było już o dżemie z cukinii, więc teraz pora na.. marchewkę. i cytrynę. jeśli ktoś lubi takie cytrusowe smaki, to z pewnością posmakuje mu ten dżem. nie czuć w nim warzywa, a lekką cytrynową goryczkę. jest gęsty, mimo, że bez dodatku sztucznych żelujących cukrów. lubię go w rogalikach, świetnie pasuje także do ciasteczek lub do kanapki z twarożkiem. ma bardzo słoneczny kolor i smak, który zaskakuje. marchewka i cytryna zamknięte w słoiczku..
dżem marchwiowo - cytrynowy
1 kg marchwi, 1 kg cytryn, 2 kg cukru, wanilia/cukier waniliowy
marchewkę obrać ze skórki, cytryny (najlepiej kupić takie z ładną grubą skórką, bez uszkodzeń) sparzyć we wrzątku, wyszorować i pokroić na dowolne cząstki wyjmując pestki. następnie oba składniki zmielić w maszynce do mięsa (razem z cytrynową skórką). przełożyć do garnka, dosypać cukier (myślę, że jego ilość można zmniejszyć, najlepiej po prostu próbować w czasie przygotowywania, czy jest już wystarczająco słodki) i i gotować około 40 minut mieszając od czasu do czasu. pod koniec gotowania można także dodać wanilię.lub cukier waniliowy. gorącym dżemem napełniać słoiki, zakręcać i stawiać do góry dnem. można go przechowywać zarówno w spiżarni jak i w lodówce. /przepis pochodzi z forum good-cook.ru
dżem marchwiowo - cytrynowy
1 kg marchwi, 1 kg cytryn, 2 kg cukru, wanilia/cukier waniliowy
marchewkę obrać ze skórki, cytryny (najlepiej kupić takie z ładną grubą skórką, bez uszkodzeń) sparzyć we wrzątku, wyszorować i pokroić na dowolne cząstki wyjmując pestki. następnie oba składniki zmielić w maszynce do mięsa (razem z cytrynową skórką). przełożyć do garnka, dosypać cukier (myślę, że jego ilość można zmniejszyć, najlepiej po prostu próbować w czasie przygotowywania, czy jest już wystarczająco słodki) i i gotować około 40 minut mieszając od czasu do czasu. pod koniec gotowania można także dodać wanilię.lub cukier waniliowy. gorącym dżemem napełniać słoiki, zakręcać i stawiać do góry dnem. można go przechowywać zarówno w spiżarni jak i w lodówce. /przepis pochodzi z forum good-cook.ru
O mniam! To dopiero musi być mega pyszne Asiejko!:)
OdpowiedzUsuńjeszcze moja maszynka do mięsa nie widziała się z marchwią i cytryną... wszystko przed nią:-]
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować, ciekawa jestem smaku :-]
świetne zdjęcie cytryny. Idealne w zestawieniu z przemijaniem.
Dżem marchewkowo-cytrynowy!!! Toż to poezja musi być! Bez gadania!
OdpowiedzUsuńIdę po słoiki.
Uwielbiam takie ryzykowne zestawienia, chociaż zwykle podziwiam je u innych. Kiedyś zapisałam nawet przepis na dżem z marchewką, dodatkami były chyba pomarańcza i imbir, ale nigdy nie miałam odwagi wypróbwać. Skoro jednak, jest świadectwo, że to pyszne, to może jednak kiedyś zaryzykuję.
OdpowiedzUsuńsliczny ma kolor, ale ja chyba jak mi sie bedzie chcialo to sproboje ten cukiniowy, tak go wszyscy zachwalają ze hej :D
OdpowiedzUsuńsame smakusne dżemiki których nigdy nie jadłam, a bardzo bym chciała :)
OdpowiedzUsuńjeszcze sie przyzwyczajam do mysli,jak moze smakowac dzemik cukiniowy,a tu kolejna rewolucja dzemowa :))
OdpowiedzUsuńCiekawie brzmi,bardzo ciekawie-slodka marchewka i kwasna cytryna....
Pozdrawiam :)
jaki oryginalny dżem, biorę przepis!!!
OdpowiedzUsuńA mnie nie dziwi taki zestaw :)) I jestem pewien że smakuje doskonale. Wiem to stąd, bo codziennie robię sobie sok z marchwii i pomarańczy plus to co jest pod ręką. Często jest to wczorajsza cytryna a bardzo często obrana ze skóry cukinia - i wszystko smakuje bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba zdjęcie cytryny na tle okna.
peggykombinera, moja maszynka już kilka razy widziała.. dziękuję, też lubię tą cytrynę.
OdpowiedzUsuńdzwnograj, przy okazji brania słoików weźteż marchew i cytrynę.. ;-)
karoLina, ja do niedawna też tylko się przyglądałam. ale czasem warto spróbowac coś nowego.
viridianko, cukiniowy chyba nawet bardziej lubię od tego.
miętówka, dla chcącego nic trudnego..
Alicja, bierz prosz :-)
desmond, masz rację, przecież marchewkowe soki też są z owocami. marchew - pomarańcza smakuje pysznie.
a cytryna.. okno nie moje, ale takie stare i z sentymentem czasem przez nie patrzę.
Brzmi zachwycająco i smacznie. Orginalnie bardzo:)
OdpowiedzUsuńJak to miło po całym dniu "zawodowej aktywności" zajrzeć i zobaczyć coś tak uroczego :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie to oryginalne połączenie, więc tym chętniej spróbuję...
Miłego wieczoru
pozdrawiam Cię serdecznie
M.
Jako znany cytrynożerca zapisuję przepis ,bo czuję ,że to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety marchewka i cytryna to komibacja zupelnie mi obca. Chetnie jednak sprobowalabym takiego dzemu :) Wyglada rzeczywiscie niezwykle slonecznie :)
OdpowiedzUsuńMarchewka z cytryną!
OdpowiedzUsuńJakie fajne połączenie!
Hmm.. dobry by był do mojej akcji.
OdpowiedzUsuńSmaku jestem przeciekawa!:D
Pozdrówka.
Piękny kolor !
OdpowiedzUsuńPomarańczowa cukinia , teraz cytrynowa marchewka - ciekawa jestem, co jeszcze masz ciekawego w zanadrzu ;))
Bardzo ciekawe. I bardzo ładne, sądząc po zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńwow, niezłe :)
OdpowiedzUsuńMuszę, muszę, muszę tego spróbować! Brzmi bajecznie, a wygląda niesamowicie. I już nawet wiem, komu się dostanie słoiczek, jak już kupię odpowiednią ilość marchewki... :)
OdpowiedzUsuń