krzewy w ogrodzie częściej pokrywają się już koralikami kropli deszczu, niż tymi w soczyście owocowych barwach. to już ostatnie porzeczki. kwaśne kulki zrywane z delikatnych zielonych gałązek. nie nawlekłam ich na sznurek i nie zrobiłam korali, ale schowałam w różowym koktajlu, w ciastkach, w serniku. było smacznie.
ciasteczka maślane z porzeczką
160 g mąki, 1 jajko, 3 łyżki cukru pudru, 1/2 kostki miękkiego masła, 40g budyniu (1 paczka, proszek), 1 łyżeczka proszku do pieczenia, garść porzeczek
wszystkie składniki (prócz owoców) zagnieść, schłodzić 10 minut. piekarnik nastawić na 18 st. ciasto rozwałkować podsypując odrobinę mąką, wycinać kształty, na wierzch kładąc porzeczkę lub kilka. układać na blasze wyłożonej papierem, piec około 15 minut.
sernik na zimno z porzeczkami
o taki jak tu (klik klik), tylko zrobiony w pojedynczych pucharkach, z porzeczkami ułożonymi na wierzchu. można także dodatkowo zalać galaretką, ja pominęłam. słodki, kwaśny, pyszny!
koktajl porzeczkowo malinowy
2 garści owoców (właściwie to dowolnych.. u mnie maliny i kwaśne czerwone porzeczki)
2 kubki mleka (lub kefiru/jogurtu)
2 łyżki otrębów owsianych
2 łyżki miodu
owoce zblendować, dodać miód (jeśli ktoś nie lubi, to można zamienić na cukier puder) i otręby. dolać mleko i zmiksować chwilę. schłodzić.
ciasteczka maślane z porzeczką
160 g mąki, 1 jajko, 3 łyżki cukru pudru, 1/2 kostki miękkiego masła, 40g budyniu (1 paczka, proszek), 1 łyżeczka proszku do pieczenia, garść porzeczek
wszystkie składniki (prócz owoców) zagnieść, schłodzić 10 minut. piekarnik nastawić na 18 st. ciasto rozwałkować podsypując odrobinę mąką, wycinać kształty, na wierzch kładąc porzeczkę lub kilka. układać na blasze wyłożonej papierem, piec około 15 minut.
sernik na zimno z porzeczkami
o taki jak tu (klik klik), tylko zrobiony w pojedynczych pucharkach, z porzeczkami ułożonymi na wierzchu. można także dodatkowo zalać galaretką, ja pominęłam. słodki, kwaśny, pyszny!
koktajl porzeczkowo malinowy
2 garści owoców (właściwie to dowolnych.. u mnie maliny i kwaśne czerwone porzeczki)
2 kubki mleka (lub kefiru/jogurtu)
2 łyżki otrębów owsianych
2 łyżki miodu
owoce zblendować, dodać miód (jeśli ktoś nie lubi, to można zamienić na cukier puder) i otręby. dolać mleko i zmiksować chwilę. schłodzić.
a u mnie porzeczek brak a tak chciałam upiec ciasto z nimi :(( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie jestem zwolenniczką znikomych ilości owoców w wypiekach, ale tu ta samotna porzeczka wygląda przeuroczo ;)
OdpowiedzUsuńA w moim ogrodzie porzeczek akurat brakuje. Gdybym znalazła sposób na teleportację, wpadłabym teraz do Ciebie, Asiejko, na małe porzeczkowe co nieco...
OdpowiedzUsuńPowtórzę, to co napisałam Ci u siebie: piękne nowe zdjęcie w avatarze, paznokcie czerwone - lubię:) kupiłeś smenę?:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Pyszności :) szczerze powiedziawszy chyba nie zdarzyło mi się robić ciasta/ciastek z porzeczkami - chyba muszę naprawić ten błąd!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Na samą myśl o cierpkości tego owocu dostałam ślinotoku ;)
OdpowiedzUsuńale serniczek chętnie bym zjadła,,,
Delie,
OdpowiedzUsuńtak, smena. na razie powoli się do niej przekonuję i myślę o zakupie czegoś nowego..
Elle,
ja też pierwszy raz dodałam porzeczki do ciastek.. całkiem spontanicznie zresztą.
gwiazdeczki są obłędne! co prawda wolę czarne porzeczki, ale serwowanym przez Ciebie koktajlem bym nie pogardziła
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o porzeczkach ;) Są nie tylko pyszne, ale też fotogeniczne ;)
OdpowiedzUsuńpysznie, smakowicie wręcz :)
OdpowiedzUsuńgenialnie proste pyszności, to w prostocie tkwi jednak siła...
OdpowiedzUsuńjuż poprzednim zdjęciem się zachwycałam, ale to jest chyba jeszcze ładniejsze! :))
OdpowiedzUsuńw tym roku udało mi się zjeść jedną małą miseczkę czerwonych porzeczek, czarnych nawet nie spróbowałam
pomysł na ciastka na pewno wykorzystam, na pewno :)
Uwielbiam porzeczki. na szczęście mam w ogrodzie kilka krzaczków, ale owoce już dawno zjedzone :( z niecierpliwością czekam na przyszły sezon :) śliczne zdjęcie serniczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kusisz smakami. Kusisz zdjęciami. A widzę jakiś inny papier do pieczenia, biały? Ja mam taki żółto brązowy ;) To jakiś inny;>
OdpowiedzUsuńAvek boski ;*
najchętniej zjadłabym ciasteczka z rubinowym koralikiem w środku (:
OdpowiedzUsuńasiejko, ja nie potrafie sie poslugiwac zelatyną. Nigdy, przenigdy mi się jeszcze dobrze nie rozpuściła, nie zgestniała, zero. Nie umiem i koniec.
OdpowiedzUsuńPorzeczki, ech, tak mi brakuje świeżych porzeczek tutaj:)
OdpowiedzUsuńMaślane ciastko poproszę i koktajl!
P.S. Jaki soczysty kolor paznokci. I retro aparat fajny:) Lubię i jedno i drugie:)
agatek,
OdpowiedzUsuńdziękuję (:
Duś,
tak, ten był biały. a tego brązowego też używam. wszystko jedno właściwie.
Kuchareczko,
mnie też często nie wychodzi.. ale nie tym razem.
wygląda cudnie i ciasteczka i koktajl;) lubię takie kwaśne owoce :]
OdpowiedzUsuńAsieju! zdjęcia Twoich smakołyków są rewelacyjne. nie wiem skąd Ty bierzesz te pomysły. ciasteczka gwiazdki - super! a porzeczki to smak mojego dzieciństwa. w tym roku zjadłam tyle lodów o smaku porzeczkowym, że to aż strach (;
OdpowiedzUsuńkoktajle uwielbiam ze wszystkimi owocami. to jest coś czego brakuje mi zimą - dobry koktajl poprawia nastrój (:
Lubię przychodzić do Ciebie w gości. :-)
OdpowiedzUsuńChyba się powtarzam, ale UWIELBIAM porzeczki:)! Wypiłabym taki koktajl.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie dobry wybór :) lepiej tam je ukrywać niż na sznurku... :)
OdpowiedzUsuńSmacznego :)
Pięknie i pysznie... jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam ciasteczka maślane :) Bardzo mi się podobają zdjęcia jedzenia, które robisz. Pyszne jedzonko a do tego przepięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńZ porzeczką robie tylko tartę. I to na dodatek z inymi owocami.
OdpowiedzUsuńMuszę popróbować Twoich przepisów.
Pozdrawiam
Ale bym się napiła takiego koktajlu! Szkoda, że to już ostatnie porzeczki...
OdpowiedzUsuńOj tak tak! Piękne koralowe porzeczkowe love. Aż możnaby się pomylić
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Tez mialam miec porzeczki ale bylo ich u nas zbyt malo, moze w przyszlym roku bede mogla cos zrobic...
OdpowiedzUsuńMilego dnia. M
Te ciasteczka z samotną porzeczką wyglądają jak małe klejnociki. Ja niestety kompletnie przegapiłam sezon porzeczkowy w ty roku, a szkoda.
OdpowiedzUsuńCiasteczka i sernik i koktajl - wspaniałości. Asiejko czy ja jestem taka gapa, czy troszkę zmieniłaś nazwę bloga?
OdpowiedzUsuńkabamaiga,
OdpowiedzUsuńnazwa na ciastko zmieniona? chyba jednak gapą nie jesteś.. ((: ale 'ugotujmy' zostało, niezmienne.
Ślicznie i apetycznie :) jak zwykle :)
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie królową ciastek. A te są cudne.
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia, świetne pomysły, pyszne desery.. jednym słowem SUPER;D
OdpowiedzUsuńporzeczkowe oczka!
OdpowiedzUsuńnajbardziej przemawia do mnie ten koktajl. jak zawsze pięknie u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńKorale ze snów i porzeczek to ja bardzo poproszę...I jedno takie ciasteczko...
OdpowiedzUsuńPorzeczki i ciasteczka... pieknosci, pysznosci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;]
taki koktajl chętnie wysiorpię przez słomkę nawet tu i teraz;)
OdpowiedzUsuńMniam. Jak się patrzy na te wszystkie zdjęcia, to się już człowiekowi robi słodko. Tak mi ślinka pociekła, że będę z pewnością tu zaglądać w poszukiwaniu przepisów na różne pyszności ;) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJa porzeczki lubię bardzo. Ciastka urocze, sernik smakowity a koktajl podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńmagia..:-)
OdpowiedzUsuńhuh, zdałam sobie sprawę, że porzeczek nie dotknęłam nawet w tym roku. czy ten błąd da się jeszcze naprawić? ;/
Asiejko, jakie pyszności u Ciebie, jak zawsze :) I tak pięknie opisane. Lubię. Bardzo:)
OdpowiedzUsuńAsiejko, powtórzę to co inni powyżej : jakie piękne zdjęcie masz w avatarze!!! A na dodatek narobiłaś mi smaka na przywiezienie mojej smeny z domu :D
OdpowiedzUsuńAle ciastko schrupałabym:)Kurczę ciagle sobie mówię :zrobię ciastka - i nie robię, ale może teraz znajdę trochę czasu:)
Pozdrawiam!
Gwiazdka z nieba taka, potrzebuje takich pilnie;-)
OdpowiedzUsuńCudne gwiazdeczki, fajnie by było je popić takim pysznym koktajlem :)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwa. A korale zawsze można zrobić z jarzębiny... :)
OdpowiedzUsuńBiorę ciasteczka i znikam. :-)
OdpowiedzUsuńporzeczki....jadalne koraliki...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Asiejo!
Szkoda, że u mnie nie ma porzeczek... Za to kropli deszczu zdaje się być dostatek...
OdpowiedzUsuńŚciskam, Asiu!
I kruche ciasteczka też czasem wycinam. Sernik na homogenizowanych serkach robiłam, dwukrotnie. Koktajle miksuję podobne .
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w mojej kuchni jest równie apetycznie ;D.
p.s. ja też zbieram już ostatnie porzeczki ;)
ja poproszę takie ciastko z czerwoną kuleczką (;
OdpowiedzUsuńByło smacznie a jest pięknie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
M.
Słodkie, wyglądają jak z klejnocikami!
OdpowiedzUsuńależ porzeczkowo tu dzisiaj ;]
OdpowiedzUsuńale jak zwykle niesamowicie apetycznie. mniam, mniam ;]
ja miałam porzeczek krzaczków 5. ale mi zmarniały ;/ ech...
LOVE your blog header!
OdpowiedzUsuńm ^..^
Twoje opisy przepisow sa jak poezja..slicznie, cieplo i bardzo delikatnie sie je czyta.
OdpowiedzUsuńI chociaz nie lubie porzeczek to mam ochote je zjesc:)
pozdrawiam
Ola
zdrowozyj.blox.pl
porzeczkowe pysznosci:)
OdpowiedzUsuńi jakie smakowite:)
dziękuję, ale wg mnie twoje biją mnie o kilometr .. te kolory, a ten smak który czuje patrząc na nie ... :*
OdpowiedzUsuńmmm... bardzo to wszystko apetycznie wygląda i cudowny klimat bloga! :)
OdpowiedzUsuńz tych korali ze słów powędrowałam do korali z marzeń.... i rozmarzyłam się :)
OdpowiedzUsuńMusiało być smacznie, nie było rady:)
OdpowiedzUsuńBuzia dla Ciebie Asiejku
pyszne te koraliki, chociaż ja bardziej wolę te słodkie, niż kwaśne :)
OdpowiedzUsuńNie mamy już w maminym ogrodzie porzeczek a szkoda.... bo lubię ich kwaśny smak :)Zostaje podziwiac i zapamiętac na przyszły sezon ;D
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć owocujące krzaczki porzeczek w ogrodzie. Póki co - jeszcze nie w tym roku. Ładne skojarzenie- koraliki :) Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuńCiasteczko do herbatki chętnie bym skubnęła! Lato się kończy a ja nie piekłam jeszcze nic z porzeczkami :(
OdpowiedzUsuńCześć Asiu!
OdpowiedzUsuńdzięki za miłe słowa o moich notkach, ja też ci powiem coś miłego:
jeśli na zdjęciu profilowym to twoja bródka i kawałek policzusia, to wiedz, że aż się chce zamknąć takiego pysia w dłoniach :-)
mmmm...koktajle, smaki mojego "wiejskiego" dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńLandrynkowe wodospady porzeczek i malin wprost do ust, albo na soczysty przemiał w mleczno-jogurtowej rzece....
a lato juz zachodzi za horyzont...smutno mi
Asiejko, takie ciasteczka mogłabym chrupać od rana do nocy i popijać takim koktajlem!
OdpowiedzUsuńUściski!
Mam w ogródku maleńki krzaczek porzeczek, ale czarnych, o którym w tym roku.... zapomniałam.
OdpowiedzUsuńciasteczkowy potwór znów się we mnie uwolnił i mimo braku porzeczek na pewno coś wykombinuję, bo strasznie kuszą mnie Twe gwiazdki :)koniecznie z 'czymś' na środku.
pozdrawiam :)
jagody,jeżyny,poziomki, maliny...wszystko z ogródka, ale porzeczki nie zasmakowałam w tym roku. Twoje gwiazdkowe ciasteczka wyglądają kusząco:)
OdpowiedzUsuńAsiku, jesteś mistrzynią tytułów. każdym jestem zachwycona. zawsze!
OdpowiedzUsuńporzeczki... smak lata
OdpowiedzUsuńskuszę się na koktajl z ciasteczkiem:)
OdpowiedzUsuńCudnie tu, pewnie dzisiejszy dzień spędzę oprócz pieczenia mufinek na czytaniu i oglądaniu Twojego miejsca!!!! Pozdrawiam bardzo :-D
OdpowiedzUsuńCzytam te przepisy i wszystko wydaje się takie łatwe i proste, potem wchodzę do swej kuchni i wychodzi mi jakaś masakra;)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ta ciasteczkowa gwiazdka z porzeczką:)
I podoba mi się pomysł podania sernika w pucharkach, chyba kiedyś podkradnę ten patent:)
To już wiem jakie ciasteczka moje córcie upieką w poniedziałek :) Wracając z wakacji kupiłyśmy do autokaru gazetę z mini wałeczkiem do ciasta i foremkami do ciasteczek :) Na razie wycinały wzory w masie solnej, teraz czas na pieczenie ciastek :D
OdpowiedzUsuńP.S. A rogaliki z posta niżej mmmmniamm...uwielbiam wszelakie drożdżowce :)
mmmm, porzeczki <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniki na zimno, a koktajle to cudowny smak dziecinstwa..Przepysznie u Ciebie!
OdpowiedzUsuńPo Twoim wpisie bardzo żałuję, że nie wykorzystałam świeżych porzeczek tylko od razu je zamroziłam. :( Świetny blog!
OdpowiedzUsuńja w tym roku nie miałam okazji jeść porzeczek :(
OdpowiedzUsuńjakie pomysłowe i kolorowe :)
OdpowiedzUsuńBez namysłu częstuję się wszystkimi Twoimi porzeczkowymi propozycjami :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie porzeczek już nie ma, także tylko sobie popatrzę i pomarzę ;)
OdpowiedzUsuńcudny blog pełen pysznych inspiracji:)Kusisz mnie:)Rogaliczki z postu nizej napewno zrobie:)a koktajle poprostu uwielbiamy:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńHmm, takie maslane to mnie teraz strasznie neca, takim nietypowym przepisem Asieja ;-)
OdpowiedzUsuńWreszcie je upiekłam!
OdpowiedzUsuńZapach waniliowego budyniu unosił się w kuchni, a ja siedząc na krześle starałam się wyłapać każdą jego nutę. Pycha!
a ja właśnie wyrzuciłam słoiczek czerwonych porzeczek, bo już nie miał kto ich jeść... :( ale jestem gapa. mam nadzieję, że za tydzień jeszcze na działce będą :) bo nie ukrywam, że Twoje przepisy z chęcią wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńTwoje ciasteczka zachwycają i nęcą ogromnie :) Zjadłabym kilka i popiła koktajlem, a na deser ten serniczek jeszcze poproszę :))) I po wszystkich długi spacer po plaży by zgubić kalorie :)))
OdpowiedzUsuńjeju, ależ mi smaczku narobiłaś :) jestem spragniona słodkości ;333
OdpowiedzUsuńhttp://pollyzeczki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPieknie piszesz ,piekne zdjecia i cudowne przepisy jak zawsze...Uwielbiam porzeczki...mniammmmmm
Ale smaczniutko sie zrobilo u Ciebie:-) Dawno nie jadlam porzeczek...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych porzeczkowych pyszności :) Oj, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTe gwiazdeczki wyglądają bajecznie! I pewnie też tak smakują :)
OdpowiedzUsuńprzepiekne....juz nie pamietam kiedy jadlam porzeczki...tu jakos ciezko mi je znalezc ...
OdpowiedzUsuńLubię krzątać się po kuchni, a Ty? :)
OdpowiedzUsuńasiejo, dasz zaprosić się do zabawy?
szczegóły znajdziesz na stronie
http://tylkosprobuj.blogspot.com/2010/09/to-lubie.html
Ciastka z koralikami mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię do zabawy:
http://ciaocialo.blogspot.com/2010/09/co-lubie.html
Oh,your blog is very nice .I really like it ^^!
OdpowiedzUsuń..♥♥..♥♥..♥♥..♥♥..♥♥..♥♥..♥♥.
♥..♥ ╔══╦══╗╔╦══╗ ♥..♥
♥..♥ ╚═╗║╔╗║║║╔╗║ ♥..♥
♥..♥ ╔═╝║║║║║║║║║ ♥..♥
♥..♥ ║╔═╣║║║║║║║║ ♥..♥
♥..♥ ║╚═╣╚╝║║║╚╝║ ♥..♥
♥..♥ ╚══╩══╝╚╩══╝ ♥..♥
♥..♥♥..♥♥..♥♥..♥♥..♥♥..♥♥..♥
----------------------------------
Welcome to my websites : In there where have a lot of wallpapers, themes for desktop , for mobile and themes for media . Especialy all free ^^!
http://9wallpapers.blogspot.com
http://theme4desktop.blogspot.com
http://theme4cellphone.blogspot.com
http://theme4media.blogspot.com
http://wallpaper4cellphone.blogspot.com
Asiejko:-) pozwoliłam sobie na otagowanie Twojego bloga, czym zapraszam Cię do tej zabawy, jak to wyglądać powinno możesz zobaczyć na moim blogu:
OdpowiedzUsuńwww.kuchniana5.blox.pl, pozdrawiam