wypełniamy kubki herbatą i domowym malinowym sokiem. zjadamy drożdżówkę z różaną marmoladą. łapiemy w ogrodzie promyki słońca przebijające się między drzewami. jeszcze zielono, jeszcze ciepło, choć marzną dłonie i nos. powstaje kolekcja obrazków, kontrastujące barwy.. czerwień i zieleń, trochę bieli. znalazł się też jeden orzech i kilka szyszek. i lubię te słowa, że 'cieszę się razem z Tobą, że życie Ci pięknieje:))'
drożdżowe bułeczki z..
/przepis i wykonanie Asi
0, 5 kostki drożdży
2 czubate szklanki mąki
0,5 szkl. mleka
1 jajko
trochę cukru i trochę soli
do małego rondelka wlać trochę mleka czyli 1/4 szklanki i lekko zagrzać, zdjąć z kuchenki i jak drożdże będą letnie to włożyć je z 3 łyżkami mąki i 1 łyżką cukru i dobrze wymieszać. pozostawić do wyrośnięcia. ważne by nie zagotować drożdży bo ciasto nie wyrośnie. w między czasie przesiać mąkę do dużego naczynia, wbić jajko i dać resztę cukru i szczyptę soli i wlać resztę mleka. jak drożdże wyrosną to dodać je do pozostałych składników i wszystko delikatnie wymieszać drewnianą łyżką. wyrobić ciasto rękami i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (przykryć miskę ręcznikiem). Jak ciasto podwoi swą objętość jeszcze raz je zagnieść, wyrobić (jak ciasto się klei to dosypać mąkę żeby dobrze odchodziło od boków miski). formować je według uznania, wkładać w środek co jest w szafce i lodówce lub na krzewie w ogrodzie i piec do zarumienienia i zajadać z herbatką malinową:)
drożdżowe bułeczki z..
/przepis i wykonanie Asi
0, 5 kostki drożdży
2 czubate szklanki mąki
0,5 szkl. mleka
1 jajko
trochę cukru i trochę soli
do małego rondelka wlać trochę mleka czyli 1/4 szklanki i lekko zagrzać, zdjąć z kuchenki i jak drożdże będą letnie to włożyć je z 3 łyżkami mąki i 1 łyżką cukru i dobrze wymieszać. pozostawić do wyrośnięcia. ważne by nie zagotować drożdży bo ciasto nie wyrośnie. w między czasie przesiać mąkę do dużego naczynia, wbić jajko i dać resztę cukru i szczyptę soli i wlać resztę mleka. jak drożdże wyrosną to dodać je do pozostałych składników i wszystko delikatnie wymieszać drewnianą łyżką. wyrobić ciasto rękami i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia (przykryć miskę ręcznikiem). Jak ciasto podwoi swą objętość jeszcze raz je zagnieść, wyrobić (jak ciasto się klei to dosypać mąkę żeby dobrze odchodziło od boków miski). formować je według uznania, wkładać w środek co jest w szafce i lodówce lub na krzewie w ogrodzie i piec do zarumienienia i zajadać z herbatką malinową:)
Pełne uroku zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńi pełne uroku chwile spędzone ze sobą :)
I żałuję tylko, że nie ma tu obok mnie teraz takiej Asi, która drożdżową bułeczką by mnie poczęstowała :)
drożdżówki z różą...ulubione :)
OdpowiedzUsuńależ fantastyczne pierwsze zdjęcie!
OdpowiedzUsuńrozczuliłaś mnie tym wpisem:) i te bułeczki... chętnie bym się poczęstowała jedną.
OdpowiedzUsuńzazdroszcze ci tych promyczkow slonca dzisiaj...u mnie caly dzien pada...i jest zimno.....:(
OdpowiedzUsuńO haki piękny "babciny sweterek" cudo. A taka drożdżówka by się przydała, bo do domu nie jadę, a tu chyba na pieczenie nie mogę się rzucać (przynajmniej jak ktoś patrzy :P)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie fantastyczne!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam i zatęskniłam do kubka herbaty z malinami, do drożdżówki, do ogrodu... Wyzwalasz smaki na jesień! :)
Pierwsze zdjęcie BOMBA!!! a drożdżówki na 100% pyszne... pożarłabym taką :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie bułeczki, a szczególnie jeśli są lekko niedopieczone i jeszcze ciepłe, hmmm, pychota, idealne do herbatki na coraz zimniejsze wieczory!
OdpowiedzUsuńzjadlabym takiej bo dawno nie jadlam drozdzowek
OdpowiedzUsuńo jakie prawdziwe jesienne zdjęcia
OdpowiedzUsuńa drożdżówkę to bym zjadła....
Jakie ładne rajstopki! też chcę takie!
OdpowiedzUsuńi drożdżówkę też chcę, ale może nie w ogrodzie bo bym zamarzła:)
buziole!
Myślałam, że na ręku masz korale z jarzębiny ;) świetnie wpasowałyby sie w klimat ogrodu :0
OdpowiedzUsuńa drożdżówka!? przydałaby mi sie teraz do gorącej herbaty, mmmmmm
amarantko,
OdpowiedzUsuńduża to radośc miec od czasu do czasu taką Asię u boku.
Raincould,
to rzeczywiście smaki jesienne bardzo..
kornik,
i mnie się one bardzo podobają. wzorkowe.
ika,
to nie moja ręka. ale jarzębina byłaby jak najbardziej pasująca :-)
Jak zawsze smacznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pierwsze zdjęcie - ma w sobie "to coś":)
jesiennie bardzo na Twoim blogu, strasznie klimatycznie. bardzo mi się fajnie czyta i ogląda to wszystko.
OdpowiedzUsuńJuż wczoraj podziwiałam to zdjęcie. Można taką bułę poprosić. Na kolację z mlekiem.
OdpowiedzUsuńAż tu czuję zapach drożdżówki:)mniam:)))....aaa to nie komputer tak pachnie tylko sąsiadka też piecze drożdżówkę:)))chyba się wproszę:))))śliczne zdjęcia:)))
OdpowiedzUsuńdrożdżówka i herbata mmmmm
OdpowiedzUsuńZdjęcia są fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńDrożdżówki zresztą też!
Drożdżówa i herbata, to jest to na chłodne popołudnia.
OdpowiedzUsuńSuper rajtki :)
Nie ma to jak drożdżowa bułeczka do gorącej herbaty :) Idealne połączenie na jesienne popołudnie :)
OdpowiedzUsuńAsiu, nie bylo mnie tu jakis czas i juz zaluje! takie piekne cieple fotki, jak zwykle zreszta! nie wspominajac o drozdzowkach :-) a! no i te rajtki! ;) wiesz, ze mam podobne!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i zapewne chwile też:) Pierwsze podoba mi się najbardziej, bo fajne jest, bez dwóch zdań;) I za rajstopy:))) Drożdżówka i herbata to zdecydowanie coś, co tygrysy lubią najbardziej:))
OdpowiedzUsuńPiękne korale! Udanego weekendu ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Nie moge się napatrzeć. Mają taki spokój w sobie. Pięknie Asiejko:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
..Zaglądam..Pozdrawiam i podziwiam:-)
OdpowiedzUsuńPiękne drożdżówki
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia
Piękne chwile
Takie drożdżówki i ostatnie promienie słońca bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńHerbata aromatyczna i te zdjęcia...
śliczne rajstopki :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne, i chyba nie będę oryginalna pisząc, że pierwsze jest świetne
OdpowiedzUsuńasiejko... jak zwykle czarujesz.
OdpowiedzUsuńjak ty to robisz? pojawiasz się znienacka, a Twe przepisy są niczym podarki. jak prezenty na urodziny, niespodziewane aczkolwiek przepiękne.
i zdjęcia.
a przede wszystkim słowa. piszesz tak, tak... prosto, a razarem tajemniczo i magicznie.
przecudne bułeczki to za mało powiedziane.
obłędne? też. fenomenalne. idealne.
Asiu,
OdpowiedzUsuńpiszesz i gotujesz tak ze czytajac Twoje przepisy gryze drozdzowa buleczke.
Pozdrawiam cieplo:)
Chyba większość z Nas lubi piękne słowa, niż te obdarte z wszelkiej przyzwoitości, nie tylko społecznej i kulturowej ...;)
OdpowiedzUsuńBułeczki wyglądają fenomenalnie, w takie jesienne dni, ciepła herbatka z bułeczką jaką jak Twoja to wspaniały zestaw :)
Pozdrawiam ciepło :)
:-) Bułeczki z nadzieniem różanym! Ach, szkoda, że nie mogę się poczęstować.
OdpowiedzUsuńP.S. Piękne te korale czerwone!
ja teraz uwielbiam wystawiać twarz do tych ostatnich promieni. czuć się przez chwilę jak jeszcze 2 miesiące temu..
OdpowiedzUsuńPowtórzę się, że pierwsze zdjecie jest cudne. Ma swój klimat, prostota i odpoczynek.Na prawdę miło się na nie patrzy. A drożdżówka ciekawa, taka staroświecka jak dla mnie w najlepszym znaczeniu tego słowa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ania
Czy już pisałam Ci, że uwielbiam klimat Twojego bloga? Pisałam? Nawet jeśli, to drugi raz nie zaszkodzi ;).
OdpowiedzUsuńTe drożdżówki to tylko w takim otoczeniu. I w promieniach jesiennego słońca.
A u mnie deszcz, zimno i antybiotyk, niestety. Ale siedzenie w kuchni poprawia humor :).
Bardzo nastrojowe zdjecia Asiu! Alez mnie tu dawno nie bylo... Nawet nie wiem, jak to mozliwe :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie serdecznie i czestuje sie drozdzowka do popoludniowej kawy :)
Usciski!
pyszne drozdzoweczki, mniam... z herbatka albo mlekiem - pychotka:)
OdpowiedzUsuńUrokliwe zdjęcia, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńA drożdżówka z różą... magia :)
Zjadłabym z Tobą, w tym ogrodzie taką drożdżówkę.
OdpowiedzUsuńPiękne korale :)
M.
u mnie dzisiaj też były drożdżówki:) śliczne zdjęcia, miłej niedzieli Asiu:)
OdpowiedzUsuńCzytam te słowa i już żałuję, że nie mam ogrodu, ogródka, ogródeczka a nawet balkonu, bo po takim wpisie nawet najpyszniejsza drożdżówka, zjedzona w blokowym ciasnym mieszkaniu jakoś mniej smakuje;)
OdpowiedzUsuńJej.. Po prostu zakochałem się w tych zdjęciach!!! BOSKIE!! A i drożdżóweczki zabójczo się prezentują.. Świetne!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, szczególnie to pierwsze.
OdpowiedzUsuńPiękne to pierwsze zdjęcie. I cały wpis. Radość życia:)
OdpowiedzUsuńLubię drożdżówki, szczególnie na jesień.
OdpowiedzUsuńprzypomniały mi się drożdżowe bułeczki mojej babci po przeczytaniu tego wpisu, aż się głodna zrobiłam ;))
OdpowiedzUsuńmniammm.. i zdjęcia piękne :)
OdpowiedzUsuńMnie jak zwykle najbardziej urzekają Twoje zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńurokliwe^^
OdpowiedzUsuńAsia S. ma zatem śliczne rajstopy i bardzo pasującą do nich bransoletkę (chyba z korali) ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam malinowo :)
Drożdżówkowa jesień :)
OdpowiedzUsuńZawsze lepiej smakuje z kimś.
Trzeba tylko tego kogoś mieć.
jeannekiur.blogspot.com
Dziękuję za odwiedziny :) pyszna stronka- będę zaglądać! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńpotrafisz tak pięknie i smacznie człowiekowi ocieplić te chłodne dni :)
OdpowiedzUsuńjakie ładne korale :)
OdpowiedzUsuńurocze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTakie drożdżówki to super sprawa. A orzechy włoskie ... UWIELBIAM właśnie te świeże, gdzie można skórkę z nich ściągać.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia !
Ostatnio też jadłam home-made drożdżówki :) Też próbuję złapać ostatnie promienie jesiennego słońca, ale w UK to jak gra w totka.
OdpowiedzUsuńzazdraszam :)
OdpowiedzUsuńKorale cudonie czerwone :) a to zdanie.."że życie ci pięknieje"...magicznie jak zawsze u ciebie :)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia. Piękne jesienne kolory... Nparawdę wspaniałe
OdpowiedzUsuńWhat beautiful photos!!!!!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful day,
Yvonne
cuuuudne :):)
OdpowiedzUsuńAsiejko, wiem, że do nas czasem zaglądałaś, wybrałam na blogu opcje dla zaproszonych czytelnikow, bo chce dodawać zdjęcia dzieci, a tak na ogólnym nie chcę. Jeśli chcesz naskrob na switezianka0@op.pl wyślę Ci zaproszenie, żeby nie było, że zamykam się bez słowa wyjaśnienia :)
OdpowiedzUsuńdrożdżowe bułeczki...rozmarzyłam się; fantastyczne zdjęcia i jaki klimatyczny blog ! pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie jest bardzo, bardzo klimatyczne. piękne!
OdpowiedzUsuń