niedziela, 25 listopada 2012

na talerzu: kukurydziane & coconut milk

 
puchaty poranek, bo niespiesznie zaplątany w pastelową pościel. zimne mleko w ciepłej kawie. trzy placki co zostały z wczorajszego obiadu, a ja je zjem dziś na śniadanie. smakują jak biszkopty. zbiorę pranie z suszarki, sparuję skarpetki, pościelę łóżko. będę się uczyć ustaw i paragrafów na poniedziałkowy egzamin. taka weekendowa nuda. i niech sobie nawet pada deszcz. i niech nawet ktoś próbuje mnie zasmucić albo zdenerwować - to ja się nie dam.
placki kukurydziane
na mleczku kokosowym

1 łyżeczka cukru waniliowego, 1 łyżeczka cukru brązowego, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 3/4 szkl. mąki kukurydzianej, 3/4 szkl. mąki pszennej, 250 ml mleczka kokosowego, 3 łyżki oleju lub stopionego masła, 2 jajka; + miód/dżem/owoce

w dużej misce mieszam oba rodzaje mąki z cukrem waniliowym i brązowym oraz proszkiem do pieczenia. osobno mieszam mleczko kokosowe z jajkami i olejem. później łączę suche składniki z mokrymi. smażę na rozgrzanej teflonowej patelni już bez dodatku tłuszczu. zjadam ciepłe polane miodem albo z dżemem albo z owocami, a na drugi dzień zimne bez dodatków.

96 komentarzy:

  1. miłej nauki.. mój weekend także spędza się do zakuwania, doświadczeń, uczenia się o owadach i liczenia iloczynu rozpuszczalności xd
    ach.
    ale pomimo to, te weekendowe poranki są takie przyjemne..
    szczególnie z taką zastawą. placuszki, mleko..
    mniam!
    pozdrawiam cieplutko :]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i kawa. koniecznie musi być kawa w tym zestawie.
      (:

      Usuń
  2. Miłej nauki! Pycha placki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeśli faktycznie może być miła..(; dzięki

      Usuń
  3. odpłynęłam! Mega magicznie ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój weekend podobny, ale ja czytam o Historii żywienia widziałam dziś nawet model ewolucji wózka w supermarkecie;)
    Placki z mlekiem kokosowym są cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ewolucji wózka? w sensie,że teraz są większe żeby więcej zakupów zmieścić?

      Usuń
  5. mniam , placuszki *.* pychotka !

    OdpowiedzUsuń
  6. placki jak placki ;) ale jakie ja świetne kubki dostrzegłam! pięknoty, mam do takich słabość przeokrutną ;)
    miłego dnia, mimo tych paragrafów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie piękne otoczenie! A i placki pewnie równie pyszne :).

    OdpowiedzUsuń
  8. I jak zawsze bardzo klimatycznie u Ciebie :-) Życzymy owocnej nauki. U nas bardzo podobny weekend. Szkoda, że taki krótki. A takie placuszki i tak podane przydałyby się na śniadanko niedzielne :-)
    pozdrawiamy ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Kawa, kawa, u mnie również dziś gościła, jak zwykle co niedzielę!

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie tez weekend z nauką:)
    Powodzenia na egzaminie;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Puchaty poranek brzmi tak ciepło.
    Miłej nauki Asiu:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trójmiejskie poranki bywają przyjemnie ciepłe. coś o tym wiesz, prawda?

      Usuń
  12. Takich placuszków jeszcze nie robiłam, podpatrzę, jak pozwolisz...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  13. puchate poranki, z plackami na talerzu, uwielbiam je :)

    OdpowiedzUsuń
  14. naprawdę ujmujące niedzielne obrazki.poranek idealny!
    a kubka to Ci zazdroszczę.bardzo:)gdzie można taki dostać?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten z pierwszego planu czy ten z drugiego?(;

      Usuń
    2. z pierwszego, oczywiście;)uwielbiam tę aktorkę!

      Usuń
  15. poczęstuję się :) zdjęcia piękne!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo smakowicie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzymaj się ciepło Asiu. I się nie dawaj.
    A placki do wypróbowania.
    Pozdrawiam
    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie daję się. chociaż chwilami naprawdę trudno jest nie zostać wyprowadzoną z równowagi. ;)

      Usuń
  18. Anonimowy11:43:00 AM

    mimo wszystko, mimo wszytsko.
    trochę piękna.

    OdpowiedzUsuń
  19. świetnie zdjęcia, mają klimat.
    pysznie;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jedliśmy dzisiaj na śniadanie, tylko wersję bananową. Muszę kiedyś spróbować kukurydzianej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to znaczy, że z bananów?(: z jakiej mąki?

      Usuń
  21. tak trzymac! owocnej nauki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. mmm, już bym zjadła!
    to puchate coś, na którym stoją bardzo mi się podoba :)
    owocnej nauki Asiejko! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. bardzo fajne te placuszki, muszę spróbować : ) a codzienność.. jaka ona może być piękna! ile radości można odkryć w tych codziennych nudnych rzekomo czynnościach : ) miłej nauki <3

    OdpowiedzUsuń
  24. w takim razie owocnej nauki nam życzę, ja też mam egzamin w poniedziałek :)

    OdpowiedzUsuń
  25. jak zwykle piękne zdjęcia. takie sensualne <3

    OdpowiedzUsuń
  26. Kukurydziane wspaniałości :)

    Dodaję Twojego bloga do linków obowiązkowo ^^ + obserwuję :D

    OdpowiedzUsuń
  27. I tak trzymaj, grunt, to nie dać się sprowokować :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Urzekły mnie te zdjęcia :) Mają taki niesamowity klimat. Chętnie bym usiadła obok Ciebie i zjadła z Tobą śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chętnie bym Cię zaprosiła na śniadanie

      Usuń
  29. mm.. pyszne.
    świetny blog, zapraszam do obserwowania.

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam kukurydziane placuszki <3 A zdjęcia mega!

    OdpowiedzUsuń
  31. Witam, nominowałam Twój blog do zabawy Liebster Blog, zapraszam do pobrania pytań z mojego bloga i dalsze przekazanie zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Marzenie ♥ Uwielbiam zdjęcia na Twoim blogu ! Są takie senne , takie spokojne, od razu wprowadzają mnie w stan Nirvany... Nie mówiąc już o tym co przedstawiają ! Placuszki zapisałam na liście przysmaków do wypróbowania ! Tez lubię takie leniwe weekedny z odrobiną pracy i tym komfortem psychicznym, że nie musimy się śpieszyć...nawet jeżeli w rzeczywistości musimy to ciii !!! Nie burzmy tej rozkosznej iluzji ♥

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ciekawa propozycja.

    OdpowiedzUsuń
  34. Pozazdrościć takiego poranka!! :) Uwielbiam Twoje wpisy, wiesz?:) Placuszki kuszą by je wypróbować!!
    Btw. masz może konto na Instagramie?

    <3 Oliko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już teraz będę wiedzieć.(:
      konta nie mam, a powinnam?

      Usuń
  35. paragrafy?
    czyżby prawo?
    ucz się ucz, ze smakołykami u boku zawsze lepiej to idzie;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Przyjemny, puchaty poranek, dzień musiał być udany :)
    Kukurydziane z mlekiem kokosowym zapowiadają się wspaniale. Nie jadłam takich.
    Pozdrawiam, Tosia.

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne zdjęcia, magiczne:) i świetny kubek z boską Audrey!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też lubisz Audrey? kubki są swa sparowane.

      Usuń
  38. Cudowne zdjęcia:)Po takim pysznym śniadanku ma się siły na cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja właśnie wróciłam z podróży, zmarznięta weszłam pod zimny koc i zajrzałam do Ciebie na dobranoc. Wyjątkowo marzę najbardziej o Twoim białym futerku, na którym stoją wszystkie przysmaki, zimno!

    OdpowiedzUsuń
  40. Pyszności! Uwielbiam takie śniadanko :)

    OdpowiedzUsuń
  41. To ja tez sie dzisiaj nie dam...chociaz jeszcze sniadania nie mialam. Bardzo fajny blog, apetyczny! Dolaczam sie i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajny przepis, ale jestem zbyt leniwa, żeby go zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  43. śliczne puchate zdjęcia:)zazdroszczę takiego śniadanka:))))

    OdpowiedzUsuń
  44. Pychota, mleko kokosowe idealnie się sprawdza jako dodatek do takich smakowitości :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dopiero to odkryłam. wcześniej robiłam chyba tylko melonowe lody z mleczkiem kokosowym. i jadłam też sos z kurczakiem. ale zastosowań jest chyba milion.

      Usuń
  45. Ja się staram nigdy nie dawać, ale niestety nie zawsze mi to wychodzi. Puchatkowego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  46. Anonimowy5:04:00 PM

    To było mega pychato!
    Placuszki cud, miód, malina;p
    Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  47. Pozytywne myślenie to podstawa sukcesu :)

    OdpowiedzUsuń
  48. PArujesz skarpetki..To tak jaj ja, choć mówią że tak się nie robi bo niszczy się ściągacz...Oj tam, zaraz niszczy..Ciekawe czy u Ciebie też grasuje potwór skarpetkowy, który kradnie skarpetkę od pary...U mnie szaleje:)TAk obstawiona w łózku za żadne skarby bym z niego nie wyszła!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że w moim domu też jest skarpetkowy potwór!:-))

      Usuń
  49. Anonimowy6:20:00 PM

    zachwycają mnie Twoje zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Piękne zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń
  51. grunt to pozytywne nastawienie!!! mam nadzieję, że egzamin poszedł gładko:)

    OdpowiedzUsuń
  52. Lubię Twoje "przytulne" wpisy:) (... że o zdjęciach nie wspomne;)

    OdpowiedzUsuń
  53. Przytulna propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  54. cudne placuszki, mam nadzieję że na egzaminie się powiodło :)
    Pozdrawiam
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  55. serio smakuja jak biszkopty> Muszę koniecznie spróbować, bo ostatnio na śniadanie ograniczam się jedynie z płatków, co już zdecydowanie mi się przejadło;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też ostatnio męczę płatki na śniadania. jeszcze mi się nie znudziło. smakują jak biszkopty, serio serio.

      Usuń
  56. fajne białe "futerko" :) przytulnie

    OdpowiedzUsuń
  57. Anonimowy10:56:00 PM

    Przytulnie u Ciebie :) a ciastka będę musiała zrobić!

    OdpowiedzUsuń
  58. Mam nadzieję, że egzamin zdany ;-) Przytulnie tu u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
  59. koniecznie muszę wypróbować! :)))

    OdpowiedzUsuń
  60. Patrzę, a tu placuszki kukurydziane jak malowane i w dodatku (pod warunkiem, że zamienię jajka na jajka przepiórcze)dla córki mej alergicznej jak znalazł. Dlaczego ja tu tak późno trafiłam. Mocno Cie pozdrawiam i życzę szalonych andrzejek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że jak malowane się udadzą i będą smakować!:-))

      Usuń
  61. mmm... te placuszki muszą być mega ;)
    Jasne, że się nie daj, bądź twarda ;D

    OdpowiedzUsuń
  62. Wprosiłabym się na takie śniadanie :) mam nadzieję, że weekend nastroił dobrze cały tydzień i że tym razem będzie równie pysznie... i magicznie :) uściski z Wrocławia, Asiejko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nastrajanie trochę udane, ale nie w nadmiarze.
      to ja z Sopotu.. pozdrawiam najcieplej!:-*

      Usuń
  63. zdjęcia jak z jakiegoś filmu :) mnega smacznie to wygląda wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Cudowne zdjęcia i ciasteczka:)

    Zapraszam do zabawy, jeśli tylko masz ochotę :) Szczegóły u mnie : http://atinabc.blox.pl/2012/12/Libster-blog.html
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  65. Te placki wyglądają bardzo smacznie, dodatkowo przepis jest prościutki. Na pewno wkrótce wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Anonimowy11:37:00 PM

    świetne zdjęcia, nabarałam ochoty na takie placki :)

    OdpowiedzUsuń