sobota, 16 kwietnia 2011

w kolorach pastelowych. babeczki cukrowe.

szukałam jakiegoś tła do szklanej zieleni. i cukrowe kropki okazały się być całkiem pasujące do pełnej pastelowych barw wiosny. wypiek trochę kanciasty, ale w tym też jego urok. i tak pysznie smakuje, gdy wieczorem wraca się zmarzniętą ze spaceru i można wziąć jedną do ręki.

babeczki śmietankowe z cukrem

1,5 szkl. mąki
łyżka budyniu śmietankowego
szczypta sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 szkl. cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego

1 jajko
1/2 szkl. masła
3/4 szkl. mleka 3,2%
kilka kropel olejku śmietankowego

kryształki cukru/ zwykły cukier do posypania

piekarnik nagrzać do 180st. suche składniki wymieszac w misce - przesiac mąkę, dodac budyń, sodę i proszek oraz cukry. osobno mokre czyli stopione i ostudzone masło, jajko, olejek i mleko. połączyć składniki, wyłożyć nimi foremki do babeczek (silikonowe lub takie do których wkłada się papierowe papilotki). piec około 25 minut.

54 komentarze:

  1. Anonimowy2:46:00 PM

    z tym budyniem to fajny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne babeczki. Zjadłabym teraz,po wycieczce rowerowej:)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzisiaj stojąc przy sklepowej półce, wzięłam 'grubą rafinadę' do ręki i pomyślałam o chrupkim wierzchu ptysia czy babeczki. Odłożyłam jednak, ale przy najbliższej okazji sięgnę znowu, bo Twoje muffiny są przeurocze.

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Urocze Toje babeczki - częstuję się jedną i pozdrawiam Cię serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. pastele i muffiny to zawsze będzie dobry pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy4:36:00 PM

    Od jakiegoś czasu eksperymentuję z różnymi babeczkami i muffinami z dodatkiem budyniu w proszku. Świetnie się sprawdza. Fajne te kanciaste babeczki z cukrem :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo smacznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale cudownie wyglądają! budyń pewnie sprawia, ze są takie delikatne i kremowe...czad :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Holga.. polecam, bo smaczny jest i fajnie chrupie.

    turlaczek.. też myślę, że budyń to fajny dodatek :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne pastele.Psują do cukrowych babeczek.Mogę jedną wziąć na spacer?

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie fajne, i z budyniem!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pyszności! Wyglądają bardzo smakowicie i tak wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kusząca propozycja.Z budyniem jeszcze nie piekłam, ale kto wie, może wkrótce? :)))
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. te babeczki wyglądają rewelacyjnie...a z budyniem na pewno smakują doskonale:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  16. hehe u mnie tez dzis muffinki ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Amber.. oczywiście (:

    katarzyynka.. ładnie kolorowe!

    OdpowiedzUsuń
  18. Mniam ! Budyń pewnie świetnie uzupełnia smak.; )

    OdpowiedzUsuń
  19. o, dziękuję!
    Już wiem co jutro bedziemy robić po obiedzie!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  20. Są jakieś takie.. rozczulające.
    Bardzo lubię wszystko co śmietankowo-waniliowe.
    I z cukrem.
    Kruche ciastka z cukrem, gofry z cukrem, babeczki z cukrem. Wata cukrowa.
    Cudowne.
    Pozdrawiam ; ).

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne są i na pewno bardzo smaczne...

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też niedawno robiłam babeczki śmietankowe. Twoje wyglądają pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  23. tło dobrane idealnie:) a muffinki, mmm... naprawdę urocze:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kanciasty czy nie chętnie bym zjadła :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jako wielki babeczkożerca zjadłabym ze trzy naraz :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Anonimowy6:29:00 PM

    Aż chce się zaśpiewać:
    "Samochody naszych chłopców są w kolorach pastelowych,
    a sukienki naszych dziewczyn są po prostu pastelowe..."

    :))

    OdpowiedzUsuń
  27. nie ma jak babeczka! :) A cukrowa to dopiero!

    OdpowiedzUsuń
  28. O Zaytoon widzę, że nucisz Strachy na Lachy ;) Lubię takie małe, słodkie przyjemności :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Wygląda jak śniegowa babeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Próbowałam już jeden z Twoich muffinkowych przepisów. Muffinki wyszły super, więc na pewno będę próbowac kolejne. Te wyglądają smakowicie, aż się głodna na słodkości zrobiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  31. asiejko,
    cudowne!
    a te zdjęcia... i babeczki.
    rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  32. Biorę jedną na drugie śniadanie przy kawie z mlekiem :) Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  33. już sama nazwa brzmi bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Brzmią i wyglądają mega apetycznie, przepis zapisuję i z pewnością upiekę !:)

    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  35. :)
    szukałam kiedyś takiego cukru, na marnę.
    Na razie go jeszcze nie widziałam w Moim mieście.
    Śliczne tło i pyszne babeczki Asiu.

    OdpowiedzUsuń
  36. śliczne. Wiesz co? Mnie zastanawia jak robią te muffinki amerykańskie, że wychodzą im takie wysokie: cisto wyrasta ponad foremkę o 1/3 wysokości, ale się nie wylewa i po środku jest popękane.

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękne te babeczki :) Bardzo ładne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Wszelkie nierówne kąty są wskazane...to one nadają urok wypiekom :) Nie są wtedy takie idealne jak w cukierni tylko nasze, a jak nasze, to wiadomo, że lepsze, bo pieczone z sercem :)

    Cudne babeczki, na pięknym tle :)

    OdpowiedzUsuń
  39. pyszniutkie babeczki:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Śmietankowe babeczki i do tego z cukrem, pysznie! A mogą być sobie kanciaste, najważniejsze, że nasze :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Asiu, zdrowych i radosnych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  42. Asiu, wesołych Świat:))

    OdpowiedzUsuń
  43. Asiu,
    Cudownych świąt życzę;*

    OdpowiedzUsuń
  44. Asiejko, wesołego Alleluja!:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Wesołych Świąt i mokrego dyngusa :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Asiejko, Twoje babeczki zagościły u nas na świątecznym stole.
    Nam też wyszły takie trochę niekształtne,ale za to pyyyyszne.
    No i szybko zniknęły!
    Pozdrawiam.

    Ps. ..... no dobra, nie napiszę, kto zjadł najwięcej!

    OdpowiedzUsuń