czwartek, 27 sierpnia 2009

przeciwieństwa. czekolada.

czekolada i kokos. czerń i biel. coś rozpływa się na języku, coś przyjemnie chrupie. słodko. /brakuje mi słów.

kulki czekoladowe z kokosem i migdałami

200g kruchych ciastek (mogą być herbatniki lub dowolne inne)
100g stopionego masła
100g wiórków kokosowych
50g posiekanych migdałów
1/3 szkl. pudru (lub mniej)
2 tabliczki czekolady (mleczne lub gorzkiej, jak kto lubi)
aromat migdałowy (opcjonalnie)


ciastka pokruszyć, zostawiając trochę większych kawałków, wymieszać z 1/2 wiórków kokosowych, migdałami i pudrem. masło oraz czekolady rozpuścić (można w jednej miseczce). połączyć wszystkie składniki, dodać aromat, uformować kulki (jeśli masa będzie zbyt klejąca to można ją chwilę schłodzić), obtoczyć w pozostałych wiórkach i najlepiej przechowywać w lodówce.

22 komentarze:

  1. Nie brzmi to skomplikowanie. A smak... zapowiada się genialnie. Uwielbiam migdały.

    zdjęcia cudowne. masz oko, moja Droga!

    OdpowiedzUsuń
  2. wspaniale sa!!!!!!!mniamniusne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Asiu widzę znowu nowe zjdęcie :)

    A kuleczki wyglądają pysznie. Fajne połączenie smaków. Idealne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ci brakuje słów a ja mam ślinotok! i to przez Ciebie ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. to musi być pyszne. Z kokosem i migdałami to raj dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. peggykombinera, jest bardzo nie-skomplikowane. dziękuję za miłe słowo!

    kasiu, spostrzegawcza jesteś :-)

    aga-aa, jak to przeze mnie? :-P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm :) To musi być dobre. Masz szczęście ,że dzisiaj jest dla mnie za ciepło na tego typu słodycze :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Coś mi się zdaje, że Ty bardzo lubisz trufelki... :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jej, są... świetne.
    Ale na kilku to pewnie bym nie przestała...Wyglądają pięknie.
    No i te fotki...Cudo.

    pozdrawiam cieplutko
    M.

    OdpowiedzUsuń
  10. ooo jakie kulaki, mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiejko, to musi być niebo w gębie!:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Asiejko, Ty nawet jak tylko kilka słów napiszesz, to zawsze w taki sposób, że od razu mam na wszystko, o czym piszesz niesamowitą ochotę. A w trufelkach podoba mi się najbardziej to, że są chrupkie ;-)

    Śliczne zdjęcia i to Twoje nowe w profilu też :-)

    Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń
  13. Oj Asiejko,ty moja królowo trufelków:)
    nic dodać nic ująć:) brak słów.

    OdpowiedzUsuń
  14. tego typu desery okreslam zawsze jako "samo zło" :D Musi byc pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  15. To brzmi jak szczęście :) Prosto, szybko i słodko :) Po czymś takim, to chyba jesteś w niebie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lubię trufelki - takie szybkie "cosie" na głód słodyczowy ;)
    Kokos i migdały w jednej małej kuleczce - mniam !

    OdpowiedzUsuń
  17. Też bardzo lubię to połączenie. Bardzo ciekawy przepis!

    OdpowiedzUsuń
  18. o, ja też takie robię czasem. na święta na przykład. pycha:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygladaja pysznie :) Wiorki kokosowe i migdaly uwielbiam. Koniecznie jednak w polaczeniu z mleczna czekolada :)

    OdpowiedzUsuń
  20. dziwnograj, za ciepło na czekoladę? no co ty!

    pinkcake, taaaak? :-P

    monika, wystarczy zrobic z malutkiej porcji i kilka w zupełności wystarczy..

    karolciu, miła jesteś ogromnie!

    olciaky, królowo? ach..

    majka, ja też wybieram mleczną.

    OdpowiedzUsuń
  21. melduję wykonanie :-]
    ale ale ale zamiast kuleczek zrobiłam "placuszki" ["odlewy" ze szklanych mini miseczek (ikeowski zakup)]. Wygląda cudnie, a smakuje rewelacyjnie.
    połowę zapakowałam odłożyłam do miski jako dodatek do lodów. pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  22. jak ja nie lubię kokosów... :/
    ale ogólnie wygląda smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń