wtorek, 1 lutego 2011

pogubione uśmiechy i migdały z cynamonem

układam na parapecie swoje myśli. zmywam resztki dnia. brązowy tusz do rzęs i słodki krem oblepiający palce. dzisiaj prawie nic nie jest kolorowe. jestem zbyt daleko od tego co dobre i co maluje na buzi uśmiechy. chowam się pod kocem i udaję, że mnie nie ma. a ciastka dalej stoją nieruszone na stole. i wcale nie dlatego, że są niesmaczne.

ciastka kakaowe z migdałami w cynamonie

1 1/2 szkl. mąki
3 łyżki cukru pudru
130g masła
1 jajko
szczypta soli
3 łyżki kakao
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżka twarożku waniliowego
migdały w czekoladzie z cynamonem

mąkę wymieszać w dużej misce z proszkiem do pieczenia, sodą, kakao i cukrem pudrem. masło rozpuścić, ostudzone wymieszać z jajkiem i twarożkiem i dodać do mąki. wymieszać wszystkie składniki zagniatając ciasto. formować kulki, lekko spłaszczać i wciskać po jednym migdale (mogą być także dowolne inne orzechy). układać na blasze wyłożonej papierem zostawiając niewielkie odstępy i piec w około 180 stopniach przez 15 minut.

52 komentarze:

  1. Ciastka pyszne...oby wrócił i uśmiech i radość i chęć na nie :)
    Wszystkiego dobrego! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. u mnie ostatnio wszystko również w depresyjnym tonie. mimo to, że malujących uśmiechy wokół mnie jest sporo. i ciasteczka bym upiekła. tylko kto oprócz mnie polubi wreszcie te ciasteczka? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech do Ciebie przypłynie moc pozytywnej energii ;* smakowicie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę Ci tego czegoś, co namaluje na Twojej twarzy uśmiech i sprawi, że ciasta będą smakowały. Wyjątkowo!

    OdpowiedzUsuń
  5. ta pora roku sprzyja pochmurnym myślą, oby szybko zaświeciło słonko

    OdpowiedzUsuń
  6. migdały, cynamon, ciasteczka kakaowe...i jestem w niebie:) piękne, w sam raz na odpędzanie smutków!

    ps. dziękuję za zaproszenie na fb:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciasteczka wyglądają smakowicie.Niech no tylko zaświeci słoneczko, zaraz wszystko wróci do normy. Tego Ci życzę i pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. te ciastka wyglądaja po prostu cudownie:) ....a ja ostatnio migdały zjadam w ilosciach hurtowych:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  9. Skądś to znam. Ja sobie poryczę i przechodzi :) Tobie życzę powrotu dobrego nastroju :) Słyszałam, że migdały poprawiają nastrój, także ciasteczka w sam raz ;)

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Asiejo, nie martw sie, prosze. czasami w zyciu sa takie chwile, ze mozemy tylko schowac sie pod koldre. Mnie wlasnie zostawil facet po 25 latach wspolnego zycia, bo poszedl sobie do innej. Najpierw myslalam, ze umre. teraz wiem - nie warto. za kazda rozpacza sa kolejne drzwi do otwarcia, a za nimi czeka do odkrycia cos dobrego. Tylko trzeba dzielnie podniesc glowe i je otworzyc. Uwierz mi, nie siedz pod koldra, nie warto!!!
    Dasz sobie ze wszystkim rade!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam takie migdały!!! zapewne i ciasteczka by mi baaardzo smakowały :) pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki smutny wpis dzisiaj...
    Ale ten smutek to na krótko? Asiejka, ja wolę jak Ty o za dużych rękawiczkach piszesz...
    Uściski. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. cudowny przepis musze ale to musze je zrobic i zjeśc :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasem najlepiej sie schowac. Zamknac oczy i udawac, ze caly swiat zniknal. A potem...
    Potem otworzyc je i usmiechnac sie, bo on caly czas tam byl. I nawet wypieknial troche. Po burzy - spokoj, po deszczu - slonce.
    Za takie migdaly dalabym sie pokroic!

    OdpowiedzUsuń
  15. Nic się nie martw jutro będzie lepiej
    ........takie ciasteczka nie mogą się zmarnować:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Migdały kocham nad życie. Właśnie piekę bułeczki z amaretto i migdałową kruszonką. A Twoje ciastka to juz w ogóle odlot!

    OdpowiedzUsuń
  17. O, bardzo bardzo mi się podobają takie wystające orzeszki otulone czekolada. Jak kołderką.

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy7:22:00 PM

    A te migdały mam w pobliskim sklepie, są pyszne. Wspaniały pomysł z wykorzystaniem ich w ciasteczkach.
    Ciepła i uśmiechu Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. no jak najbardziej!:** jak skończy mi się sesja jestem wolna :)

    OdpowiedzUsuń
  20. przyjdzie i czas na ciasteczka i na myśli wesołe i poukładane i słońce, które wywołuje uśmiech na twarzy :]

    przesyłam ciepłe myśli

    ciasteczka! fantastyczne :D

    OdpowiedzUsuń
  21. pyszne połączenie smaków, moje klimaty...:)

    Przesyłam Ci uściski i pozytywną energię.

    OdpowiedzUsuń
  22. Asiejko maleńka, przesyłam uśmiechy i przytulanki, a ciasteczka śliczne. Częstuję się:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Będzie dobrze! Zobaczysz:) A takie ciasteczka...- szkoda, żeby tylko leżały!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. ciasteczka w sam raz do schrupania:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Anonimowy10:37:00 PM

    Jeśli nawet ciasteczka nie pomagają...

    OdpowiedzUsuń
  26. Pyszne ciasteczka :) kubek gorącej czekolady, takie cudo i pełnia szczęścia :]
    Ale dni, kiedy nie mam ochoty wystawiać nosa spoza kołdry miewam ostatnio dość często...chyba aż za często :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Asiejko oby zle chwile minely jak najszybciej! buziak

    OdpowiedzUsuń
  28. ciasteczka wyglądają świetnie....głowa do góry ...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. wow, ale smutas ... :(
    ale co tam, to tylko chwila ...
    uśmiechnij się :))) jutro będzie lepiej ... pozdrawiam serdecznie
    a ciasteczka ... pysznościowe

    OdpowiedzUsuń
  30. Asiejko, uśmiechu duuuużo, bardzo dużo Ci wysyłam :) Weź ciasteczko, kubek kakao i otulona w koc usiądź przy otwartym oknie. Czasem pomaga na smutki :)

    OdpowiedzUsuń
  31. I ja życzę CI pogodnego nastroju i dużo uśmiechu:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  32. I teraz sie zastanawiac bede jak takie migdaly wyczarowac, choc cos tez kardamonowa wersja mnie neci.. :) Usciski Asiu!

    OdpowiedzUsuń
  33. Migdały z cynamonem, mmm... to mi pasuje...

    OdpowiedzUsuń
  34. Zjedz ciasto i będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam zapach cynamonu :)
    Ciastka wyglądają pysznie ;d

    OdpowiedzUsuń
  36. przesyłam uśmiech i częstuję się ciasteczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Trzeba było zjeść trochę tych ciastek, a nie tak je zostawiać nienaruszone na parapecie. Humor na pewno by Ci się poprawił. Ciastka bardzo fajne. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  38. Asiejko...usmiechnij sie,i zagrys ciasteczkiem!!

    OdpowiedzUsuń
  39. Posyłam ciepłe myśli.
    Jutro będzie lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  40. Asik to się nie godzi zostawiać tak ciastka na pastwę powietrza. Zmiękną i co?
    Chowanie jest fajne. Pomaga.
    Chowaj się Asiu jeśli tego potrzebujesz i uśmiechnij się jak już będziesz gotowa!

    :*

    OdpowiedzUsuń
  41. Smutek bije z Twoich słów...a takie cudne ciasteczka sie marnują. Aż widać jak wołają " Zjedz nas! "
    Pozdrawiam Serdecznie i głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Asiejko mam nadzieję, że złe dni już minęły, a ciasteczka są zjedzone:)

    OdpowiedzUsuń
  43. asiejko... uszy do góry!
    a ciasteczka znikną. prędzej czy później. bo są pyszne.
    jakby co, jestem z Tobą ;*

    OdpowiedzUsuń
  44. Bardzo fajna ciacha! Musiały być przepyszne!!!

    OdpowiedzUsuń
  45. Jak zwykle fantastyczne ciasteczka i fajne połączenie migdałów z cynamonem :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Wszystko co zawiera cynamon jest pyszne!! :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Takie migdały muszą być pyszne! Zapraszamy do nowego portalu kulinarno-fotograficznego http://wykrywacz-smaku.pl/ :)

    OdpowiedzUsuń
  48. ciastka są cudne. migdały i cynamon to zgrana para.
    i uśmiechu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Czasem i koc jest potrzebny:) Dużo radości i optymizmu życzę...a ciastka już pewnie zjedzone:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Zapowiada się pysznie!
    Migdały, czekolada, cynamon... ciacha pierwsza klasa :)
    Pozdrawiam i miłego dzionka życzę :)

    OdpowiedzUsuń