko, uwielbiam te aromatyczne filiżanki o poranku. a fontannę może kiedyś zobaczę? a słowa o adresie to mnie rozczuliły już całkiem :-)
OdpowiedzUsuńArven, właśnie.. chyba się nie da nie lubic.
cukrowa wróżko, nie mogę się nacieszyc, że ten dzisiejszy zobaczę naprawdę.
Retrose, lubię ten bukiet, stoi na parapecie, autorstwa nie jest mojego.
Tili, cieszę się przeokropnie, że mogę Cię znów czytac. długo Cię nie było.
Uwielbiam takie koktajle, twój blog to magiczne miejsce :) ciesze się, że mnie odwiedzasz, pozdr
OdpowiedzUsuńpysznie...
OdpowiedzUsuńF ... jak finezyjny ... taki jest Twój blog :D
OdpowiedzUsuńmniam ...
OdpowiedzUsuńLubie borowki a takiego koktajlu nie pilam, chetnie wiec sprobuje... Milego dnia... M
OdpowiedzUsuńLubie borowki a takiego koktajlu nie pilam, chetnie sprobuje... Milego dnia. M
OdpowiedzUsuńMyslalam, ze cos sie stalo dlatego napisalam dwa razy, wykasuj prosze jedna z wiadomosci... :-) Pozdrawiam. M
OdpowiedzUsuńzrobilam podobny tylko bez miodu :) pyyycha!
OdpowiedzUsuńF jak frezje i F jak ich fantastyczny zapach :)
OdpowiedzUsuńi D jak dziękuję za M jak Miłe słowa :D
Jagodowo! cudownie :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem bloga, jego prowadzenia, zdjęć, przepisów i ... ogólnie wszystkiego! jest ta magia, cisza, spokój ... to co odnajduję Jagodowymi Nocami nad polskim morzem :)
przecudowny klimat, już się tu zadomowiłam :)
dodaję do Inspiracji.
A ja kocham ziołowe komentarze, albo chociaż z dodatkiem ziół :)
OdpowiedzUsuńBo słowa na literkę "f" są świetne;)
OdpowiedzUsuńF jak fantazja. Zdjęcie fantazyjne, koktajne finezyjne a całość fantastyczna. Aby nie rzec fantasmagoryczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
od jakiegoś czasu fiolet to mój ulubiony kolor;)
OdpowiedzUsuńPycha taki koktajl. Ja latem robię często, z owocami jakie są, na maślance, kefirze, jogurcie. Cieszę się nimi, póki jest lato :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie tu!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie koktajliki:) pyszniutki musiał być
OdpowiedzUsuńKocham fiolet. I kocham Twoje posty. Zawsze mnie urzekają:)
OdpowiedzUsuńKoktajl na pewno pyszny, jednak tym razem bardziej skupiłam się na zdjęciach. Są magiczne :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwy fioletowy sezon, szkoda, że nawet niebo nie jest teraz fioletowe! :)
OdpowiedzUsuńf jak... fiołki, ich zapach i barwa, która przypomina mi wiosenna łąkę i wspaniałe chwile z najbliższą mi osobą na świecie...
OdpowiedzUsuńmmm... koktajl tego typu to idealny pomysł na pożywne śniadanie ;]
Pozdrawiam ;))
f jak... fiołki, ich zapach i barwa, która przypomina mi wiosenna łąkę i wspaniałe chwile z najbliższą mi osobą na świecie...
OdpowiedzUsuńmmm... koktajl tego typu to idealny pomysł na pożywne śniadanie ;]
Pozdrawiam ;))
U mnie też nieco fioletu. :-)
OdpowiedzUsuń*
Lubię pi mleczne koktajle <3
pyszniutkie:)
OdpowiedzUsuńchociaż mało fioletowe:)
wspaniałe:)
Pozdrawiam serdecznie Asiejko:!!
piękne zdjęcia! A ja zjadłam dziś całą michę borówek i nie zostawiłam sobie nic na taki pyszny koktajl... za późno weszłam na Twojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńfiolety kojarzą mi się z melancholią i zielonymi oczami. z mieszanką zimnych słów i ukrytych marzeń. z niewypowiedzianymi pragnieniami w obawie przed klęską. z obojętnością skąpaną w odrobinie nadziei.
OdpowiedzUsuńkoktajl idealny na letnie wieczory. :)
pozdrawiam
Ależ mam ochotę dzisiaj na borówki. Szkoda, że w najbliższym czasie ich nie dostanę...
OdpowiedzUsuńŚciskam, Asiu!
Znowu smakołyki:) Lubię kolory które nam pokazujesz:)
OdpowiedzUsuńf jak furgon ((((:
OdpowiedzUsuńF jak Fajny !!!
OdpowiedzUsuńAsiejko, nie pozostawiasz nam wyboru! musimy się spotkać! najlepiej przy koktajlu! :))
OdpowiedzUsuńobłędne kolory !!!piekny bukiet i smakowity koktajl!!
OdpowiedzUsuńkocham takie koktajle, szczególnie z jagodami, malinami i czarnymi porzeczkami...
OdpowiedzUsuńf jak filmy, które uwielbiam
Bukiet zachwycajacy. A koktajl musi byc bardzo smakowity. Zaluje, ze ja tak rzadko robie podobne koktajle...
OdpowiedzUsuńNiby zwykły koktajl, a z urokiem...
OdpowiedzUsuńphotos are wonderful! with cozy mood:)i love it♥
OdpowiedzUsuńAsieju :) Zapraszam do zgłoszenia koktajlu do mojego konkursu Brity - właśnie na kolorowy koktajl :)
OdpowiedzUsuńszczegóły znajdziesz tutaj:http://www.kalejdoskopsmakow.pl/index.php/archives/2009/wygraj-ekologiczny-dzbanek-brita-marella/