czwartek, 22 października 2009

jak gruszki spotkały się z dynią. i cukinią

robiąc zielony dżem z gruszek postanowiłam odrobinę poeksperymentować. odłożyłam więc część owoców do drugiego garnka, dodałam kawałek cukinii (ze skórką dlatego znajdują się w nim ciemne zielone drobinki) i kawałek dyni. efekt końcowy był naprawdę zaskakujący, ale znikał szybciej od oryginału.

dżem gruszkowo cukiniowo dyniowy

gruszki
, cukinia, dynia, galaretka, cukier

gruszki obrałam, wycięłam środki, pokroiłam na mniejsze kawałki, cukinię starła na tarce o dużych oczkach, dynię pokroiłam w kosteczkę, wrzuciłam wszystko do garnka, dolałam odrobinę wody, aby się nie przypalało. gotowałam tak, aby wszystkie składniki były miękkie. wtedy lekko je zblendowałam, ale tak by pozostały większe kawałki. później dodałam cukier (trzeba próbowac i dostosowywać jego ilość do naszych kubków smakowych). wrzuciłam też zieloną galaretkę, aby dżem był bardziej gęsty (i dlatego lekko zmienił kolor). gotowałam jeszcze kilkanaście minut, gorącym napełniałam słoiki, stawiałam do góry dnem i zostawiłam do ostygnięcia.

21 komentarzy:

  1. Bardzo oryginalne spotkanie miało miejsce w tym drugim garnku;-) Wygląda bardzo apetycznie! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. A dyńkę mocno było czuć, Asieja?

    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak! To kolory i smaki, których nam teraz trzeba.
    Super, od razu oczy się śmieją :))
    M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe polaczenie :)
    Musi byc pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny eksperyment ! :) Chętnie bym spróbowała:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Asiejko, eksperyment wielce zaskakujący. :) Ale też na mój smak wydaje się ciekawy. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo mi się podoba ten eksperyment, bo kolor i smak sprawia wrażenie fajnego smakołyku do naleśników z serem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. :)
    galaretkowy dżem.
    Podoba mi się.
    Taki w shrekowym kolorze w dodatku:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No, no, piękny kolorek, nic tylko zaopatrzyć się w składniki i wrzucać do garnka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Swietne! wpisuje na liste do wyprobowania:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ty to jesteś dziewczyna pomysłowa :)
    Wiesz, jak wchodzę do Ciebie to zawsze wiem, że jakiś kolor mnie zauroczy - dziś jest zielony na jesiennym tle :) Chyba wydrukuję sobie to zdjęcie i powieszę na oknach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O wow... ale ma kolor! Nieziemski! Dosłownie i w przenośni ;)
    Swoją drogą super ci wyszedł, przepis zakrawa na jeden z ciekawszych dżemowych gdy się go czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ladnie tu u Ciebie i kolorowo :)
    pysznosci!

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny eksperyment i cudowny, kolorowy efekt.

    OdpowiedzUsuń
  15. co za kolor - niesamowity! Piekne spotkanie Asiejo :D
    czy ten kolor to zaleta cukini czy gruszki jednak?

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten też ciekawy...

    OdpowiedzUsuń
  17. pyszny ten dżem robiłam rok temu, ale zimy nie przetrwał bo się popsuł. Zastanawiam się czy taki dżem z galaretką również można pasteryzować, śliczna fotka pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy2:30:00 AM

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy4:34:00 PM

    Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń