czwartek, 7 lipca 2011

ciastko z kokardką.

zimne kakao, ciastko z białą czekoladą, zbyt mało słów. otulająca cisza. są takie dni, których nie polubię i wcale nie dlatego, że są smutne (bo przecież nie są). chyba już tęsknię za gwarem dużego miasta. i mam ochotę poprosić o kilka uśmiechów wysłanych listem priorytetowym :-) 'a na deser chmury'.

ciasteczka z białą czekoladą i migdałami


225g maki, 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej, 55g drobnego cukru, 75g brązowego cukru, 125g roztopionego masła, 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii, 1 jajko, 180g białej czekolady, posiekanej, 105g łuskanych migdałów

Piekarnik rozgrzać do 180st. Make, sodę i cukier przesiać do dużej miski, wymieszać. Dodać ostudzone masło, ekstrakt i jajko. Następnie wsypać pokrojona czekoladę i migdały, wymieszać. Ciastka układać przy pomocy łyżeczki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w ok 5cm odstępach. Piec 10min., wystudzić. /źródło: The Australian Women's weekly, cytuję za Olą

84 komentarze:

  1. Wirtualny uśmiech Ci ślę :)
    <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny obrazek! Ta kokardka dodaje temu ciasteczku jeszcze większego uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przesyłam ci uśmiech, a ciacho zabieram do kawki. Uściski

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale fajne ciasteczka :)
    Chętnie wypróbuję ten przepis.

    OdpowiedzUsuń
  5. vegejustyna, Kamila, dziękuję za uśmiech :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. zimnego kakao nie lubię, ciasteczka słodziutkie tak. a chmur u mnie prawie nie ma.
    uśmiech przesyłam i pozdrowienia (:

    OdpowiedzUsuń
  7. ciastko jak z marzeń!:) a co do uśmiechów przesyłanych priorytetem to proszę: :)))))))))))))))))))))))

    pozdrawiam!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. zimne kakao lub mleko i ciastko - najdoskonalsze połaczenie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. typowy comfort food :) Wyglada na dobry pomysl :)

    OdpowiedzUsuń
  10. wygląda słodko i pewnie takie jest ;)
    dużo słonka wysyłam, poleconym ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. hah;D świetne to ciatko:D kapitalnie wygląda na zdjęciu:) ciekawy blog:) będę do Ciebie zaglądać:) zapraszam do siebie i zachęcam gorąco do obserwowania;**

    OdpowiedzUsuń
  12. Wirtualny uśmiech raz :-)
    Ja czuję przesyt dużego miasta, tęsknię za jakąś senną, cichą, spokojną mieściną.
    Mnie czasem ta ilość lakierów bardziej przeraża, niż zachwyca, chyba (chyba na pewno, jak mawia jeden mój znajomy) popadam w kolejny nałóg;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też wysyłam uśmiechy ;) U nas wreszcie! pojawiło się słońce :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciastko pyszne. A Marie Peszek tez bardzo lubie.

    OdpowiedzUsuń
  15. ojej jakie ciasteczko , cudo

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetne ciacha, z takimi dodatkami muszą być pyszne. A kokardka dodaje im dużo uroku ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. kurcze ale smaka narobiłaś mi tym ciachem, aż chyba pobudzę swojego 'lenia' i pójdę coś upichcić;D
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  18. Haha, urocza ta kokardka na ciastku:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Biała czekolada i migdały... Bajka!

    OdpowiedzUsuń
  20. Teraz baczniej przyglądam się wszelkim ciasteczkom, bo zakupiłam sobie zestaw foremek. Nareszcie! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. No jak tu się nie uśmiechnąć po takim ciachu?:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Duże miasto uzależnia. Coś już o tym wiem...po tak krótkim czasie.
    Pyszne ciasteczka - i jakie urokliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Na widok takiego ciastka nie sposób się nie uśmiechnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Rozczulająca kokardka a ciacha robiłam podobne - pyszne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda uroczo! :) Ja mogę przesłać kilka uśmiechów prosto z Luxemburga :)

    OdpowiedzUsuń
  26. idealne ciasteczko na poprawe nastroju:)

    OdpowiedzUsuń
  27. OJ, Ty tam chyba tęsknisz za czym innym w dużym mieście...;).
    Ciasteczko z muszką urocze, a uśmiech już wysyłam..:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetne ciasteczka, lubię wszystko co zawiera migdały :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Też mam dni których nie polubię :P Buziak za takie ciastko! :*

    OdpowiedzUsuń
  30. Genialnie wygląda Twoje ciasteczko, szkoda, że kokardka nie jest do zjedzenia :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciasteczko urocze:) I kilka uśmiechów Ci posyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja tez posyłam Ci uśmiechy Asiu:) A ciasteczko jest urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakie urocze ciacho! Kokardka sprawia, że wydaje się absolutnie wyjątkowe i szkoda go jeść :P

    OdpowiedzUsuń
  34. Anonimowy8:14:00 AM

    Przesyłam uśmiech. Zresztą do ciastka z kokardką nie sposób się nie uśmiechnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  35. cudne! Przesyłam słoneczny uśmiech:))

    OdpowiedzUsuń
  36. to ja ci wysyłam uśmiech w takim razie ( ze słonecznej Warszawy:)

    OdpowiedzUsuń
  37. A wiesz, że ja też mam takie dni, że tęsknię za gwarem miasta, tym szumem, tłumem i chaosem ? Tak :) Czasem mam nieodpartą chęć wsiąść w tramwaj i jechać do Centrum, do mojego Krakowa :) I tak właśnie robię. Duże miast ładuje mi baterie. W smutny dzień pozwala się zgubić w tłumie, a w słoneczny chodzić ze szczęśliwą miną i cieszyć się obcymi językami dolatującymi do ucha :) Człowiek czuje się wtedy taki anonimowy, śmieszne, prawda?

    Wysyłam Ci czym prędzej krakowsko-wielicki uśmiech :)

    Ale przy takich pysznych ciachach to "banan" z twarzy by mi nie schodził ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. wygląd mają nie pozorny, ale po przepisie widzę, że szykuje się bardzo fajne "małe co nieco" :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Przesyłam uśmiech i uściski:) A ciasteczko pysznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Chyba coś w tym jest... taka magia dużego miasta!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  41. cudnie i słodko wyglądają :) jak wszystkie Twoje ciasteczka, Asiu :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Urocze ciasteczka :) Biała czekolada i migdały.. mmm. Również ślę uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  43. Cudne pozytywne ciasteczko :)))

    OdpowiedzUsuń
  44. apetyczne te ciateczka! biała czekolada i migdały to połaczenie musi być pyszne:**

    OdpowiedzUsuń
  45. uroczy widok... :) i przesyłam nie tylko priorytetem, ale wręcz ekspresem całe mnóstwo uśmiechów, choćby w zamian za ten, którego doświadczyłam patrząc na to ciasteczko :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Uśmiech ślę priorytetowo!



    Dotarł już?

    A ciasteczkiem się poczęstuję :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Biała czekolada i migdały!!! Już spisuję przepis! W zamian buziaki ślę:)

    OdpowiedzUsuń
  48. Anonimowy8:20:00 AM

    nie wiem czemu, ale ciastko skojarzyło mi się z myszką Minnie:)

    OdpowiedzUsuń
  49. Jak ja kocham te Twoje małe cudeńka, zawsze mnie rozweselają. Raj dla ciasteczkowych potworów:)

    OdpowiedzUsuń
  50. Moc uśmiechów, rewelacyjny pomysł z kokardką :-)

    OdpowiedzUsuń
  51. przeeleganckie ciastko:) i na pewno przepyszne:D

    OdpowiedzUsuń
  52. Super ciacho .....i ta kokardka...

    OdpowiedzUsuń
  53. Super ciacho .....i ta kokardka...

    OdpowiedzUsuń
  54. ciastko z kokardką jest przeurocze!
    ja też lubię miasto, i też tęsknię będąc poza nim.

    Pozdrawiam ciepło
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  55. przesyłam priorytetowo tuzin uśmiechów :) buzia sama się układa do uśmiechu na widok tej uroczej kokardy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  56. Anonimowy10:36:00 AM

    ta kokardka mnie rozczuliła :)

    OdpowiedzUsuń
  57. Anonimowy1:22:00 PM

    ja tu mialam schudnac cos przez wakacje, wchodze do ciebie i patrze a tu takie pysznosci XD na zlosc :D b. ladny blog, ciekawy ^^ pozdrawiam i zapraszam doi sb :) http://drica-reilsown.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  58. Ta kokardka- rozczula i raduje;-)

    OdpowiedzUsuń
  59. aż szkoda jeść takie ciastko ;D

    http://anitolw-asiolw.blogsot.com

    OdpowiedzUsuń
  60. :) ciasteczko wystrojone, jak na niedzielny spacer :)

    OdpowiedzUsuń
  61. A ja pod biurkiem właśnie wcinam karpatkę ;)

    Mam chętke wielką na Twoje ciacho.

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  62. Takie małe, a może sprawić tyle radości :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  63. Anonimowy9:31:00 AM

    świetny blog , uwielbiam go <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Mega urocze to Twoje ciasteczko :) Ja również ślę uśmiech, bo nie sposób nie uśmiechnąć się na jego widok :):):)

    OdpowiedzUsuń
  65. Jestem zauroczona blogiem...wszystkim - zdjęciami , przemyśleniami , przepisami...Uwielbiam tu wchodzić. Jest tak ciepło i domowo :)

    OdpowiedzUsuń
  66. Migdały i biała czekolada, postawione oddzielnie, są mdłe. Zestawione razem, to całkiem niezła kombinacja, która chrupie i smakuje. Zazdroszczę Ci tych ciasteczek, małych blondasków, które pewnie mają w sobie coś z piegusków.

    OdpowiedzUsuń
  67. Anonimowy9:53:00 AM

    Boskie!

    OdpowiedzUsuń
  68. poproszę takie jedno śliczne ciasteczko z kokardką. a ja po 3 dniach spędzonych daleko poza miastem, marzę żeby takich dni było więcej.
    pozdrawiam ciepło ;*

    OdpowiedzUsuń
  69. ale wystrojone ciastko, urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  70. Ojej... jest ciasteczko- dziewczynka w pięknej kokardzie a gdzie jej druga połówka...? Na pewno czuje się samotnie :(

    OdpowiedzUsuń
  71. to się nazywa stylowy wypiek :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Migdały i biała czekolada... czego chcieć więcej?

    OdpowiedzUsuń
  73. Piękne i smakowicie wyglądające ciasteczka, do kawki w sam raz, pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  74. ale super to ciasteczko ;) ślicznie wygląda z tą kokardką.

    OdpowiedzUsuń