poniedziałek, 2 sierpnia 2010

na dobranoc: o drożdżówkach

zanim jeszcze zmyję resztki dnia z powiek, zasłonię rolety, otulę się sennymi dźwiękami i ciepłym fioletowym kocem.. jeszcze słowo o drożdżówkach. tych puchatych prawie jak moja poduszka i słodkich jak leniwe sobotnie poranki. dobranoc.

drożdżówki z serem
/cytuję za Liską, przepis pochodzi z książki: Drożdżowe Wypieki, Małgorzaty Zielińskiej

ciasto: 500 g mąki pszennej, 20 g świeżych drożdży, 40 g cukru, 2 jajka, 50 g masła lub 1/2 szklanki oleju, 1 szklanka mleka, szczypta soli
nadzienie: 400 g białego sera, 3 łyżki cukru pudru, 1 żółtko, 1 łyżka cukru waniliowego
do posmarowania: roztrzepane jajko

Zrobić zaczyn: wymieszać drożdże z odrobiną cukru i mleka, odstawić do rośnięcia na kilka minut. Mleko lekko podgrzać, wymieszać z masłem lub olejem, cukrem i solą. Kiedy lekko przestygnie, połączyć z jajkami. Dodać mąkę wymieszaną z zaczynem. Wyrobić gładkie ciasto. Pozostawić przykryte w temperaturze pokojowej na 1-1,5 h., aż podwoi swoją objętość. Przygotować nadzienie serowe: wszystkie składniki utrzeć. Z ciasta formować okrągłe bułeczki, ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostawić przykryte ściereczką do lekkiego wyrośnięcia na ok. 30 minut. W każdej bułeczce zrobić płaskie zagłębienie dnem filiżanki lub szklanki, a następnie napełnić je nadzieniem. Drożdżówki posmarować roztrzepanym jajkiem. Piekarnik nagrzać do 200 st C. Wstawić drożdżówki i piec 15-20 minut, do zrumienienia. Wystudzić na kratce.

57 komentarzy:

  1. piękne zdjęcia! w bułeczki wyglądają przesmacznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne są:) puchate jak poduszka powiadasz?? to ja przepis zapisuję:)
    pozdrawiam i spokojnej nocy życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. poproszę jedną drożdżówkę na dobranoc do kubka ciepłej herbatki (:

    OdpowiedzUsuń
  4. och och, co to masz za fajną dużą ksiazke po francusku chyba na śpiącym stoliku?

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem co lubię bardziej... puchate drożdżówki czy zapach swojej poduszki w sobotni leniwy poranek...?

    OdpowiedzUsuń
  6. super drozdzoweczki Asiejko!!!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobranoc Asiejko, drożdżóweczkę na kolację to ja bardzo chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. i takie dobranoc chciałabym słyszeć codziennie.

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam drożdżówki:))) pysznościowo wyglądają:)

    OdpowiedzUsuń
  10. o tej porze mam jeść?! a dobra, skoro częstujesz (;

    branoc

    OdpowiedzUsuń
  11. Drożdzówkę zjadłabym z wielką chęcią, bo nie jest przesadnie słodka :) Ale już raczej nie teraz, a jutro na śniadanie.
    Tak, zdecydowanie!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudne pożegnanie dnia... Zatem kolorowych snów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Drożdżówki z serem! Moje ulubione ;) Nigdy sama ich nie upiekłam, ale może kiedyś... Starsza Siostra zakochała się ostatnio we wspólnym gotowaniu, więc wszystko jest możliwe. Słodkich snów!

    OdpowiedzUsuń
  14. Po zjedzeniu takiej pysznej drożdżówki noc z pewnością będzie dobra.

    słodkich snów!

    OdpowiedzUsuń
  15. Swietne zdjęcia!

    Ja poprosze kilka na jutrzejsze sniadanko :)
    Wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  16. Anonimowy11:37:00 PM

    Lubię Twoje słowa, Asiu. Są takie... ciepłe. Cudne. Tak jak drożdżówki. Takie, na jakie od dawna mam już ochotę.

    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja biorę jedną, ale zostawię sobie na śniadanie bo o tej potrze już nie jem :)
    A mogę jeszcze jedną dla Dawida?:)

    OdpowiedzUsuń
  18. co przepis to ja marzę, żeby było rano, słoneczny dzień, pusty dom i posprzątania kuchnia *.* żeby pieeeeeeeeec!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. mięciusia poduszka już przygotowana, leniwy sobotni poranek od dawna zapowiedziany.. jeszcze tylko bułeczek brak ;)
    miłych snów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudowne drożdżówki na pięknych zdjęciach:)
    Ach, zjadłabym takie buły na śniadanie:)

    Dobranoc Asiejko:*

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne retro zdjęcia ci wyszły, takie lubię.
    Dla mnie te drożdżówki na dzień dobry, nie dobranoc, ale to nie zmienia faktu, że chce się je zjeść od razu!

    OdpowiedzUsuń
  22. pysznie wyglądają;DD i super zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne zakończenie dnia.Dla mnie idealne.Drożdżówka jak poduszka cudnie układa do snu...

    OdpowiedzUsuń
  24. takie drożdżówki to i na dobranoc i na dzień dobry dobre są:)))

    OdpowiedzUsuń
  25. mmm... już czuję ich zapach. uwielbiam drożdżówki, po prostu uwielbiam! to chyba moje ulubione ciastko (jeżeli można je tak nazwać. nie, nie można. nic nie zastąpił nazwy drożdżówki xd)

    OdpowiedzUsuń
  26. Robiłam je :) i wiem, że są przesmaczne. Ten przepis na ciasto wykorzystywałam potem do innych "wkładów". Śliczne te Twoje Asiejko.

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy11:16:00 AM

    aaa, nie dość, że drożdżowe, to jeszcze z serem <33

    OdpowiedzUsuń
  28. Jak smakowicie wyglądają, poproszę na śniadanko taką;)

    OdpowiedzUsuń
  29. drożdżówki z serem.. mr, lekkie jak chmurki i takie pachnąąące...

    OdpowiedzUsuń
  30. ooo takie domowe dróżdżówki to niebo w gębie :) z serem - bardzo lubię.
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  31. Ta drożdżowe z serem mmmm pychota !

    OdpowiedzUsuń
  32. rzeczywiście niesamowicie puchato wyglądają! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jezu ! Na zdjęciu sam puch !!
    Miłej niedzieli

    OdpowiedzUsuń
  34. Aaaa kotki dwa, i droźdźowki tez dwie ;)))

    OdpowiedzUsuń
  35. Wygladaja przepysznie!Jestem pierwszy raz u Ciebie i powiem krótko niesamowite miejsce!

    OdpowiedzUsuń
  36. taka drożdżóweczka na dobranoc? Jasne, ja poproszę :D

    OdpowiedzUsuń
  37. ostatnio robiłam podobne z waniliowym twarożkiem z tofu :)

    OdpowiedzUsuń
  38. na noc tak? gdzie Ty masz sumienie kobieto, że tak kusisz ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wyglądają jak małe, słodkie chmurki... Pierzaste obłoczki na dobranoc.

    OdpowiedzUsuń
  40. Puchate drożdżówki i waniliowe nadzienie - muszą być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  41. piekne drozdzowki:) i na pewno smaczne:) wygladaja cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Oj, pyszne sa te drozdzowki z przepisu Liski:). Niedawno tez je pieklam...

    Milej lektury na dobranoc i spokojnej nocy!

    OdpowiedzUsuń
  43. Swietne zdjceia. A takie drozdzowki lubie najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  44. ależ mi narobiłas ochoty na taka bułeczke na dobranoc ze szklankiem mleka :))

    OdpowiedzUsuń
  45. Takie drożdżówki to mogę jeśc na sniadanie, obiad i kolację....
    Piękne ujęcie !

    OdpowiedzUsuń
  46. też je piekłam, są świetne :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. Ani tak nie smakuje :) Drożdżówki cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  48. Ani tak nie smakuje :) Drożdżówki cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
  49. ależ u Ciebie jest klimatycznie, a zdjęcia zachwycają...

    OdpowiedzUsuń
  50. Asiejko poproszę takie na dobranoc codziennie... zamiast poduszki może być :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Pyszne bułeczki ... u Ciebie z serem u mnie też ostatnio królowały ale z nutellą :))

    OdpowiedzUsuń
  52. Piękne słowa. Każde z osobna i wszystkie razem...

    drożdżówki jak poduszki...

    OdpowiedzUsuń
  53. Kiedy miałabym taką drożdżówkę przy łóżku, na pewno bym nie zasnęła:)

    OdpowiedzUsuń
  54. spisany przepis, dziś piekę!

    OdpowiedzUsuń
  55. chanmya1310:09:00 PM

    Wołają mnie, oj wołają. Pokuszę się i też je upiekę.

    OdpowiedzUsuń