sobota, 31 lipca 2010

f jak.. i koktajl

chodzę między domami, między sklepami, ruchliwymi ulicami, skąpanymi w słońcu chodnikami. z pudełkiem borówek w ręku. z pękiem kolorowych kwiatów. gdzieś po drodze tysiąc myśli. podejmuję decyzje, a później się waham, 7 razy. znów fiolety, w szklance. lubię słowa na literkę f.

koktajl borówkowy z miodem

szklanka zimnego mleka
dwie garście borówek
łyżeczka miodu


jagody zmiksowałam, dolałam mleko, posłodziłam miodem. czasem wrzucam 3 kostki lodu..

56 komentarzy:

  1. fantastyczne są takie koktajle :)

    OdpowiedzUsuń
  2. f jak filiżanka kawy, której nie piję, ale uwielbiam jej zapach. f jak fontanna na placu szczepanskim w krakowie, gdzie woda plumka prosto z chodnika. f wreszcie jak fioletowy adres twoj na kopercie, który sobie wycielam i wkleiłam do megawielkiego zeszytu, do którego wklejam wszystkie życiowe pamiątki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne zdjęcia, choć to niestety nie jest na F:)
    a koktajl zrobię jutro, bo teraz po nocy to już nie. po takich pysznościach spać nie będę mogła:)

    OdpowiedzUsuń
  4. I jeszcze F jak Fantastyczna prostota, która mnie wprost urzeka

    OdpowiedzUsuń
  5. Latem opieram mój śniadaniowy jadłospis o takie koktajle...jak tego nie lubić? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja lubię kolor fioletowy. A koktajl pewnie smaczny bardzo (:

    OdpowiedzUsuń
  7. jeżeli chodzi o fioletowy to nie waham się ani chwili...

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie wiem, co podoba mi sie bardziej : ten cudny, kolorowy bukiet czy sam koktajl. W kazdym razie bardzo do siebie kolorystycznie pasuja :)

    Pozdrawiam serdecznie Asiu!

    I milego weekendu zycze :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy8:10:00 AM

    skusiłaś mnie tym bardziej, że borówek nie jadłam już... długo.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie cudne kwiaty! Fiolet, we wszystkich swych odcieniach, to mój ulubiony kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fiolet kocham! :-) Koktajl zaiste doskonały.

    OdpowiedzUsuń
  12. O, podoba mi się. Lubię koktajle. Słowa na f też. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastyczny nastrój.Niezwykłe kolory.Nastrojowy letni koktajl.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mniam, smakowity koktajl i ladne zdjęcia:) Kolor fioletowy lubię i słoneczko też:)

    Pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  15. mój ulubiony fiolet. cały czas mam go koło siebie.

    OdpowiedzUsuń
  16. i jaki piękny ten kolor fioletowy! podoba mi się Twoja propozycja na taką pluchę, jak teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  17. I jakie piękne kwiaty... bukiet Twojego autorstwa?
    Ja niestety wsuwam wszystkie borówki zanim do domu dojdę, nie mogę się opanować...

    OdpowiedzUsuń
  18. Asiejko-Czarodziejko, u Ciebie jak zawsze magicznie i tak miło móc znów Cię odwiedzić :) Częstuję się koktajlem, zatapiam nos w kwiatach i chłonę ten cudowny nastrój u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kuchareczko, uwielbiam te aromatyczne filiżanki o poranku. a fontannę może kiedyś zobaczę? a słowa o adresie to mnie rozczuliły już całkiem :-)

    Arven, właśnie.. chyba się nie da nie lubic.

    cukrowa wróżko, nie mogę się nacieszyc, że ten dzisiejszy zobaczę naprawdę.

    Retrose, lubię ten bukiet, stoi na parapecie, autorstwa nie jest mojego.

    Tili, cieszę się przeokropnie, że mogę Cię znów czytac. długo Cię nie było.

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam takie koktajle, twój blog to magiczne miejsce :) ciesze się, że mnie odwiedzasz, pozdr

    OdpowiedzUsuń
  21. F ... jak finezyjny ... taki jest Twój blog :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubie borowki a takiego koktajlu nie pilam, chetnie wiec sprobuje... Milego dnia... M

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubie borowki a takiego koktajlu nie pilam, chetnie sprobuje... Milego dnia. M

    OdpowiedzUsuń
  24. Myslalam, ze cos sie stalo dlatego napisalam dwa razy, wykasuj prosze jedna z wiadomosci... :-) Pozdrawiam. M

    OdpowiedzUsuń
  25. zrobilam podobny tylko bez miodu :) pyyycha!

    OdpowiedzUsuń
  26. F jak frezje i F jak ich fantastyczny zapach :)
    i D jak dziękuję za M jak Miłe słowa :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Jagodowo! cudownie :)

    jestem pod wrażeniem bloga, jego prowadzenia, zdjęć, przepisów i ... ogólnie wszystkiego! jest ta magia, cisza, spokój ... to co odnajduję Jagodowymi Nocami nad polskim morzem :)

    przecudowny klimat, już się tu zadomowiłam :)

    dodaję do Inspiracji.

    OdpowiedzUsuń
  28. A ja kocham ziołowe komentarze, albo chociaż z dodatkiem ziół :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bo słowa na literkę "f" są świetne;)

    OdpowiedzUsuń
  30. F jak fantazja. Zdjęcie fantazyjne, koktajne finezyjne a całość fantastyczna. Aby nie rzec fantasmagoryczna.
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  31. od jakiegoś czasu fiolet to mój ulubiony kolor;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Pycha taki koktajl. Ja latem robię często, z owocami jakie są, na maślance, kefirze, jogurcie. Cieszę się nimi, póki jest lato :)

    OdpowiedzUsuń
  33. uwielbiam takie koktajliki:) pyszniutki musiał być

    OdpowiedzUsuń
  34. Kocham fiolet. I kocham Twoje posty. Zawsze mnie urzekają:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Koktajl na pewno pyszny, jednak tym razem bardziej skupiłam się na zdjęciach. Są magiczne :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Prawdziwy fioletowy sezon, szkoda, że nawet niebo nie jest teraz fioletowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. f jak... fiołki, ich zapach i barwa, która przypomina mi wiosenna łąkę i wspaniałe chwile z najbliższą mi osobą na świecie...

    mmm... koktajl tego typu to idealny pomysł na pożywne śniadanie ;]
    Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  38. f jak... fiołki, ich zapach i barwa, która przypomina mi wiosenna łąkę i wspaniałe chwile z najbliższą mi osobą na świecie...

    mmm... koktajl tego typu to idealny pomysł na pożywne śniadanie ;]
    Pozdrawiam ;))

    OdpowiedzUsuń
  39. U mnie też nieco fioletu. :-)
    *
    Lubię pi mleczne koktajle <3

    OdpowiedzUsuń
  40. pyszniutkie:)
    chociaż mało fioletowe:)
    wspaniałe:)

    Pozdrawiam serdecznie Asiejko:!!

    OdpowiedzUsuń
  41. piękne zdjęcia! A ja zjadłam dziś całą michę borówek i nie zostawiłam sobie nic na taki pyszny koktajl... za późno weszłam na Twojego bloga ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. fiolety kojarzą mi się z melancholią i zielonymi oczami. z mieszanką zimnych słów i ukrytych marzeń. z niewypowiedzianymi pragnieniami w obawie przed klęską. z obojętnością skąpaną w odrobinie nadziei.

    koktajl idealny na letnie wieczory. :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  43. Anonimowy11:58:00 PM

    Ależ mam ochotę dzisiaj na borówki. Szkoda, że w najbliższym czasie ich nie dostanę...

    Ściskam, Asiu!

    OdpowiedzUsuń
  44. Znowu smakołyki:) Lubię kolory które nam pokazujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Anonimowy1:10:00 PM

    f jak furgon ((((:

    OdpowiedzUsuń
  46. Anonimowy2:39:00 PM

    Asiejko, nie pozostawiasz nam wyboru! musimy się spotkać! najlepiej przy koktajlu! :))

    OdpowiedzUsuń
  47. obłędne kolory !!!piekny bukiet i smakowity koktajl!!

    OdpowiedzUsuń
  48. kocham takie koktajle, szczególnie z jagodami, malinami i czarnymi porzeczkami...
    f jak filmy, które uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  49. Bukiet zachwycajacy. A koktajl musi byc bardzo smakowity. Zaluje, ze ja tak rzadko robie podobne koktajle...

    OdpowiedzUsuń
  50. Niby zwykły koktajl, a z urokiem...

    OdpowiedzUsuń
  51. photos are wonderful! with cozy mood:)i love it♥

    OdpowiedzUsuń
  52. Asieju :) Zapraszam do zgłoszenia koktajlu do mojego konkursu Brity - właśnie na kolorowy koktajl :)

    szczegóły znajdziesz tutaj:http://www.kalejdoskopsmakow.pl/index.php/archives/2009/wygraj-ekologiczny-dzbanek-brita-marella/

    OdpowiedzUsuń