szczypta świątecznych klimatów. małe praliny schowane w czekoladowej skorupce, przyniesione dla nas w blaszanym pudełku. zapach choinki i oglądanie z zaciekawieniem czerwonych bombek (może gdzieś pomiędzy znajdzie się cukierek?). nostalgicznie, odrobinę tęskno, z każdym rokiem inaczej.
pralinki kokosowe
/zrobione przez Siostrę, a inspiracja na moich wypiekach
200 g wiórków kokosowych, 100 ml kremówki, 70 g cukru pudru, 70 g masła, 200 g mlecznej czekolady, (opcjonalnie cukrowe choinki lub inne ozdoby)
W naczyniu wymieszać wiórki z cukrem pudrem. W małym garnuszku podgrzać kremówkę i masło, aż masło się rozpuści. Rozpuszczoną miksturę wlać na wiórki, dodać aromatu, wymieszać. Z mikstury uformować kulki wielkości orzecha włoskiego (będzie ciężko, ale raczej ściskając wiórki w dłoni). Układać je na papierze do pieczenia, przykryć folią aluminiową, schłodzić przez minimum godzinę. Rozpuścić mleczną czekoladę (w kąpieli wodnej lub mikrofali). Każdą kulkę zanurzyć w czekoladzie (można sobie pomóc wykałaczką), wyłożyć na papier, by czekolada stwardniała (trwa to dość długo, można włożyć do lodówki, będzie szybciej; ja po prostu odstawiłam na noc w chłodniejsze miejsce).
pralinki kokosowe
/zrobione przez Siostrę, a inspiracja na moich wypiekach
200 g wiórków kokosowych, 100 ml kremówki, 70 g cukru pudru, 70 g masła, 200 g mlecznej czekolady, (opcjonalnie cukrowe choinki lub inne ozdoby)
W naczyniu wymieszać wiórki z cukrem pudrem. W małym garnuszku podgrzać kremówkę i masło, aż masło się rozpuści. Rozpuszczoną miksturę wlać na wiórki, dodać aromatu, wymieszać. Z mikstury uformować kulki wielkości orzecha włoskiego (będzie ciężko, ale raczej ściskając wiórki w dłoni). Układać je na papierze do pieczenia, przykryć folią aluminiową, schłodzić przez minimum godzinę. Rozpuścić mleczną czekoladę (w kąpieli wodnej lub mikrofali). Każdą kulkę zanurzyć w czekoladzie (można sobie pomóc wykałaczką), wyłożyć na papier, by czekolada stwardniała (trwa to dość długo, można włożyć do lodówki, będzie szybciej; ja po prostu odstawiłam na noc w chłodniejsze miejsce).