wtorek, 14 grudnia 2010

słowa w śniegu. pekany w ciastku.

w drodze do domu czubki butów gubią się w śniegu. dosypuję cynamon do kawy. a myśli wirują gdzieś wokół świecących nad sufitem lampek. chrupiąc kolejnego orzecha..

ciasteczka z orzechami pekan

120 g miękkiego masła
120 g cukru
220 g mąki
1 jajko
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia
połówki orzechów pekan (lub włoskich)

Masło ubijamy z jajkiem aż powstanie puszysta masa. Dodajemy cukier i wanilię i dalej ubijamy. Proszek łączymy z mąką i dodajemy do masy. Ubijamy mikserem na najwyższych obrotach aż ciasto utworzy zwartą kulkę. Formujemy rękoma kulę, jeśli ciasto się klei podsypujemy je mąką. Ciasto wkładamy do zamrażarki na ok. 30 min. Blachę wykładamy folią aluminiową i z ciasta formujemy kulki mniejsze od orzecha włoskiego. Na każdej kulce umieszczamy połówkę orzecha i delikatnie dociskamy. Wkładamy do już nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 12 minut. /inspiracja u Kasi

53 komentarze:

  1. u Ciebie jak zwykle słodko i uroczo.
    tabliczka z napisem jest fantastyczna! też bym taką chciała do zapisków (;
    trzymaj się ciepło Asieju!

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne maleństwa :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne ciasteczka :) uwielbiam wszelkiego rodzaju małe ciasteczka, sa takie urocze.
    Pozdr An

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym razem pekanowy orzeszek w ciastku zamknęłaś. Pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowicie wyglądają i z pekanami, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pysznie... orzechy uwielbiam... i ta kawa z cynamonem... co rano z bułka maślaną u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. kawka z cynamonem?muszę wypróbować ten zimowy smak:)
    ciasteczka wyglądają smakowicie:)

    pozdrowienia
    Just

    OdpowiedzUsuń
  8. pekany zawsze kojarzą mi się z żółwiami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach! Jakie ciasteczko. Słodziaste. A ty się szykuj asiejkowa na mentlową inwazję świąteczną w swojej skrzynce na listy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Słodkie ciacha:) I do tego kawusia z cynamonkiem, o tak!:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Asiejko! Ciasteczka z pekanami - mniam! Uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię pekany :) Ciasteczka muszą być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. "Ciasteczko?" Co to w ogole za pytanie? Naturalnie, ze tak! A z pekanem tym bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja do kawy dosypuję teraz też kardamon, cynamon oczywiście obowiązkowo. Takie ciasteczka to skarb do kawy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne ciasteczka! Uwielbiam takie słodziaki do przegryzania!

    OdpowiedzUsuń
  16. dotblogg,
    koniecznie spróbuj jeśli lubisz cynamon :-)

    Kuchareczko,
    moja skrzynka, a ja wraz z nią już się niecierpliwimy :-))) choc pewnie zobaczę ją dopiero za tydzień i jeden dzień.



    kabamaiga,
    poszukam kardamonu, bo na pewno mam zamknięty gdzieś w pudełeczku.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pyszne ciasteczka, też lubię chrupać orzechy :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Anonimowy8:12:00 AM

    Poproszę jedno o poranku:) Też dosypuję przypraw do kawy. I piję herbatę z pieprzem, trawą cytrynową, skórką pomarańczową, rozmarynem.

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam pekany..ciasteczka musza byc pyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo inspirująca tegoroczna zima...
    Takich CIASTECZEK jeszcze nie jadłam, ale muszą być pyszne;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kawę z cynamonem właśnie zaparzyłam. Ciasteczka z orzechem jeszcze mi brakuje, ale uzupełnię ten brak tak szybko jak będę mogła :)Pozdrawiam Asiejko!

    OdpowiedzUsuń
  22. Z tłusta już jestem na te Twoje pyszności
    :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Anonimowy2:46:00 PM

    A myślałam, że to daktyle... ;-)
    Pysznie tu u ciebie, pozdrawiam! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Anonimowy4:15:00 PM

    pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  25. ale mam ochote na takie ciasteczko ;) po takim mrozie chcetnie siegam po herbate i sodkie ciasteczko ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Anonimowy4:26:00 PM

    Pekany wciąż są dla mnie niezgłębioną tajemnicą. Za to czubki butów zanurzone w śniegu znam doskonale...

    OdpowiedzUsuń
  27. Mi całe stopy grzęzną w śniegu;) Ja za to odpływam, przy pierwszym pierniku tej zimy.
    Trzymaj się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  28. Pekany świetnie wyglądają w Twoich ciasteczkach....

    OdpowiedzUsuń
  29. ach, jak te ciasteczka smakowicie wygladaja:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Schrupnę orzeszka i lecę dalej.
    Buziolki w noch.

    OdpowiedzUsuń
  31. Takie ciasteczka też chętnie bym schrupała. Podkradam jedno:)
    POzdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo milutkie te ciasteczka :) DO herbatki idealne;)

    OdpowiedzUsuń
  33. kolejne ciasteczka u Ciebie, które do mnie przemawiają bardzo mocno :) cudne

    OdpowiedzUsuń
  34. Ojej! nie tylko czubki butów ale całe buty giną w śniegu;-) Pysznie wyglądają ciasteczka. pozdrawiam ciepło w ten mroźny wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciasteczko? Tak! Chrupnelabym orzecha w takim opakowaniu Asijka :))

    OdpowiedzUsuń
  36. Pysznie :) Smaki moje i mojego M. Już czuję że zagoszczą na naszym stole :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Uwielbiam pekany w ciastkach. Narobiłaś mi smaku na schrupanie choćby jednego.

    OdpowiedzUsuń
  38. uwielbiam orzechy pekan, a w ciasteczkach to już rozkosz dla podniebienia

    OdpowiedzUsuń
  39. ładnie wyglądają te ciasteczka ...
    napewno są bardzo smakowite :)))
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  40. pekany i ciasto - > lubię bardzo!, Ciasteczkowa Pani...:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciasteczka upieczone:)co prawda bez orzechów,ale też pyszne:)nie tylko głowa w światełkach,ale i ręce :))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  42. mm... pyszności widzę.
    i śliczne zdjęcia.
    zresztą jak zwykle ;]

    OdpowiedzUsuń
  43. Uwielbiam Cię czytać. Magicznie.
    No i ciasteczka poszły w ruch. mmm

    do ulubiana na FB zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Moje ulubione pekany.
    I słowa Twoje - też ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Mniam mniam! Muszą być kruchutkie i pyszne! A mnie wreszcie udało się zakupić pekany...:)

    OdpowiedzUsuń
  46. ojej zazdroszczę Ci tych pekanów, nigdy ich nie próbowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  47. ja też chętnie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Karotkowa, przejrzałam sobie archiwalne przepisy ciasteczkowe i szwedzkie kokosowe z tą uroczą kokardką już uwolniłam z piekła ;)

    OdpowiedzUsuń
  49. Cudowne ciasteczka:) Chętnie bym się poczęstowała:)

    OdpowiedzUsuń
  50. W samym środeczku orzeszek :) A ja pekanów nigdy nie próbowałam...
    Urocze ciasteczka!
    Pozdrawiam z Wino i Olwiki blog (nowy adres).

    OdpowiedzUsuń
  51. O, faktycznie - tez lubisz pekany :))

    Pozdrawiam Asiu!

    OdpowiedzUsuń