słowa jak kolorowe kamyczki układane w pudełku. nie chcę zapomnieć żadnej minuty, żadnej chwili, żadnego obrazu i dźwięku. ziarenka piasku wpadają do kieszeni. wiatr zaplątał się we włosach. nocą woda w Bałtyku jest ciepła. kojący szum fal. leżę i liczę gwiazdy. o 4 nad ranem budzi się nowy dzień. niebo ma kolor słodkich cukierków. a sen wcale nie chowa się pod powiekami. zjadamy lody marchewkowe i uśmiechamy całkiem bez powodu. dni wypadają z kalendarza. zaczarowane chwile, nasze. 'skradam się jak kot, układam się do snu'.
'samolot pisze wiersz na niebie, wysyłam go do ciebie. taki krótki SMS: czekam, przyleć i mnie weź.'
/fragmenty piosenek Marii Peszek oraz Kim Nowak
Morze, nasze morze... piękne jest! Warto zatrzymywać chwile pstrykając fotki ;)
OdpowiedzUsuńCzy dobrze zrozumiałam, ze spałaś na plaży? ;) Lody marchewkowe o mamuniu :D
Buziaki ;*
Uwielbiam robić zdjęcia 'połówek'. Strasznie fajnie wychodzą!
OdpowiedzUsuńI uwielbiam czytać Twoje wpisy.
Niezmiennie magiczne.
czarownica;P
OdpowiedzUsuńpiekne morskie opowiesci. uwielbiam morze, uspokaja mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdr An
Magiczne słowa.Piękne chwile...
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bardziej kocham góry, ale ostatnio mi brakuje polskiego morza...
OdpowiedzUsuńGdzie nad morzem można dostać takie smakowite lody marchewkowe? :)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia i podpisy do nich intrygujące. (:
OdpowiedzUsuńwakacyjnie, błogo.
miłego!
cudownie...:) i pięknie...
OdpowiedzUsuńpzodrawiam
nasze piękne morze <3
OdpowiedzUsuńnagrzany piasek i ten kolor nieba, ładnie porównany.
Ach te Twoje notki:) uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńA kiedyż to ja byłam nad morzem....ha! Nawet nie pamiętam:)
Ach te Twoje notki:) uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńA kiedyż to ja byłam nad morzem....ha! Nawet nie pamiętam:)
Ach te Twoje notki:) uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńA kiedyż to ja byłam nad morzem....ha! Nawet nie pamiętam:)
Nie masz powodu, by mi zazdrościć morza. To polskie, mimo że tak inne, też ma swój niepowtarzalny urok...
OdpowiedzUsuńJak ty pięknie słowami czarujesz! :))
OdpowiedzUsuńW dni takie jak ten, to nawet temperatura Bałtyku mnie zachęca do kąpieli :P
OdpowiedzUsuńI nadal zazdroszczę morza, pomimo wszystko! :(
Cudownie, błogo i spokojnie. Kocham morze!Pozdrawiam, brawo za zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPiękne chwile i pięknie napisane Asiejko:)
OdpowiedzUsuńŻyczę takich chwil jak najwięcej, cudownie!
Pozdrawiam Cię:*
urzekasz słowami, asiejko
OdpowiedzUsuńBałtyk o 4 nad ranem? Musi być pięknie :-)))
OdpowiedzUsuńaz sie rozmarzylam... pieknie to napisalas:-)
OdpowiedzUsuńojjjjjjjjj ale sie rozmarzylam. Pieknie to napisalas razem z Maria. Ja juz niedlugo jade nad morze i licze na pogode. Kocham morze poprostu, nasze piekne plaze.
OdpowiedzUsuńLody marchewkowe? Skad to wziać???
juz się nachwaliłam tego nieba... Takie prawdziwe wakacje, wolność, róbtacochceta. I ładne kolczyki, cienkie jak z bibułki.
OdpowiedzUsuńnie dość, że morze, to jeszcze lody marchewkowe! rozpusta...:)
OdpowiedzUsuńpiękne chwile, lubię morze ale nie tak bardzo jak góry (:
OdpowiedzUsuńOj Asiejko, ty to potrafisz czarować słowami...:) Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zapachu Bałtyku. :-) Fajne kolczyki!
OdpowiedzUsuńPlanuję właśnie wakacje... może jednak pojadę nad morze...
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twój sposób pisania... Marzą mi się już wakacje i morze, a muszę czekać do września...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Lody marchewkowe. Intrygujące.
OdpowiedzUsuń:) rozmarzyłam się troszkę :) u Ciebie jak zwykle sympatycznie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam Cie czytac, wiesz? :-)))) a teraz jeszcze mnie zaintrygowalas tymi marchewkowymi lodami... hmmm... milych wakacji!
OdpowiedzUsuńFajne slowa i zdjecia znanych mi miejsc, zatesknilam za smakami, szumem morza i marchewkowymi lodami... tez bym tam chciala byc...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. M
Rany w tym roku wszyscy sa/beda nad Baltykiem? :-)
OdpowiedzUsuńAsiejka, baw sie tam dobrze, odpoczywaj, Twoje zdjecia chlodza morska bryza..
Pozazdrościć urlopu....:) szczególnie jednak zazdroszczę lodów marchewkowych!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę udanego wypoczynku :)
Lody marchewkowe? Koniecznie napisz więcej, zaintrygowałaś mnie!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękny kolczyk! Posmakowałabym tych marchewkowych lodów:)
OdpowiedzUsuńjak u Ciebie pięknie i wakacyjnie! mmmmmmmm :)
OdpowiedzUsuńJadę do Ciebie !
OdpowiedzUsuńJuż się pakuję :))))
Rozmarzylam sie... Tak dawno nie bylam nad naszym morzem... :)
OdpowiedzUsuńśliczne widoczki, ostatnio w tamtym roku o tej porze spędziłam tam b. miłe, urocze 2 tygodnie:) było wspaniale:) ach, zatęskniłam za naszym morzem:)
OdpowiedzUsuńAsiejko, jak pięknie, lekko i wakacyjnie! aż poczułam ciepły piasek pod stopami i lekki nadmorski wiaterek we włosach...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Wakacje... Lody marchewkowe... Cukierki...
OdpowiedzUsuńPoezja!
mmm.. cudownie
OdpowiedzUsuńCudowne jak zawsze urywki! Morza ogromnie zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Fajnie masz :-) Mnie też się marzy teraz morze, tak na kilka dni (więcej bym nie wytrzymała ;-).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Edyta
Asiejko czarujesz;) Aż chciałoby się usiąść na plaży...i popatrzeć na morze...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń