słucham ładnych piosenek, które otulają zmęczone powieki, dłonie i myśli. ktoś zabiera mnie na spacer (chwilami to przyjemny slalom między kałużami) i do galerii starych zabawek. ktoś daje mi rogalika z marmoladą albo ja daję komuś najsłodszą babeczkę z fioletowym kremem. snuję się między uśmiechem a niezdecydowaniem i mogę to nawet polubić.
muffiny waniliowe z kremem mascarpone
na 3 niewielkie babeczki: 3/4 szkl. mąki pszennej, 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżka cukru pudru, 1 łyżeczka cukru waniliowego (można zastąpić ziarenkami z laski wanilii), 1 jajko, 1/5 szkl. oleju, 1/5 szkl. mleka
słodki krem: 100-120g mascarpone, 1 łyżka cukru pudru, barwnik spożywczy (lub naturalne barwniki np. sok z malin lub buraków)
dodatkowo: kolorowe posypki
najpierw przygotowujemy babeczki: mieszamy w jednej misce suche składniki, czyli: mąkę, cukry, proszek do pieczenia, w oddzielnym naczyniu łączymy jajko z mlekiem i olejem, by następnie wszystkie składniki ze sobą zmieszać (niezbyt jednak dokładnie, mogą mieć grudki, a nie jednolitą konsystencję). umieszczamy przygotowane ciasto w foremkach na muffinki (wcześniej wkładamy do foremek papierki - papilotki) i wsadzamy do piekarnika nagrzanego do około 170 stopni, pieczemy 15 minut aż wierzchy się lekko przyrumienią, a gotowe zostawiamy do ostygnięcia. w tym czasie przygotowujemy kolorowy krem: mascarpone mieszamy z cukrem pudrem (można dosładzać wedle swoich upodobań) i dodajemy odrobinę barwnika (w zależności od tego jaką barwę chcemy otrzymać, ale nie mając barwnika, babeczki mogą być nawet udekorowane białym kremem!). babeczkom wyrównujemy wierzchy, ścinając górną ich część i nakładamy krem - przy pomocy rękawa cukierniczego/szprycy. można je również obsypać kolorami (cukrowe posypki będą tu niezbędne). gotowe muffiny najlepiej przechowywać w lodówce.
na 3 niewielkie babeczki: 3/4 szkl. mąki pszennej, 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia, 1 łyżka cukru pudru, 1 łyżeczka cukru waniliowego (można zastąpić ziarenkami z laski wanilii), 1 jajko, 1/5 szkl. oleju, 1/5 szkl. mleka
słodki krem: 100-120g mascarpone, 1 łyżka cukru pudru, barwnik spożywczy (lub naturalne barwniki np. sok z malin lub buraków)
dodatkowo: kolorowe posypki
najpierw przygotowujemy babeczki: mieszamy w jednej misce suche składniki, czyli: mąkę, cukry, proszek do pieczenia, w oddzielnym naczyniu łączymy jajko z mlekiem i olejem, by następnie wszystkie składniki ze sobą zmieszać (niezbyt jednak dokładnie, mogą mieć grudki, a nie jednolitą konsystencję). umieszczamy przygotowane ciasto w foremkach na muffinki (wcześniej wkładamy do foremek papierki - papilotki) i wsadzamy do piekarnika nagrzanego do około 170 stopni, pieczemy 15 minut aż wierzchy się lekko przyrumienią, a gotowe zostawiamy do ostygnięcia. w tym czasie przygotowujemy kolorowy krem: mascarpone mieszamy z cukrem pudrem (można dosładzać wedle swoich upodobań) i dodajemy odrobinę barwnika (w zależności od tego jaką barwę chcemy otrzymać, ale nie mając barwnika, babeczki mogą być nawet udekorowane białym kremem!). babeczkom wyrównujemy wierzchy, ścinając górną ich część i nakładamy krem - przy pomocy rękawa cukierniczego/szprycy. można je również obsypać kolorami (cukrowe posypki będą tu niezbędne). gotowe muffiny najlepiej przechowywać w lodówce.
Jakie śliczniusie piękniusie i spodeczki jakie urocze. Wszystko wspaniale się prezentuje.
OdpowiedzUsuńA tam krzywe.. ta pierwsza rasowa jak z książki ;-)
OdpowiedzUsuńjak krzywe to domowe - w cukierni cena +50% :)
OdpowiedzUsuń... galeria starych zabawek jestem zaciekawiona - powiesz coś jeszcze ?
uwielbiam twoje zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUrocze babeczki, takie kolorowe :) Kolorystyka zdjęć bardzo mi się podoba. Zresztą wszystkie Twoje zdjęcia bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńCudne, jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSpokojnej nocy życzę :)
śliczne fotki. jeju, mają w sobie wiele magii. takie..niezwykłe są.
OdpowiedzUsuńach, a babeczki? także czarujące. jak z bajki o jakiejś małej Księżniczce.
piekne babeczki, ja malowane, a ja tam wcale nie widze zeby byly krzywe ; )
OdpowiedzUsuńbuziaki ;*
Piękne babeczki, ja nie widzę by były krzywe. Są urocze i pyszne.
OdpowiedzUsuńMoj synek tez był w Galerii Starych Zabawek, bardzo mu się podobało.
Pozdrawiam:)
O, mam takie same papilotki! :D A muffinki wyglądają przeapetycznie :)
OdpowiedzUsuńBabeczki szybciutko adoptuję.
OdpowiedzUsuńNa poczatek dnia ,do ciepłej herbatki, zjadam ,zaraz potem jak się na te piekności napatrzę!
Dziękuję:-)
dietetyczne fanaberie, krzywulce jak nic! ;-)
OdpowiedzUsuńwiedźma_florentyna, kolorowe miejsce z zabawkami niedaleko gdańskiej starówki... http://stare-zabawki.pl/
Karmel-itka, bajki o księżniczce.. ach ((;
Urocze! :)
OdpowiedzUsuńKrzywe są smaczniejsze :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przecudnie :)
OdpowiedzUsuńUroczo i tak słodko!
OdpowiedzUsuńRozkoszne, zarówno babeczki,jak i talerze:)
OdpowiedzUsuńAnia, uwielbiam te pastelowe kolory talerzy:-)
OdpowiedzUsuńPiękne! :)
OdpowiedzUsuńbajkowe ♥
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym się znaleźć kiedyś w galerii starych zabawek.
OdpowiedzUsuńbabeczka pełna miłości z cudowną czapeczką:) muszę zwiedzić to miejsce, bo nie słyszałam o nim!
OdpowiedzUsuńwyglądają bajeeecznie :) i ta porcelana mmmmm :)
OdpowiedzUsuńchyba najśliczniejsze słodkie cuda,jakie tutaj widziałam;)
OdpowiedzUsuńEwa, koniecznie odwiedź Gdańsk.. ta galeria to naprawdę ładne miejsce pełne wspomnień. tworzone przez prawdziwych pasjonatów...
OdpowiedzUsuńDusia, polecam! i babeczkę i miejsce.
Monisia.. dziękuję!:-)
słodziutko! piękne talerzyki :)
OdpowiedzUsuńMniam! Uwielbiam! Piękne podanie ♥
OdpowiedzUsuńale cudne :)
OdpowiedzUsuńmuffinki na oleju są naj - takie delikatne i zdrowsze niż te na maśle :) a różowe czapeczki śliczne! aż chciałoby się zjeść :)
OdpowiedzUsuńAsiejo, jak zwykle czarujesz. zarowno slowami jak zdkeciami:) Babeczki przeurocze.
OdpowiedzUsuńmmm wyglądają cudownie :)
OdpowiedzUsuńpiękniutkie:-)
OdpowiedzUsuńświetne te posypki!A babeczki urocze :)
OdpowiedzUsuńprzeurocze te babeczki i ich czapeczki:)
OdpowiedzUsuńwyglądają słodko :))
OdpowiedzUsuńjuż bym ją zjadła !!!!! mniam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, ewa
zastawa przeurocza. A slalomu między kałużami raczej nie lubię w tak chłodne dni. No chyba że na końcu czeka babeczka z różową czapką ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
urocze :)
OdpowiedzUsuńSliczne zdjecia i same babeczki. Zawsze chcialam byc jedna z tych osob co potrafi zrobic takie cuda, ktore wygladaja tak pieknie ze szkoda je jesc, mam nadzieje ze w koncu sie uda!:)
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com
Sliczne zdjecia i same babeczki. Zawsze chcialam byc jedna z tych osob co potrafi zrobic takie cuda, ktore wygladaja tak pieknie ze szkoda je jesc, mam nadzieje ze w koncu sie uda!:)
OdpowiedzUsuńKrysia
http://codziszjemnasniadanie.tumblr.com
O jakież bajeczne muffinki!!!!!!!!!!a raczej babeczki:-)
OdpowiedzUsuńCo za dbałość o szczegóły - kolor kremu, spodeczki, a nawet papilotki tworzą słodko-niewinną całość
OdpowiedzUsuńjakie talerzyki <3!!!
OdpowiedzUsuńtaka muffina to na poprawę humoru akurat!
Prześliczne muffinki! Aż szkoda by było je jeść ; )
OdpowiedzUsuńAsieja, czarujesz zdjęciami, kolorami i uśmiechowymi postami.
OdpowiedzUsuńach, moje fiolety ukochane, moja wanilia najdroższa.. daj babeczkę, Asiejko :c
OdpowiedzUsuńależ bajkowe babeczki :)
OdpowiedzUsuńale super! i te talerzyki....wymiekam przy takiej stylizacji:)
OdpowiedzUsuńAsiejko, jeden rzut okiem i właściwie czuję się już jak wróżka. :) Jeszcze tylko czarodziejska różdżka do ręki, ale to już załatwię z moją córcią. :D
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Nie mogę się nadziwić jak one cudownie wyglądają. Słodko, uroczo... po prostu bajkowo :-)
OdpowiedzUsuńCudne maluchy, cieszą widokiem :)
OdpowiedzUsuńAsiejko, ja jak zwykle piszę ostatnia!
OdpowiedzUsuńOstatnio mascarpone to coś, co uwielbiam :)
Spróbuj z cukrem palmowym, rewelacyjnie podkreśla smak,
i wiedz , że niedługo u mnie zobaczysz Twoje proporcje (bardzo skomplikowane :P) na krem :)
pozdrawiam
Asiejko, ja jak zwykle piszę ostatnia!
OdpowiedzUsuńOstatnio mascarpone to coś, co uwielbiam :)
Spróbuj z cukrem palmowym, rewelacyjnie podkreśla smak,
i wiedz , że niedługo u mnie zobaczysz Twoje proporcje (bardzo skomplikowane :P) na krem :)
pozdrawiam
Wszystko co nam przedstawiasz jest takie słodkie i piękne! Palce lizać. ;)
OdpowiedzUsuńUroczo wyglądają:)
OdpowiedzUsuńWyglądają genialnie :)
OdpowiedzUsuńPochłaniam te babeczki wzrokiem z prawdziwym podziwem! Jakie piękne słodkości!
OdpowiedzUsuńAsia
sa takie urocze:)
OdpowiedzUsuńWyglądają fenomenalnie :) Takie doskonale kobiece.
OdpowiedzUsuńmnemonique, zastawa w kropki obejmuje zaledwie dwa talerzyki, ale i tak ją uwielbiam!;-)
OdpowiedzUsuńKrysia, one naprawdę nie są takie trudne do zrobienia! trochę się człowiek upaćka kremem, ale poza tym łatwizna!
cukrowa wróżka, te się nie umywają do Twoich ślicznych babeczek!
dream-about-muffins, cukier palmowy.. już jestem zaciekawiona.
Przepiękne!
OdpowiedzUsuńCudne te muffiny, piękne !
OdpowiedzUsuńatina, katarzyna_sar, tak mi jest miło..(((: !
OdpowiedzUsuńbajeczne zdjęcia..... a te talerzyki... cudo
OdpowiedzUsuńWanilia i mascarpone...
OdpowiedzUsuńI najważniejsze, by bliżej było jednak do uśmiechu, niż niezdecydowania!
piękne :)
OdpowiedzUsuńCytrynka, tak..uśmiechu chciałabym by było najwięcej.
OdpowiedzUsuńprzeurocze są te muffinki, ale uwaga uwaga, przepis na 3 muffinki a na zdjeciu dwie... jedna sie zgubiła :D
OdpowiedzUsuńniedziwie sie, pewnie bym tez taka zgubiła najpewniej w brzuchu :D
a talerzyki sa sliczne:)
u ciebie jak zwykle, przesłodziutko i pięknie :-)
OdpowiedzUsuńOch piknie sie prezentujå!
OdpowiedzUsuńmniam , zapisuję przepis do wypróbowania
OdpowiedzUsuńmuffiny jak z bajki <3.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie urocze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!! :)
OdpowiedzUsuńjeśli one smakują tak jak wyglądają (!) - to ja robię pass... nigdy nic więcej nie ugotuję... chylę czoła !!! :-)
OdpowiedzUsuńA tam krzywe...urocze są :-)i na pewno pyszne !
OdpowiedzUsuńsą nie-sa-mo-wi-te!!!
OdpowiedzUsuńprezentują się wspaniale, chętnie bym spróbowała jedną taką babeczkę... no dobra, może dwie :)
OdpowiedzUsuńCiepło się robi, kiedy patrzę na Twoje słodkości Asiu :) Cieplutko!
OdpowiedzUsuńM.
TWOJE BABECZKI WYGLĄDAJĄ PRZEŚLICZNIE;-)
OdpowiedzUsuńte czapeczki zawsze znikają jako pierwsze :)
OdpowiedzUsuńcudowne babeczki! jesteś czarodziejką!
OdpowiedzUsuńNiezwykle misterne dekoracje : ) ŚLICZNE !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńFantastyczne te różowe kremowe czapeczki. I talerzyki też bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńJakie pysznosci !! :) aaa
OdpowiedzUsuńRozkoszne :D
OdpowiedzUsuńTo jest arcysłodkie! Jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńTeż bym się nie pogniewała gdyby mi ktoś podarował taka babeczkę :)
OdpowiedzUsuńrety, jak miło!
OdpowiedzUsuńsuper wyglądają ubrane w ten kolor :D
OdpowiedzUsuńPiękne mufiny, takie słodkie :)
OdpowiedzUsuńMasz tak cudowne opisy, napisałabym, że są wręcz ,,poetyckie", przyjemnie się je czyta. A babeczki śliczne i pysznie się prezentują, pozdrawiam cieplutko anytsujx :)
OdpowiedzUsuńCiastko prawdziwie z marzeń wysnute, no wypieczone :)
OdpowiedzUsuńwyglądają absolutnie uroczo, babeczki pin up :)
OdpowiedzUsuńSą śliczniutkie:) Aż szkoda takie jeść:)
OdpowiedzUsuńwywołują błogi uśmiech na mojej twarzy no i jakie cudne spodeczki-bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńUrocze, nie sposób się do nich nie uśmiechnąć:)
OdpowiedzUsuńMmmm... bajeczne słodkości :)
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny przepis...
OdpowiedzUsuńŚliczności :D
OdpowiedzUsuńLove the color..
OdpowiedzUsuńSą tak piękne, że aż żal je jeść!
OdpowiedzUsuńale ładne!
OdpowiedzUsuńżycie & podróże
gotowanie
uroooocze :)))
OdpowiedzUsuńPrzeurocze!
OdpowiedzUsuńHmmm, jak smakowicie wygląda ! ;D
OdpowiedzUsuńhttp://niezrpzi.blogspot.com/
Jakie słodkie, jak z bajki :) Muszą być przepyszne :)
OdpowiedzUsuńojej... ale mam ochote na te niebieskim i rozowym spodeczku
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie jak dobrze się bawiłaś robiąc te śliczne czapki :)))
OdpowiedzUsuńłe, no jak tu się na pracy zawodowej skupić, jak takie samkołyki człowieka rozpraszają ;-)
OdpowiedzUsuńOj samą prawdę piszesz. A babeczki -puchota :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle - urzekajace zdjecia ... :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBabeczki wyglądają obłędnie, aż mi ślinka cieknie:-)
OdpowiedzUsuńKarotkowa, nie tylko babeczki u Ciebie są słodkie. talerzyki też ;)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl na krem do babeczek!
OdpowiedzUsuńOj , śliczności te Twoje babeczki , super !
OdpowiedzUsuńJestem zafascynowana Twoimi zdjęciami. Świetna kolorystyka, niebanalne zestawienia.
OdpowiedzUsuń