zaspany pierwszy łyk kawy. myśl o śniadaniu, które można jeść bez pośpiechu. radio w tle, wiadomości, dźwięki, słowa. zerkam na zegarek - jest strasznie wcześnie. ciekawe czy dziś westchnę sobie po cichu "nie lubię poniedziałków". a może by tak zaczarować ten jeden z siedmiu kawałków tygodnia i zacząć od czegoś dobrego na dzień dobry? pełnoziarnisty naleśnik z twarożkiem i miodem? kromka chleba z masłem orzechowym i owocami? a może miska jagód z naturalnym jogurtem i szczyptą brązowego cukru? dziś zjem ciepłą owsiankę ze świeżymi morelami w kolorze oranżady. bo to ostatnio moje najulubieńsze śniadanie!
miseczka jagód, później polane jogurtem i posypane szczyptą brązowego cukru lub garścią musli:
Może te jagody? Chociaż przyznam, że żadnym z tych śniadań bym nie pogardziła.
OdpowiedzUsuńLubię poranki bez pośpiechu. Kiedy mogę zjeść to co lubię ciesząc się każdą minutą. A najbardziej lubię słodkie śniadaniowe poranki. Takie jak u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńTwoje propozycje są wszystkie pyszne i bajkowe;) A ja... uwielbiam przede wszystkim spokojne, bez pośpiechu, całą naszą trójką - czyli weekendowe śniadania, te w tygodniu już takie nie są... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńalez to musiało być smaczne ;) ja dzis za to na obiad robię pankejki ;))
OdpowiedzUsuńCiasto i kawa to moje wymarzone śniadanie każdego dnia :) Ewentualnie w grę wchodzą naleśniki z syropem klonowym.
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami,
Edith
asiejko.. zachwyciłaś mnie tymi śniadaniami. aj, aj, cudne.
OdpowiedzUsuńja dziś miałam twarożek truskawkowy na śniadanko, żegnając tym samym te cudowne czerwcowe owoce.
Owsianka. Z kwaśnym jabłkiem spod domu, poppingiem i kwiatkiem polnym:)
OdpowiedzUsuńNaleśniki razowe z jagodami też bym zjadła:)))
Dawno nie miałam takiego poranka...u mnie wszystko zawsze w pośpiechu:)
OdpowiedzUsuńA ja już nie pamiętam kiedy miałam takie leniwe śniadanie... Pysznie to u Ciebie wygląda:)
OdpowiedzUsuńmonika mimo-za, brzmi bardzo kusząco!:-)
OdpowiedzUsuńTakie poniedziałki mogłyby by się zdarzać codziennie :D
OdpowiedzUsuńMmmm przepyszne śniadanko:)
OdpowiedzUsuńŚniadaniowe poranki... hm.. coś pysznego, koniecznie z kawą podane do łóżka ;) oj, dawno tak nie było...
OdpowiedzUsuńAurora, gdyby tylko codziennie tak się nam chciało..
OdpowiedzUsuńAgata, nawet jak sobie sami je podamy..(;
Same pyszności! Kocham lato właśnie za to, że można sobie dogadzać taaaaakimi sniadaniami :)
OdpowiedzUsuńwybornie!
lubię Twoje obrazki:)i miseczkę soczyście fioletowych jagód też;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zaczarowywać poranki dobrym śniadaniem, to zawsze wróży dobry dzień.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno. Piękną latte zrobiłaś :)
Monika
Po takim zaklinaniu każdy poniedziałek będzie wspaniały! świetny sposób :)
OdpowiedzUsuńmorele są teraz pyszne, idealne na słodkie śniadanie. a jakie śniadanie, taki cały dzień.
OdpowiedzUsuńzatem smacznego!
Czaruj poniedziałki. Ja w wakacje wręcz je uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anuszka
Ciężko się zdecydować:)
OdpowiedzUsuńmnemonique, latte wyjątkowo ma ładne warstwy..;)
OdpowiedzUsuńcudne zdjęcia, a już ta warstwowa kawa to mistrzostwo.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fuerto, taka kawa to się tylko czasem udaje;)
OdpowiedzUsuńWeekendowe, długie, leniwe i pełne tego co ulubione.... jajecznica na kurkach, gorgonzola z malinami, pasta z makreli, świeże bułki, pomidory z fetą i oliwą... wszystkiego po ciut i zawsze do pary ;)
OdpowiedzUsuńJa też czasem nie lubię poniedziałków. Naleśnik z twarożkiem i miodem .. mm pychotka:) Asiejko zachwycają mnie te wpisy:* Oj jak miło jest tu na blogu.!
OdpowiedzUsuńpełnoziarnisty pancake, jajo na miękko ugotowane przez ukochanego i gorzkie kakao :)
OdpowiedzUsuńMartyna Marti, o jak miło mi to czytać!
OdpowiedzUsuńMniam! Urzekły mnie zdjęcia!
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię na śniadanie płatki crunch ze świeżymi owocami i mlekiem!
wszystko co z masłem orzechowym, owsianki, musli, to co u mnie na blogu;)
OdpowiedzUsuńTakie poranki podczas których wstaje na gotowy już obiad :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam też te szybkie poranki kiedy przypalam wodę na kawę, biegam wpół ubrana odpisując na smsa, jem gorącą owsiankę i wylatuje spóźniona na tramwaj by spędzić czas ze znajomymi ;)
jak mi się marzy spokojne śniadanie, właśnie takie o którym piszesz... u mnie wygląda dokładnie tak jak piszesz, ale na odwrót:)
OdpowiedzUsuńMmm wszytsko jest takie pyszne,ale chyba zdecydowałabym się na te naleśniki do których mam słabość :)
OdpowiedzUsuńDla mnie śniadanie i każdy inny posiłek to bardzo ważna część dnia, dlatego nigdy się nie spieszę, zazwyczaj jadam coś na słodko :)
Pozdrawiam!
olala, zabiegane poranki mają swój urok. też je lubię. bo nie licząc czasu wakacji - to właśnie je mam na co dzień.
OdpowiedzUsuńKamciss, ja zauważyłam, że śniadania moje zazwyczaj są słodkie.
Asiejko, piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńMój poranek to obowiązkowa kawa, micha płatków i...książka. Tak. Książka, choćby strona, czy pół, ale jako niepoprawny mól książkowy nie wyobrażam sobie poranka bez czytadła!
Pozdrawiam z Krakowa! ;)
jagody!
OdpowiedzUsuńA ja mam ochotę na pełnoziarnistego naleśnika :)
OdpowiedzUsuńDla mnie najlepsze śniadanie to takie które ma w składzie masło orzechowe ^^
OdpowiedzUsuńco za pyszności!! :)
OdpowiedzUsuńmoje najulubieńsze śniadanie to manna z bananem,jagodami i masełkiem orzechowym <3
Renula, ja pozdrawiam elbląsko! i tęsknię za czasem, gdy tak lubiłam czytać książki. wakacje to chyba najlepsza pora, by do niego wrócić!
OdpowiedzUsuńlubię każde połączenie z jagodami ;)
OdpowiedzUsuńco do śniadań, zapraszam do mnie na kanapki ;)
Cmeha, na kanapki chętnie!
OdpowiedzUsuńTo są prawdziwie rozpieszczające śniadania :).
OdpowiedzUsuńJa lubię placuszki owsiane z mascarpone i owocami. Albo scones :).
A ja lubię owsiankę z żurawiną :) Chociaż częściej robię śniadania na słono niż na słodko, dobry omlecik z pomidorkiem na śniadanie stawia na nogi :) Albo jajecznica :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć w tygodniu czas na takie śniadanko. MOże wtedy polubiłabym też i poniedzialki i tę moją 5:35 rano kiedy wstaję? hmm ;)
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie takie pyszne :*
takie śniadania to ja jedynie w weekendy, tym bardziej kusi. W tygodniu czas pozwala tylko na owsianki.
OdpowiedzUsuńwybrałabym Twoje naleśniki, zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuńrozmarzylam sie....dzieki:)
OdpowiedzUsuńwszystkie propozycje sa dla mnie bardzo smakowite:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jeść śniadania ale najwięcej radości przynosi mi powolne kontemplowanie miski płatków z owocami, zjadanie po kawałeczku kanapek z pieczonym mięsem i sałatą i kawa z mlekiem...
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia i klimat jak zawsze...
chyba naj lubie kawalek ciasta na sniadanie ;)
OdpowiedzUsuńUlubione śniadanie- kawa jak jeszcze dzieciaczki śpią!!!!
OdpowiedzUsuńWiewióra, kontemplowanie miski płatków z owocami.. jak to uroczo brzmi!
OdpowiedzUsuńbardzo przejrzysty blog!
OdpowiedzUsuńlubię taką prostotę. fotografie bardzo przemyślane i zrównoważone.
zapraszam do mnie.
masę inspiracji i ciekawostek ,)
www.everest-daily.blogspot.com
Jagody - od tego najlepiej zacząć dzień :) uwielbiam tu zaglądać, masz takie piękne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Świetne pomysły na śniadanie!
OdpowiedzUsuńśniadania rządzą, wiadomo! :)
OdpowiedzUsuńZatrudnię Cię do robienia mi śniadań :)
OdpowiedzUsuńŚniadania bez pośpiechu tylko w weekend. Nie da rady inaczej.
Pozdrawiam serdecznie!
A mi poniedziałek nie kojarzy się jakoś makabrycznie - na szczęście. Z miską świeżych jagód polanych jogurtem i posypanych cukrem kojarzyłby się jednak pięknie :-)
OdpowiedzUsuńOstatnio też zajadam się świeżymi morelami! a owsiankę często na śniadanko;)nigdy nie mam czasu "zasiadać" do śniadania, a kiedyś było inaczej i bardzo mi tego brakuje...naleśniki uwielbiam
OdpowiedzUsuńCoś słodkiego dla mnie to idealne śniadanie :D ostatnio tosty z dżemem wiśniowym i czekoladą <3
OdpowiedzUsuńpodobają mi się bardzo naleśniki pełnoziarniste , twarożek i miód , czyli wszystko co uwielbiam :D
Jak dla mnie wszystko pyszne, najchętniej porwałabym te kanapki z masłem orzechowym i owocami:)
OdpowiedzUsuńJa lubię leniwe poranki z kubkiem kawy, ciepłą owsianką i promieniami słońca:)
OdpowiedzUsuńZaspany łyk kawy? Ja po pierwszym juz się budzę :) Leniwe sniadania, leniwe poniedziałki najlepsze bo bez pospiechu ...wakacyjne
OdpowiedzUsuńtakie leniwe, np. niedzielne, z kubkiem kawy, w wielkich włochatych skarpetach, pidżamie, nieładzie na głowie, pachnące domowym pieczywem i strząsanym z powiek snem. pełne marzeń i nieśmiałych uśmiechów :)
OdpowiedzUsuńŚniadania na słodko - u mnie tylko w soboty :)
OdpowiedzUsuńMniam. Śniadania to mój ulubiony posiłek. Szczególnie bez pośpiechu, trochę leniwie. A z Twoją propozycją mogłabym siedzieć przy śniadaniu do podwieczorku. Pozdrawiam smakowicie
OdpowiedzUsuńsuper...zazdroszcze takiej kawy....u mnie wciaz ekspres zepsuty...
OdpowiedzUsuńWszystkie śniadania jakie tu wymieniłaś do mnie przemawiają :) Śniadanie to bardzo ważny posiłek dnia, a niego wszystko zależy, dlatego lubię nastrajać się pozytywnie już od rana!
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki poranek, jak u Ciebie na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńSmaczny ten blog ;))
OdpowiedzUsuńMmm, ależ apetyczne zdjęcia! Osobiście na śniadanie najbardziej lubię chałkę z dżemem :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że dodałaś mnie do obserwowanych :) Dzisiaj chciałabym Cię zaprosić na mojego całkowicie odmienionego bloga!
Pozdrawiam,
http://cox-fashion-and-beauty.blogspot.com
Nigdy nie wyjdę z domu bez śniadania. Choćby się paliło i waliło to zawsze muszę je zjeść ! Kiedys jadłam tosty z masłem orzechowym i dżemem-ale pewnie nie takie pyszne jak Twoje. Teraz tez przeszłam na owsiankę :) Zdrowe, pożywne i bardzo smaczne! Chociaż w sobotę zawsze muszą być jajka, to Twoje naleśniki chyba przełamią to regułę !
OdpowiedzUsuńkiedys to była codzienność, ale teraz to też nie wychodzę z domu bez śniadania.
Usuńu mnie na pierwszym miejscu stoi owsianka! :-) za kazdym razem z innymi dodatkami. jeszcze chyba nigdy nie jadlam dwa razy takiej samej :D:D
OdpowiedzUsuńod pewnego czasu zaczęłam lubić poniedziałki.. :-)
OdpowiedzUsuńmnnniiiiam ;-) piszę się na takie dobroci już na śniadanko ;)
OdpowiedzUsuńpyszne śniadanie
OdpowiedzUsuńPycha! :)
OdpowiedzUsuńOwocowe śniadanie *.*
OdpowiedzUsuńprzepysznie wyglada, uwielbiam takie sniadanka :)
OdpowiedzUsuńPiękny blog, fantastyczne zdjęcia no i trójmiasto na zdjęciach ach...
OdpowiedzUsuńjedna z nas jest z Sopotu ach...
Śniadanie mistrzów :)
OdpowiedzUsuń