pewien Pan o imieniu na literkę M. robi najbardziej radosne kolorowe kanapki. z precyzją układa jabłka na drzewie i sypie drogę do domu z ziołowego pieprzu. są też puchate chmury z twarożku i marchewkowe słońce. a ja.. ja je zjadam i czasem w podzięce piekę jakieś ciastko. takie zwyczajne, ale chrupiące i z kolorami.
kruche ciastka z kolorowymi groszkami
250 g miękkiego masła
100 g cukru pudru
1 jajko
1 łyżka zimnej wody
335 g mąki (2¼ szklanki)
groszki czekoladowe, np. M&Ms d(lub inne dodatki)
wszystkie składniki zagnieść, schłodzić w lodówce przez około pół godziny. po tym czasie ciasto rozwałkować (na około 3-4 mm grubości), podsypując mąką. wycinać ciasteczka, do każdego powtykać groszki. układać na blaszce w niedużych odstępach. piec około 5 minut w temperaturze 190ºC. /lista składników z moich wypieków
kruche ciastka z kolorowymi groszkami
250 g miękkiego masła
100 g cukru pudru
1 jajko
1 łyżka zimnej wody
335 g mąki (2¼ szklanki)
groszki czekoladowe, np. M&Ms d(lub inne dodatki)
wszystkie składniki zagnieść, schłodzić w lodówce przez około pół godziny. po tym czasie ciasto rozwałkować (na około 3-4 mm grubości), podsypując mąką. wycinać ciasteczka, do każdego powtykać groszki. układać na blaszce w niedużych odstępach. piec około 5 minut w temperaturze 190ºC. /lista składników z moich wypieków
co za urocze kanapki! sama bym takie zjadła. uwielbiam Twojego bloga. gdybym miała go określić jednych słowem powiedziałabym, że jest po prostu pyszny. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńalez cudne te kanapeczki!!!!!zakochalam sie :)
OdpowiedzUsuńa ciastka jak zwykle slicznie sie prezentuja :)
kanapki rzuciły mnie na kolana! :)
OdpowiedzUsuńwidzę mój ulubiony chlebek <3
OdpowiedzUsuńBrawo dla pana M.!
OdpowiedzUsuńA ciasteczka takie radosne z tymi groszkami.Chyba można zjeść od razu wszystkie...
pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńCo za artystyczna robota!
OdpowiedzUsuńPiękne :) i kanapki, i ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńAsiejko jak bajecznie;) Z taką kanapką na śniadanie dzień musi być udany;) Pozdrawiam! Ps. Udało mi się upiec chlebek wg. Twojego przepisu;) Pyszznyyy!!!
OdpowiedzUsuń:) urocze
OdpowiedzUsuńchciałabym, żeby ktoś mi zrobił takie słoneczne kanapki (:
OdpowiedzUsuńCo za uroczy Pan...:)
OdpowiedzUsuńGdybym miała pomyśleć z kim kojarzą mi się kolorowe ciasteczka, pomyślałabym o Tobie, Asiejko:)
Fantastyczne kanapki!!! M to prawdziwy "kanapkowy" malarz.
OdpowiedzUsuńCiasteczka prezentują się smakowicie :D
pozdrawiam
ciasteczka super, a kanapek bym nie zjadła, szkoda by mi było :) cuda robisz :)
OdpowiedzUsuńTakie kanapki maja cudowne wlasciwosci wywolujace usmiech :)
OdpowiedzUsuńTo nie kanapki - to historie rysowane na kromce chleba!! :)) sliczne :) Patent na niejednego niejadka ;)
OdpowiedzUsuńkto by się nie skusił na takie kanapkowe dzieła:) a ciastka mmmm - żyj kolorowo
OdpowiedzUsuńkanapki są genialne. takie to bym mogła jeśc codziennie ;) a pózniej na deser ciasteczko ;)
OdpowiedzUsuńAsiu kanapki w sam raz dla niejadków. Założę się, że bez mrugnięcia okiem zjadłyby nawet ten ciemny chlebek. A potem? Potem oczywiście ciasteczko.
OdpowiedzUsuńKanapki rewelacyjnie zrobione :) takie małe dzieło sztuki, aż szkoda jeść :) Ten pan musi Cię baaaaaardzo lubić skoro takie cuda wytwarza :)
OdpowiedzUsuńMam ten przepis na ciastka i chyba zrobię jak mój P. przyjedzie z delegacji. A kanapki ja pierdziu pierwsza klasa naprawdę! Nie jeden niejadek by sie skusił!
OdpowiedzUsuńKanapeczki pierwsza klasa :) niczym z "Kuchni pełnej cudów" :)
OdpowiedzUsuńKanapki wspaniałe, a ciastka wcale nie gorsze :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne kanapki! Takie radosne i... no nie umiem opisać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No i takiego zmyslu dekoracyjnego Ci zazdroszcze... :)
OdpowiedzUsuńNo i takiego zmyslu dekoracyjnego Ci zazdroszcze... :)
OdpowiedzUsuńAle odjazd z tymi kanapkami!!Muszę koniecznie takie zrobić!
OdpowiedzUsuńObłędne są te kanapki! To prawdziwa Sztuka Kulinarna:) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńO kurcze.... te kanapki... Szczęka mi opadla :-) Ale szybko ją zbieram, żeby skubnąć ciasteczko.
OdpowiedzUsuńJakie cudeńka!!! Miałaś sumienie zjeść te kanapki? :)
OdpowiedzUsuńJejku, te kanapki sa świetne! :))
OdpowiedzUsuńI ciacha super :))
Pysznie i pięknie u Ciebie Asiejko:)
Tymi kanapkami zachwycalam sie ostatnio
OdpowiedzUsuńTeraz przyszedl czas oczarowania ciasteczkami
Cudne kanapki, Asieja!! Z ciasteczek rezygnuję :)
OdpowiedzUsuńu mnie dziś owsiane z ziemnymi i żurawiną. teraz juz za kazdym razem gdy robie ciastka, przez jakąś chwilke mysle o Tobie;)
OdpowiedzUsuńA gdzie upieczone ciastka :)??? Pooookaż! Świetny pomysł z m&m's. A kanapek chyba nie muszę komentować :) Miłego tygodnia- bezchmurnego jak niebo pod żaglówką!
OdpowiedzUsuńBardzo romantyczne kanapki :) W stylu japońskich pudełek bento. :)
OdpowiedzUsuńkanapki to prawdziwe arcydzieła
OdpowiedzUsuńBajeczne kanapki!
OdpowiedzUsuńPan M. talent widzę, że wyjątkowy ma :) Asiejka zresztą też :)
OdpowiedzUsuńI to się nazywa przyjaźń..... a może i coś więcej? Świetnie! Gratuluję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluje pomyslowosci pewnemu panu na literke M. :) Te kanapki wygladaja naprawde rewelacyjnie. Az szkoda byloby ich jesc :) Za to chetnie zjadlabym takie pyszne ciasteczko :))
OdpowiedzUsuńKanapki bomba! :-)
OdpowiedzUsuńurocze sa te kanaki i tak misternie przygotowane:)
OdpowiedzUsuńa ciasteczka wygladaja cudnie z tymi kolorowymi kropeczkami:)
Jestem pod wrażeniem :) smacznego!
OdpowiedzUsuńcudne te kanapki , uciekam do kuchni
OdpowiedzUsuńMoja mama zakochała się w tych kanapeczkach i już kombinuje jaką kompozycję sobie jutro na śniadanie stworzy. Tylko jak tu jeść takie arcydzieła. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńWidzę, że wyobraźni Ci nie brakuje :) Śliczne kanapeczki, na pewno poprawiają nastrój, gdy rano trzeba wstać, a za oknem jeszcze ciemno :)
OdpowiedzUsuńurocza wymiana :)
OdpowiedzUsuńKanapki bomba:D
OdpowiedzUsuńno ładnie sobie z dzióbków zjadacie!
OdpowiedzUsuńOjej jakie wspaniałe :) Przypomina mi się jak byłam mała i babcia robiła obrazki z jedzenia, żebym chciała jeść :)))
OdpowiedzUsuńcudnie - zabawy kuchenne - czyli to co lubię najbardziej! mniam :)
OdpowiedzUsuńchmurki urocze i ciacha rowniez:)
OdpowiedzUsuńBajka po prostu:)!
OdpowiedzUsuńkanapki przepiękne! podzwiam cierpliwosc artysty :)
OdpowiedzUsuńKasia
z
surnostables.blogspot.com
Takim kanapkom trudno się oprzeć, chociaż z drugiej strony, trochę szkoda je zjadać:)a ciasteczka (serduszka)pieczone w podzięce urocze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Asiejko, Kochana Ty moja, ileż uczucia płynie z Twojego posta, z tych zdjęć ach nie mogę przestać się zachwycać :) Upiekłabyś mi takie ciasteczko na dobry humorek? :*
OdpowiedzUsuńUrzekły mnie jabłka na sałatowym drzewie. I ciasteczko z niebieskim groszkiem w skorupce.
OdpowiedzUsuńOj dba o Ciebie ten Pan dba.
OdpowiedzUsuńkanapki tak urocze że aż szkoda zjeść
OdpowiedzUsuńPiękne kanapki :D
OdpowiedzUsuńwow, niesamowicie wyglądają kanapki! ze zwykłego śniadania można zrobić coś niezwykłego :)
OdpowiedzUsuńCos czuje asiejko, ze tylko sercem z groszkiem mozna sie odwdzieczyc panu M. za tak odlotowe kanapki :) Kanapki - opad szczeny!
OdpowiedzUsuńkanapeczki bajeczne, jakby się obrazek zjadało
OdpowiedzUsuńPiękne kanapki.
OdpowiedzUsuńKanapki są zachwycające!Zakochałam się w twoim blogu po raz kolejny:)
OdpowiedzUsuńCudne te kanapki;)
OdpowiedzUsuńMasz szczęscie, że znasz tak utalentowanego Pana o imieniu na literkę M., a Pan o imieniu na literkę M. ma szczęście, że zna najbardziej utalentowanego ciasteczkowego potworka na Świecie:)