na pierwsze majowe słońce, na deszcz. na kilka kolorów więcej, kilka smaków i kilka uśmiechów. puszka kruchych ciastek schowana w plecaku, ostatniej soboty wędrowała z miasta do miasta. z Nami.
śmietankowe ciasteczka
2,5 szkl. mąki
1 jajko
200g margaryny
3/4 szkl. cukru
1 op. cukru waniliowego
1 łyżka budyniu śmietankowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukrowe pisaki/ stopiona czekolada
kolorowe kuleczki cukrowe
mąkę wymieszać z cukrami, budyniem i proszkiem do pieczenia. masło stopić, schłodzone wymieszać z jajkiem. wszystkie składniki połączyć w dużej misce i zagnieść ciasto. w razie potrzeby podsypywać mąką. wycinać ciasteczka. piec w około 180st. aż będą rumiane (15 minut). ostudzone udekorować - zrobić pisakiem obwódkę i posypać cukrowymi kuleczkami. można także posmarować stopioną czekoladą i wtedy posypać kolorami.
śmietankowe ciasteczka
2,5 szkl. mąki
1 jajko
200g margaryny
3/4 szkl. cukru
1 op. cukru waniliowego
1 łyżka budyniu śmietankowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukrowe pisaki/ stopiona czekolada
kolorowe kuleczki cukrowe
mąkę wymieszać z cukrami, budyniem i proszkiem do pieczenia. masło stopić, schłodzone wymieszać z jajkiem. wszystkie składniki połączyć w dużej misce i zagnieść ciasto. w razie potrzeby podsypywać mąką. wycinać ciasteczka. piec w około 180st. aż będą rumiane (15 minut). ostudzone udekorować - zrobić pisakiem obwódkę i posypać cukrowymi kuleczkami. można także posmarować stopioną czekoladą i wtedy posypać kolorami.
Fajne kolorowe ciasteczka, w sam raz do bawarki na leniwe majowe śniadanie.
OdpowiedzUsuńZ tymi ciachami to poszłabym na koniec świata. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciasteczka zawsze sie sprawdzaja :)
OdpowiedzUsuńJa chcę kilka...na uśmiech...bo u mnie dzisiaj szaro i źle...
OdpowiedzUsuńPatka, wieki nie piłam bawarki, ochotę teraz mam..
OdpowiedzUsuńTrzcinowisko, uśmiechnij się koniecznie!
urocze, podkradam Ci jedno i już się uśmiecham :)
OdpowiedzUsuńFajne,kolorowe ciastka:) I uśmiech i radość:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Asiejko! Śliczne:) Cieszę się bardzo, że blog się odnalazł i znów jesteś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
urocze te serducha:) w sam raz na poprawę humorku w pochmurny dzień do czarnej kawki:)
OdpowiedzUsuńśliczne wesołe ciastka :)
OdpowiedzUsuńno i ufff dobrze, że blog wrócił !
Urocze ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńJak super, że z blogiem już wszystko w porządku i jesteś :) A ciastka są przecudne! Idealne na złą pogodę aby poprawić humor i na tą dobrą aby humor był jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńAnna Maria, i ja się cieszę, że już jest..
OdpowiedzUsuńod-kuchni, :-)
Mniam, mniam, wyglądają świetnie. Rzeczywiście na takie kruchutkie i śmietankowe :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZ Nami...:):):)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwości Asiejko!
Zabieram ostatnie zdjęcie, bo urocze i miłego dnia Wam(!!!)życzę!
bajeczne, bajkowe multikolorowe ;)
OdpowiedzUsuńSą piękne... aż szkoda je jeść :P:P
OdpowiedzUsuńale słodkie :-)
OdpowiedzUsuńPatrząc z daleka pomyślałam, że to wisiorek ;) Śliczne i radosne serducha..
OdpowiedzUsuńewelajna, dziękuję..:-)
OdpowiedzUsuńPiękne i kolorowe.
OdpowiedzUsuńI czego chcieć więcej.
Są...słodkie. Urocze te Twoje serduszka. I cukrowa otoczka.
OdpowiedzUsuńDobrze mają takie ciasteczka, wędrują z Asią z miasta do miasta ;).
Uwielbiam takie ciasteczka w kolorze :)
OdpowiedzUsuńWyglądają zachwycająco!
OdpowiedzUsuńDobrze, że znów jesteś!
Tak się przez chwilę martwiłam, ale teraz mogę odetchnąć z ulgą uff.
Pozdrawiam
Inka
Dużo słońca życzę!
ta sama posypka, na innych ciastach, sprawia wrażenie kiczowatego jarmarku. U Ciebie dodaje czegoś tak subtelnego jak piegi na nosku.
OdpowiedzUsuńślicznie je ubrałaś, tak radośnie:)
OdpowiedzUsuńto spice dziękuję Ci za troskę..:-)))
OdpowiedzUsuńW naturze, domowe pyszności zawsze smakują najlepiej :)
OdpowiedzUsuńUrocze ciasteczka :)
Bardzo urocze ciasteczka. Aż twarz sama się uśmiecha na ich widok :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Mnie już poprawiły humor :D
OdpowiedzUsuńCiasteczka boskie ... i takie kolorowe:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie bardzo wesołe te Twoje serduszka ;]
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają...
OdpowiedzUsuńPodegustuję oczami bo widzę,że nie tylko w kulinariach jesteś biegła,Je się w pierwszej chwili oczami...bardzo smakowite zdjęcia.majowe ukłony i uśmiechy.
OdpowiedzUsuńMonica, no tak.. domowe naj..
OdpowiedzUsuńCoolinarny, cieszę się.
Iza,dziękuję..za te uśmiechy.
Śliczne! Pozdrawiam - kolorowo ;)
OdpowiedzUsuńmam takie!! ;)
OdpowiedzUsuńwprawdzie muszę się rzekomo podzielić z jednym panem, ale są...!! ;)
SiS.. :-)))
OdpowiedzUsuńwłaściwie to myślę, że on sobie wcale nie zaslużył ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak smakowałyby z budyniem krówkowym, bo mam taki w szafce. Chyba zaryzykuję. :)
OdpowiedzUsuńSiS, jak to..? :>
OdpowiedzUsuńPluskotka.. myślę, że pysznie!
Jejciu jakie sliczne :)
OdpowiedzUsuńsamo patrzenie na nie może wywołać uśmiech, a cała puszka w plecaku?! super! :)
OdpowiedzUsuńI ja chętnie powędrowałabym
OdpowiedzUsuńDo lasu
Do słońca...
Z ciasteczkami w dużej torbie
Robiłam je kiedyś- są pyszne ;)
OdpowiedzUsuńTe kolorowe cukiereczki nadają im takiego słodkiego uroku.. :) aż żal je jeść.
OdpowiedzUsuńprzesliczne serduszkowe ciasteczka, na wedrowke idealne:)
OdpowiedzUsuńCieszą oczy te ciasteczka.
OdpowiedzUsuńwyglądają jak z bajki o Jasiu i Małgosi:)
OdpowiedzUsuńno mój uśmiech masz już w kieszeni:)
OdpowiedzUsuńJak zwykle piękne i subtelne. Kolorowe. Cudeńka.
OdpowiedzUsuńmałe słodziaki - lubię! :))
OdpowiedzUsuńSłodziutkie:)
OdpowiedzUsuńMniam ! Urocze ; )
OdpowiedzUsuńŚliczne te serducha. Takie optymistyczne, powodują uśmiech :)
OdpowiedzUsuńA mój dzieć zarządził - zrobimy serducha
serduszka śliczne, na pewno przyjdzie na nie czas :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że odzyskałaś bloga :)Pozdrawiam
Serduszka wyglądają ślicznie, bardzo mi się podoba sposób ozdobienia.
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie i pewnie też tak smakują;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz.
Danka
Urocze ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńjak ładnie ozdobione (:
OdpowiedzUsuńChciałabym takie serduszki:)
OdpowiedzUsuńAsiu, ciesze sie strasznie, ze znow jestes - dobrze, ze blog sie odnalazl!
OdpowiedzUsuńA ciasteczka piekne. I faktycznie wywoluja usmiech.
wyglądają przepięknie! i te cukrowe kuleczki. Dziękuję za komentarz u mnie, Ciebie będę stuprocentowo obserwować bo takie pyszoty uwielbiam!
OdpowiedzUsuńZaytoon, do słońca.. takk.
OdpowiedzUsuńmałgo., to na pewno przez te kolory:-)
urtica1, słodkie to zarządzenie.
Maggie, też się cieszę..
Mając takie ciasteczka pod ręką, żadna przeszkoda niestraszna .
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)
zapewniam, że jakby mnie ktoś takimi obdarował uśmiech na twarzy byłby gwarantowany
OdpowiedzUsuńpatrząc na te słodkie serduszka od razu się uśmiecham :)
OdpowiedzUsuńMi by się takie przydały, bo dzisiaj zimno i szaro :( Zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńpiękne jak zwykle! <3 mam ogromną ochotę spakować takie ciasteczka i kilka innych smakołyków i wybrać się na piknik, ale nic z tego... Poznań zachmurzony i chłodny w tym tygodniu :/
OdpowiedzUsuńPiękne!!!:)
OdpowiedzUsuńod tych ciasteczek bije uśmiech;)
OdpowiedzUsuńpiękne wędrowne ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńTakie ciasteczka dziś by mi się przydaly :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam, trochę twarde mi wyszły. I w zupełnie innym kształcie. :)
OdpowiedzUsuńOptymistyczne słodziaki :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam twojego bloga, a ten przepis taki magiczny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :)
Na deszcz ze śniegiem też by się przydały takie ciastka. Uściski.
OdpowiedzUsuńurocze ;)
OdpowiedzUsuńNa takie ciasteczka szukałam przepisu:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
cieszę się, że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńTakie kolorowe serducha to też na dzisiejszy śnieg majowy w sam raz:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te cukrowe guziczki :)) piękne serduszka. uściski!
OdpowiedzUsuńJakie piękne! Wzorki zachwycające, masz cierpliwość :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się Asiejko, że Ty masz właśnie takie serce - kruche, kolorowe i w każdej chwili chętne do podzielenia się, bo jak inaczej wytłumaczyć tą poezję i dla ducha, i dla brzucha, którą uprawiasz? coś pięknego, w sam raz na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńchyba wszyscy juz przede mna powiedzieli to co chciałm.. bajka:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ciasteczka. Piekłam wielkorotnie :) Na wycieczkę rowerową zapewne też nie raz z nami powędrują :))
OdpowiedzUsuńŚlicznie udekorowane serduszka:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ciastka, Twoje wyglądają ''PIĘKNIE i SMAKOWICIE''
pozdrawiam gorąco
Rozpływam się...
OdpowiedzUsuńPod Twoim słowem wstępu, choć chyba najbardziej znaczącego dla tego posta i wszystkich tutaj...
Rozpływam się jak z kruchych, zwykłych ciastek można zrobić małe dzieło sztuki..
Rozpływam się pod kolorem. Na kremowym tle, jak małe, kolorowe koraliki..
Rozpływam się pod nazwą...
Maślane ciasteczka.
I jeszcze raz, pod twoim słowem..
Pięknie.
Będę zaglądać...
Pozdrawiam Ciebie majowo
PS
Mam pytania dwa. Ile mniej więcej wychodzi ciasteczek z tej porcji?
I jeszcze jedno. Jak długo są świeże? :)
PS
OdpowiedzUsuńMam pytania dwa. Ile mniej więcej wychodzi ciasteczek z tej porcji?
I jeszcze jedno. Jak długo są świeże? :)
Wywołują uśmiech:)
OdpowiedzUsuńmoże i nie zasłużyłem, ale miałem jednak to szczęśćie, ciasteczka są pyszne, dziękuję ;)jeśli ja nie zasłużyłem, to kto?? ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe:) Aż się sama buźka śmieje do nich:)
OdpowiedzUsuńDaisyDukes, tak! ciasteczka na piknik obowiązkowe.
OdpowiedzUsuńPluskotka, cieszę się, że zrobiłaś takie słońca!
Szana,dziękuję..
Ola, dziękuję za jeden z najmilszych wpisów..
Tonia, ja też się rozpływam.. na Twoimi słowami pełnymi ciepła. dziękuję Ci.. ciasteczek wychodzi sporo. trudno mi sprecyzowac ile.. taka kuchenna duża taca była nimi założona i jeszcze trochę na wierzchu. a jak schowałam to dwie ciastkowe puszki.. świeże są długo i myślę, że to ich zaleta. na pewno kilka dni, bo dłużej u nas nie mogłam sprawdzic, bo zniknęły(:
Anonimowy, ale fajnie, dotarły!(((:
Asiejko, wspaniale Cię widzieć, czytać i wyobrażać sobie jak chrupię Twoje małe słodkości :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że złe czasy minęły :)
Uściski :*
Takie piękne, że aż szkoda jeść ;) A co tam porywam i pozdrawima :)
OdpowiedzUsuńjakie słodkie serduszka!piękne!
OdpowiedzUsuńNiebo w Gębie! ;-) Cudowne.. kochane kształty ;-))
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
To ja takie ciastko na uśmiech poproszę, wyglądają pysznie !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Poproszę takie ciasteczko, na poprawę humoru! Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńkolorowe pysznie wygladajace ciasteczka sa jak oczekiwanie na lato:)
OdpowiedzUsuńGraziosi biscotti :) ciao
OdpowiedzUsuńchetnie bym sobie teraz wciagnela takie kolorowe ciasteczko :)
OdpowiedzUsuńLubię takie małe formy cukiernicze...
OdpowiedzUsuńWspaniale wyglądają smakowicie ;) pozdrawiam serdecznie Patka
OdpowiedzUsuńoo jakie super ciasteczka ;D uwielbiam takie kruche co nieco ;)
OdpowiedzUsuń