sobota, 31 lipca 2010

f jak.. i koktajl

chodzę między domami, między sklepami, ruchliwymi ulicami, skąpanymi w słońcu chodnikami. z pudełkiem borówek w ręku. z pękiem kolorowych kwiatów. gdzieś po drodze tysiąc myśli. podejmuję decyzje, a później się waham, 7 razy. znów fiolety, w szklance. lubię słowa na literkę f.

koktajl borówkowy z miodem

szklanka zimnego mleka
dwie garście borówek
łyżeczka miodu


jagody zmiksowałam, dolałam mleko, posłodziłam miodem. czasem wrzucam 3 kostki lodu..

środa, 28 lipca 2010

pudełeczka, wstążeczki, ciasteczka

co kryją magiczne pudełeczka i skąd dokąd fruwają? z zaczarowanego Krakowa do miasta na literkę E., w środku schowane są uśmiechy i kolory. słodkości. każde z kokardką. a radość jest dokładnie tak wielka jak ilość dzielących nas kilometrów. dziękuję.

Asiowe ciasteczka z czereśniami, czekoladą i orzechami
/upiekła je urocza Kuchareczka i za nią cytuję, a tutaj o ciasteczkach więcej.. klik kilk

115 g miękkiego masła, 85 g jasnego brązowego cukru, 1 roztrzepane jajko, 250 g mąki pszennej, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej, 125 g czekolady z nadzieniem toffi, 40 g czekolady deserowej, 50 g orzechów włoskich, posiekanych, pół szklanki czereśni - przekrojonych na połówki, bez pestek, szczypta soli


Masło ubić razem z cukrem, aż masa będzie jasna i gładka. Dodać jajko, dalej miksując. Wmieszać mąkę z solą, posiekaną czekoladę i orzechami, dobrze wymieszać. Ostrożnie dodać czereśnie i połączyć wszystko w jedno (np. łopatką). Masa będzie bardzo gęsta, dobrze ją wyrobić. Z masy formować kulki wielkości orzecha włoskiego, kłaść w odstępach na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, mocno je spłaszczać. Piec w temperaturze 190ºC przez około 10 - 12 minut, aż ciasteczka będą jasnobrązowe. Studzić na kratce.

poniedziałek, 26 lipca 2010

masz jagodowe usta! i fioletowy język!

siadamy w kuchni. jest senny poranek, przez otwarte okno słychać tylko rytmiczny taniec deszczu i auta rozpryskujące kałuże. wysypujemy na drewniany stół małą miseczkę borówek i jagód, bo z blatu się fajniej zjada.. po jednej kuleczce. dobrze tak zaczynać dzień. a w lodówce sernik.

sernik na zimno z owocami
/inspiracja u Dorotus

herbatniki (lub biszkopty)
700g waniliowego serka homogenizowanego
250 ml śmietany kremówki
4 łyżki cukru pudru
2 czubate łyżki żelatyny
400g owoców (u mnie jagody, borówki i winogrona)
2 galaretki (moje cytrynowe)


tortownicę (24 - 25 cm) uszczelnić folią aluminiową. herbatniki ułożyć na spodzie. kremówkę ubić na sztywno, pod koniec dodać cukier puder, krótko ubijając. stopniowo dodawać serek cały czas miksując. żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości gorącej wody, lekko przestudzić i wlać do masy serowej miksując na najwyższych obrotach. na herbatniki wylać masę serową, włożyć do lodówki do stężenia. przed podaniem udekorować owocami (na wierzch można również wylać galaretkę).

sobota, 24 lipca 2010

słodka beztroska. i lody.

zjadamy lody na śniadanie, chrupiemy kwaśne jabłka, obserwujemy krople deszczu przez szybę niebieskiego auta. kupujemy kawę pachnącą pomarańczą. chłodzimy stopy i nogawki spodni w Bałtyku. mamy siebie cały dzień. mamy kilka promyków słońca i słowa, które lubię.
lody marchewkowe, cytrynowe ze spiruliną, pomidorowe z octem balsamicznym.. tylko w Sopocie.. gelati giuseppe. a w Domu..

lody jogurtowe z owocami

poziomki, truskawki, jagody, maliny, cukier puder, jogurt naturalny/mleko

umyte owoce zmiksować, dodać cukier (poziom słodkości najlepiej dostosować do swoich kubków smakowych, dlatego nie podaję ilości). wymieszać z naturalnym jogurtem lub z mlekiem, przełożyć do pojemniczków i zmrozić przez około 4 godziny.

środa, 21 lipca 2010

porzeczkowe. owocowe wczoraj. w tle motyle.

wczoraj wypiłam za dużo kawy i tabletek przeciwbólowych. wczoraj słuchałam słów z litewskim akcentem, rozmawiałam o morzu, tym samym i tu i tam i o mojej własnej nieznajomości geografii. wczoraj zrywałam agrest i poziomki. łapałam w obrazki letnie motyle. wczoraj zjadałam słodkie brzoskwinie i kwaśne porzeczki. w galaretce.

kolorowy deser porzeczkowy
/proporcje na dużą miskę

porzeczki czerwone i czarne
4 galaretki (w dwóch kolorach)


galaretki rozpuścić w osobnych miskach w nieco mniejszej ilości wody niż ta podana na opakowaniu (około 2/3). połowę porzeczek zblendować i wymieszać z lekko ostudzoną galaretką. przelać do miski (można także przygotować deser w pojedynczych pucharkach), wstawić do lodówki, a gdy zastygnie ułożyć pozostałą cześć owoców i zalać drugą galaretką. schłodzić.

sobota, 17 lipca 2010

urywki dni. magia. i cukierkowe niebo.

słowa jak kolorowe kamyczki układane w pudełku. nie chcę zapomnieć żadnej minuty, żadnej chwili, żadnego obrazu i dźwięku. ziarenka piasku wpadają do kieszeni. wiatr zaplątał się we włosach. nocą woda w Bałtyku jest ciepła. kojący szum fal. leżę i liczę gwiazdy. o 4 nad ranem budzi się nowy dzień. niebo ma kolor słodkich cukierków. a sen wcale nie chowa się pod powiekami. zjadamy lody marchewkowe i uśmiechamy całkiem bez powodu. dni wypadają z kalendarza. zaczarowane chwile, nasze. 'skradam się jak kot, układam się do snu'.

'chodźmy w morze chodźmy w wodę, chodźmy na podwodny spacer'
'zjadam ulice i krawężniki, łykam chmury'
'ja mruczę i marzę, że..'
'samolot pisze wiersz na niebie, wysyłam go do ciebie. taki krótki SMS: czekam, przyleć i mnie weź.'

/fragmenty piosenek Marii Peszek oraz Kim Nowak

środa, 14 lipca 2010

garść malin

czytam słowa i wyobrażam sobie smaki, kolory. dzisiaj różowo i słodko. co jest najlepszego w malinach.. chrupiące drobinki, uzależniający kolor czy słodko kwaśny smak? pewnie wszystko. maliny w galaretce. łyżeczkę?

galaretka z malinami i pianką

maliny
2 galaretki (różnokolorowe)
3/4 szkl. mleka


galaretki rozpuścić w osobnych miskach w 1/2 ilości wody podanej na opakowaniu (po 1 szklance) i odstawić do ostudzenia. maliny (świeże lub mrożone) zblendować. 1 galaretkę wymieszać z owocami, przełożyć do pucharków i schować do lodówki. do drugiej galaretki, gdy zacznie gęstnieć dodać mleko i zmiksować na najwyższych obrotach, aż powstanie lekka pianka. wylać na zastygnięte maliny i schłodzić.

niedziela, 11 lipca 2010

snuję i chrupię. plany i ciastka.

na tarasie szukam kawałków cienia. słońce zagląda przez ramię. na stoliku mrożona kawa z różową słomką, kilka ciastek z czekoladą i pomarańczą. snuję plany na nowy dzień. spacer, garść czereśni, wieczorna przejażdżka nad morze? na razie zostanę tu.

kruche ciastka pomarańczowo czekoladowe
przepis z książki ‘Noël et ses friandises’ Betty Bossi
/
cytuję za Beą

150g masła
100g cukru
szczypta soli
2 żółtka
(dodałam też 1 białko)
otarta skórka z 1 pomarańczy
(pominęłam)
50g gorzkiej czekolady
(dodałam 100g)
25g kandyzowanej skórki pomarańczowej
(dodałam 100g)
250g mąki

Masło utrzeć w misie, dodać cukier, sól i żółtka i ucierać do białości. Następnie dodać otartą skórkę, drobno posiekaną czekoladę i kandyzowaną skórkę pomarańczową oraz mąkę i wszystko dokładnie wymieszać. Z ciasta uformować kulkę, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na ok. 10 minut. Piekarnik nagrzać do 180°. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 7 mm i wycinać kształty (robiłam kuleczki i rozpłaszczałam je lekko). Ułożyć ciasteczka na blasze wyłożonej papierem i piec ok. 11 minut.

czwartek, 8 lipca 2010

uśmiechy jak perełki. ciasteczko

ktoś w wyszukiwarce chciał znaleźć przepis na uśmiech. ktoś trafił tu. miło. dzisiaj o kolorach schowanych w białej kopercie. coś ładnego. z południa przyfrunęło do mnie, ode mnie pofrunęło daleko też coś. lubię dostawać, uwielbiam dawać. dzielić się. w wiadomości zwrotnej przeczytałam, że ciastko jest pyszne. kolekcja uśmiechów.

ciasteczko kokosowe dla Klaudii
/inspiracja tu (i moje zmiany)

50 g miękkiego masła
1 jajko
1/4 szkl. cukru
3/4 szkl. mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 szklanki wiórków kokosowych
szczypta soli


Wymieszaj w misce masło, cukier i jajko. W drugiej misce mąkę, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Dodaj suche składniki do mokrych i wymieszaj dokładnie. Dodaj wiórki kokosowe. Zrób z ciasta kulkę, owiń je folią aluminiową i włóż do lodówki na ok 30 min. Rozgrzej piekarnik do temperatury 150°C. Wyłóż blachę papierem do pieczenia. Z ciasta rób małe kulki wielkości wisienek i układaj na blasze. Piecz 18 minut. Ciastka zrobią się płaskie podczas pieczenia.

środa, 7 lipca 2010

konkurs! awokado i truskawki.

był konkurs, były pyszności, słodkości i nie tylko.. mus z mango, migdałowy chłodnik, drink, żelki, gorąca czekolada.. koktajl ananasowo jabłkowy, malinowa chmurka. zupa groszkowa, z batatów, krem z papryki, ze szpinaku, z selera, pietruszkowe pesto. wszystko pyszne. wygrał uroczy zielono czerwony mus.. z awokado i truskawkami.

czerwono zielony mus z awokado i truskawkami
/pomysł i wykonanie Pauli

2 szt awokado
25ml kremówki
2 łyżki cukru
150g truskawek
sok z 1/2 cytryny
100ml kremówki
1 łyżka cukru
kilka kropel ekstraktu z wanilii


Awokado zblenduj z dodatkiem 25ml kremówki i cukru. Przełóż zielony mus do wybranej wysokiej szklanki. Truskawki zblenduj z sokiem z cytryny i gotowym czerwonym musem pokryj zieloną warstwę. Teraz pora na śmietankę. Pozostałą kremówkę zblenderuj z cukrem oraz kilkoma kroplami waniliowego ekstraktu, a następnie udekoruj nią wierzch Twojego musu z truskawek i awokado.

w nagrodę blender Philips HR 1363.. jaki jest? biało szary. z wygodną do trzymania rączką i długim kablem (jak się lubi przemieszczać po kuchni jak ja, to cenna zaleta). w komplecie prócz podstawowej końcówki także pojemnik z podziałką (bardzo przydatny!) i dodatkowy z ostrzami do siekania (orzechy czy mrożone owoce w mig zostają zamienione w drobne kawałeczki). do użycia dwie moce - zwykła i turbo. idealnie zmiksował wiórki kokosowe do ciasteczek, zmrożone maliny do deseru, a i kremowa zupa z groszku powstała z jego pomocą. odrobinę głośno działa, ale przymykam na to oko, bo jestem bardzo z niego zadowolona.

poniedziałek, 5 lipca 2010

babeczki pachnące wanilią. truskawki.

lubię piec o poranku. z leniwym ciekawskim słońcem zaglądającym na kuchenne blaty. kroję truskawki, otaczam się przyjemnym waniliowym aromatem. jeszcze ciepłe babeczki pakuję do pudełka i chowam do torby razem z balsamem do opalania, krótkimi spodenkami i muzyką w słuchawkach. kawę wypijemy na tarasie. na wsi.

babeczki z truskawkami i wanilią

1,5 szkl. mąki pszennej, 1/2 szkl. cukru, 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 kubeczek (150g) jogurtu, 2 jajka, 1/2 szkl. oleju, truskawki, 1/3 laski wanilii

piekarnik rozgrzać do 180st. waniliowe ziarenka wyjąc z laski. w misce wymieszać suche składniki: mąkę, cukier i proszek do pieczenia. w oddzielnej mokre: jajka, olej, jogurt. i wanilię truskawki pokroić na kawałki, wrzucić do mąki, wlać jajka z olejem i wymieszać wszystko łyżką. gotowym ciastem wypełniać papilotki (na wierzchu ułożyć po połówce truskawki), wstawić do piekarnika i piec około 15 minut.

sobota, 3 lipca 2010

lato na wsi. ulubione smaki

promyki słońca na ramionach, piegi na nosie. okruchy beztroski. bose stopy na rozgrzanej trawie. słodki zielony groszek. truskawki. cztery pierwsze marchewki. sałata z rzodkiewką. ziemniaki z koperkiem. dobrze mieć swój kawałek przestrzeni z dala od szumu miasta. i świeże kwiaty w wazonie.

nasza sałata

zielona sałata (można pomieszać różne rodzaje), rzodkiewka, koperek, śmietana?, sól, pieprz


umytą i osuszoną sałatę porwałam na kawałki, rzodkiewkę pokroiłam w plasterki, koperek posiekałam. wszystko do jednej dużej michy, wymieszane z solą i pieprzem. na talerzu można dodać łyżkę śmietany.

czwartek, 1 lipca 2010

dobre chwile, truskawki też

dni pełne dobrych emocji. obrazki. rowerowe przejażdżki wzdłuż morza. chodniki, brukowane ulice, schody, ziarenka piasku pod stopami. słodkie truskawki i placuszki zrobione dla Kogoś. wszystko cieszy. uściski zgubione. słowa na ekranie. uśmiechy. wieczorne kubki miętowej herbaty z lodem. różowe wino. powroty. codzienności moje.

pancakes truskawkowe
/cytuję za Majanką

1 szkl. mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki cukru pudru
1 i 1/4 szklanki maślanki
1 jajko, roztrzepane
2 łyżeczki miodu
20g roztopionego masła
ok. 200g truskawek


Do naczynia przesiać mąkę, wsypać cukier i proszek, wymieszać. W drugim naczyniu wymieszać roztrzepane jajko, maślankę, syrop i roztopione masło. Wmieszać rozgniecione truskawki. Zawartość naczyń połączyć, wymieszać. Ciasto jest dość gęste. Smażyć na nieprzywierającej patelni (bez tłuszczu). Przewracać na drugą stronę gdy na powierzchni pancakes'a pokażą się pęcherzyki. Smażyć do koloru brązowego.